✨️ Obserwuj #mirkoanonim od około pół roku jestem w związku z różową. różowa jest dość otyła, czego nie było widać na pierwszy rzut oka. jeśli chodzi o mnie, to sam pochodzę z domu "ulanych rodziców" i wiele mnie kosztowała zmiana nawyków, mindsetu i procentu BF. żeby nie było, to nie chodzi mi tylko o atrakcyjność, ale też o to, że nie dba o własne zdrowie, ze rozwala sobie gospodarkę hormonalną, ze czasami bolą ją nogi od długiego stania, że niezadbane ciało oznacza niezadbaną głowę, że w dalekiej przyszłości mogłaby tuczyć nasze dziecko, no i ostatecznie: że nie chce się obudzić za kilkanaście lat w związku z jeszcze grubszą, stereotypową grażyną.
próbowałem kilka razy delikatnie poruszyć ten temat, ale nic z tego nie wynikło. albo mówiła, ze ma złe doświadczenia z odchudzaniem, albo urywała temat. ostatnio nie mogłem juz dłużej ignorować tego tematu i zapytałem kiedy wchodzimy na dietę. ona niestety odebrała to jako atak, zrobiła awanturę i sama zalała mnie pytaniami "o co ci chodzi?!" albo "czyli ci się nie podobam?!". ostateczne, po takiej reakcji przeszła mi ochota na dyskusję czy tłumaczenie czegokolwiek. poczułem sie trochę jakby celowo chciała mi wybić ten temat z głowy kręcąc nieusprawiedliwioną aferę.
nie zamierzam jej do niczego zmuszać i stosować tanich manipulacji jak chowanie słodyczy, ale sam też nie zamierzam tego akceptować jeśli nie zobaczę żadnych chęci do zmian. nie chce przekreślać tego związku, ale nie wiem za bardzo co mogę jeszcze zrobić.
nie musi być dieta, wystarczy zamienić napoje/słodycze na wodę i serio da się schudnąć. Dużo jej pomoże jeśli ty też nie będziesz jadł chipsów itp. Spróbuj ją namówić na spacery/jakiś wspólny sport whatever
@mirko_anonim: skoro jesteście pół roku w związku, to znaczy że już wcześniej była ulana. Po co wchodziłeś w związek z osobą, która nie pociąga cię fizycznie? żeby teraz kazać jej się zmieniać, bo ty chcesz? widziały gały co brały, na pewno już wcześniej byłeś w stanie wyczuć, czy jej tusza przeszkadza czy ma #!$%@?.
✨️ Autor wpisu (OP): >nie musi być dieta, wystarczy zamienić napoje/słodycze na wodę i serio da się schudnąć. Dużo jej pomoże jeśli ty też nie będziesz jadł chipsów itp. Spróbuj ją namówić na spacery/jakiś wspólny sport whatever
@razdwatrzy55: ograniczanie napojów niewiele zmieni, jeśli potem ten deficyt kaloryczny zastąpi czymś innym. tak samo ze sportem. jeśli chodzi o przekąski to sam praktycznie nie kupuje żeby nie korciło, a z napojów to
✨️ Autor wpisu (OP): >nie strasz jej dietą. Podejdź miękko - powoli zmieniaj nawyki żywieniowe w Waszym domu. Eliminuj pojedynczo niezdrowe produkty/potrawy, wprowadzaj zdrowe i smaczne
@moll: nie rozumiem tego toku myślenia. przecież nie jestem jej rodzicem, aby dyktować jej, co ma jeść. jak będzie chciała to i tak ostatecznie pójdzie i sama sobie coś kupi, a ja nawet się nie dowiem. z drugiej strony takie powolne gotowanie żaby zakrawa
ograniczanie napojów niewiele zmieni, jeśli potem ten deficyt kaloryczny zastąpi czymś innym.tak samo ze sportem
@mirko_anonim: jak pijesz 1.5l wody dziennie to apetyt się zmniejsza a widzisz ja wracając z treningów pływania kupowałem podróbe colki i chipsy i miałem kratę na brzuchu
Jeśli nie chce Ciebie posłuchać może znajdz jakiś podcast gdzie dietetyk bedzie tłumaczył, że to nawet dla własnego samopoczucia lepiej, że gdy uprawiasz sport to lepsze dotlenienie co wpływa
@mirko_anonim chlopecek co chciał sobie loche wziąć i odchudzić, a ona się nie dała xd no #!$%@? gościu trzeba było szukać fit :)) żałosny trochę jesteś bo dorośli mogą robić co chcą, to jakby paliła od zawsze, ty z nią jesteś od niedawna i się pultasz żeby rzuciła xd zaletą dorosłości jest możliwość robienia czego się chce jeżeli krzywdzi się tylko siebie
nie strasz jej dietą. Podejdź miękko - powoli zmieniaj nawyki żywieniowe w Waszym domu. Eliminuj pojedynczo niezdrowe produkty/potrawy, wprowadzaj zdrowe i smaczne
@moll: to nic nie da ciociu. Mamy tu przypadek mentalnego grubasa, a tacy ludzie są nieodratowania. Ruch, dbanie o siebie powinno wychodzić samo z siebie, a nie z czynników zewnętrznych.
@wykolejony: jeśli jest to w formie nacisku. - z pewnością. Ale wszystko da się uatrakcyjnić i zmienić przymus w drobne kroki.
Zamiast 2 paczek cziperków, jedna na spółkę do filmu. Może zamiast białego chleba spróbujmy tym razem tego ziarnistego? Wiesz, w szortach widziałem filmik z przepisem na fajne muffinki, może upieczemy takie zamiast ciasta z cukierni? Nie mam ochoty na kolkę, ale takiej domowej lemoniady bym się napił.
✨️ Autor wpisu (OP): >@mirko_anonim: skoro jesteście pół roku w związku, to znaczy że już wcześniej była ulana. Po co wchodziłeś w związek z osobą, która nie pociąga cię fizycznie? żeby teraz kazać jej się zmieniać, bo ty chcesz? widziały gały co brały, na pewno już wcześniej byłeś w stanie wyczuć, czy jej tusza przeszkadza czy ma #!$%@?.
@hermetyczniee: to nie tak że nie pociąga. to trochę jak z tym
✨️ Autor wpisu (OP): >@mirko_anonim: jak pijesz 1.5l wody dziennie to apetyt się zmniejsza a widzisz ja wracając z treningów pływania kupowałem podróbe colki i chipsy i miałem kratę na brzuchu
@razdwatrzy55: wiem, że można jeść same chipsy i chudnąć, ale nie o to tu chodzi.
Jeśli nie chce Ciebie posłuchać może znajdz jakiś podcast gdzie dietetyk bedzie tłumaczył, że to nawet dla własnego samopoczucia lepiej, że gdy uprawiasz sport
@visas: coś ci ten przykład nie wyszedł, bo akurat palacze trują dymem wszystkich wkoło. otyli ludzie na dobrą sprawę też negatywnie wpływają na społeczeństwo choćby przez większe wydatki w służbie zdrowia.
od około pół roku jestem w związku z różową. różowa jest dość otyła, czego nie było widać na pierwszy rzut oka. jeśli chodzi o mnie, to sam pochodzę z domu "ulanych rodziców" i wiele mnie kosztowała zmiana nawyków, mindsetu i procentu BF.
żeby nie było, to nie chodzi mi tylko o atrakcyjność, ale też o to, że nie dba o własne zdrowie, ze rozwala sobie gospodarkę hormonalną, ze czasami bolą ją nogi od długiego stania, że niezadbane ciało oznacza niezadbaną głowę, że w dalekiej przyszłości mogłaby tuczyć nasze dziecko, no i ostatecznie: że nie chce się obudzić za kilkanaście lat w związku z jeszcze grubszą, stereotypową grażyną.
próbowałem kilka razy delikatnie poruszyć ten temat, ale nic z tego nie wynikło. albo mówiła, ze ma złe doświadczenia z odchudzaniem, albo urywała temat. ostatnio nie mogłem juz dłużej ignorować tego tematu i zapytałem kiedy wchodzimy na dietę. ona niestety odebrała to jako atak, zrobiła awanturę i sama zalała mnie pytaniami "o co ci chodzi?!" albo "czyli ci się nie podobam?!". ostateczne, po takiej reakcji przeszła mi ochota na dyskusję czy tłumaczenie czegokolwiek. poczułem sie trochę jakby celowo chciała mi wybić ten temat z głowy kręcąc nieusprawiedliwioną aferę.
nie zamierzam jej do niczego zmuszać i stosować tanich manipulacji jak chowanie słodyczy, ale sam też nie zamierzam tego akceptować jeśli nie zobaczę żadnych chęci do zmian. nie chce przekreślać tego związku, ale nie wiem za bardzo co mogę jeszcze zrobić.
#zwiazki #logikarozowychpaskow #rozowepaski #niebieskiepaski
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
@mirko_anonim: spierd.lać. Dosłownie lub w przenośni.
@mirko_anonim: nie chcę, ale muszę
z fartem
widziały gały co brały, na pewno już wcześniej byłeś w stanie wyczuć, czy jej tusza przeszkadza czy ma #!$%@?.
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
@razdwatrzy55: ograniczanie napojów niewiele zmieni, jeśli potem ten deficyt kaloryczny zastąpi czymś innym. tak samo ze sportem. jeśli chodzi o przekąski to sam praktycznie nie kupuje żeby nie korciło, a z napojów to
@moll: nie rozumiem tego toku myślenia. przecież nie jestem jej rodzicem, aby dyktować jej, co ma jeść. jak będzie chciała to i tak ostatecznie pójdzie i sama sobie coś kupi, a ja nawet się nie dowiem. z drugiej strony takie powolne gotowanie żaby zakrawa
@mirko_anonim: jak pijesz 1.5l wody dziennie to apetyt się zmniejsza
a widzisz ja wracając z treningów pływania kupowałem podróbe colki i chipsy i miałem kratę na brzuchu
Jeśli nie chce Ciebie posłuchać może znajdz jakiś podcast gdzie dietetyk bedzie tłumaczył, że to nawet dla własnego samopoczucia lepiej, że gdy uprawiasz sport to lepsze dotlenienie co wpływa
@moll: to nic nie da ciociu. Mamy tu przypadek mentalnego grubasa, a tacy ludzie są nieodratowania. Ruch, dbanie o siebie powinno wychodzić samo z siebie, a nie z czynników zewnętrznych.
@hermetyczniee: może kocha ją za charakter i nie chce aby miłość jego życia umarła na zawał w wieku 30 lat?
Zamiast 2 paczek cziperków, jedna na spółkę do filmu. Może zamiast białego chleba spróbujmy tym razem tego ziarnistego? Wiesz, w szortach widziałem filmik z przepisem na fajne muffinki, może upieczemy takie zamiast ciasta z cukierni? Nie mam ochoty na kolkę, ale takiej domowej lemoniady bym się napił.
Zobacz, nie zmuszasz,
widziały gały co brały, na pewno już wcześniej byłeś w stanie wyczuć, czy jej tusza przeszkadza czy ma #!$%@?.
@hermetyczniee: to nie tak że nie pociąga. to trochę jak z tym
a widzisz ja wracając z treningów pływania kupowałem podróbe colki i chipsy i miałem kratę na brzuchu
@razdwatrzy55: wiem, że można jeść same chipsy i chudnąć, ale nie o to tu chodzi.
@visas: coś ci ten przykład nie wyszedł, bo akurat palacze trują dymem wszystkich wkoło. otyli ludzie na dobrą sprawę też negatywnie wpływają na społeczeństwo choćby przez większe wydatki w służbie zdrowia.
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: