Wpis z mikrobloga

Struna jest już naciągnięta maksymalnie. Ciekawe co by się stało gdyby po powołaniu nowego rządu wyszedł jakiś minister i powiedział, że no finanse samorządów są w fatalnym stanie, ale pracują nad podatkiem katastralnym. Jednocześnie uspokajając, że dopiero od 3 mieszkania, zwykłego człowiek to nie obejmie, tylko inwestorów.

Tak, wiem, niemożliwe. "Politycy mają nieruchomości" itd.

#nieruchomosci #podatekkatastralny #ekonomia #gospodarka #finanse #budzet
  • 29
  • Odpowiedz
  • 33
@markhausen: Bo spośród ludzi, którzy mają więcej niż jedno mieszkanie, ponad 80% ma tylko jedno dodatkowe. Taka konstrukcja nie uderzyłaby w elektorat.
  • Odpowiedz
Nie wprowadzą czegoś takiego, przecież sami sobie dowalą w ten sposób.

Katastru ni ma i nie będzie, janusz z ławy sejmowej tez umie tylko klitki kupować.
  • Odpowiedz
  • 1
@Yuri_Yslin: We wszystkich krajach i wszystkich językach świata, na wszystkich długościach i szerokościach geograficznych - przy jakimkolwiek projekcie uderzającym w landlordów powtarzany jest argument, że "politycy mają nieruchomości". W praktyce politycy po prostu wiedzą z wyprzedzeniem.
  • Odpowiedz
  • 0
@Yuri_Yslin: Nie jesteśmy tacy wyjątkowi, dużo krajów to przechodziło XD Plus jest taki, że potem już wszyscy odkrywają rynki kapitałowe i kolejne pompy nie są tak dynamiczne.
  • Odpowiedz
@mickpl elektorat elektoratem, ale pomysł podatku katastralnego jest taki by zasilić budżet pieniędzmi, kosztem osób które zarabiają na nieruchomościach lub trzymając niezamieszkana nieruchomość przyczyniają się do stagnacji na rynku.
Moim zdaniem bym był za katastralnym od drugiego mieszkania, gdyż nawet jeżeli ktoś trzyma mieszkanie po dziadkach dla np. Dzieci, ale nikt tam nie mieszka, albo wynajmuje je na czas aż dzieci dorosną to i przyczynia się do tego że ilość mieszkań
  • Odpowiedz
  • 1
@markhausen: Początek katastru to z drugiej strony koniec szalonego pompowania hajsu w beton i z pewnością tyle by się nie budowało. Pytanie tylko czy już nie nabudowano wystarczająco.
  • Odpowiedz
@mickpl: Ewentualnie mam inny pomysł, który może przejść - jakieś podatki wymierzone we flipperów.

To znienawidzona grupa społeczna, jak kanarzy, komornicy czy egzaminatorzy WORD, a politycy nie flippują, więc im to wisi.

Moim zdaniem nie ma szans na kataster. Za dużo Polaków ma po kilka klitek, nawet nie tylko sami politycy. To duża grupa społeczna która odwróci się od partii, która to wprowadzi.
  • Odpowiedz
  • 4
@Yuri_Yslin: Z takich innych pomysłów to dobrze byłoby wprowadzić WZ z zakazem wynajmowania na danej inwestycji przez np. 10 lat. Kompletnie wyciełoby to na takich osiedlach inwestorów i landlordów i myślę, że jakby państwo miało uwalniać atrakcyjne grunty to najlepiej w ten sposób.
  • Odpowiedz
@mickpl: Ja bym to widział tak:

Rynek pierwotny: jakieś ulgi dla dewelopera w zamian za oddanie część mieszkań na socjalne;

Zakaz wynajmu nowych mieszkań przez X
  • Odpowiedz
Nie wprowadzą czegoś takiego, przecież sami sobie dowalą w ten sposób.


@Yuri_Yslin: Sami sobie nie, ale żeby dowalić "tym drugim"? W końcu nic tak nie cieszy jak krzywda sąsiada.
  • Odpowiedz
@markhausen: katastrat od drugiego mieszkania, 1% wartości. Potem rośnie z każdym kolejnym - trzecie mieszkanie 2%, czwarte 3% i się sumuje (czyli zakładając że każde kosztuje 500 000 to za pierwsze nie płaci, za drugie 5000, za trzecie 10000, za czwarte 15000 = łącznie 30k).
No i zmiana podatku od wynajmu - te 8,5 czy 12,5% to kpina przy tym jak oprocentowany jest dochód z pracy xD

Ale to nie
  • Odpowiedz
Rynek pierwotny: jakieś ulgi dla dewelopera w zamian za oddanie część mieszkań na socjalne;


myślę że nikomu się to nie spodoba

Zakaz wynajmu nowych mieszkań przez X lat;


to
  • Odpowiedz
Rynek pierwotny: jakieś ulgi dla dewelopera w zamian za oddanie część mieszkań na socjalne;


myślę że nikomu się to nie spodoba


@makrel_gieldowy: podobno tak jest w UK lub w Wiedniu, ale nie jestem w stanie tego potwierdzić.
  • Odpowiedz
@mickpl: myślę, że nie ma szans na kataster w Polsce bo miłościwie nam panujący nie będą sobie robić gorzej. Za to może podatek od pustostanów by przeszedł. (Tzn płacisz podatek, ale tylko wtedy gdy mieszkanie stoi puste, to powinno spowodować w dłuższej perspektywie spadek cen na rynku bo dużo mieszkań zostanie na niego wepchniętych). Ograniczenia w możliwościach najmu mieszkań to jakiś poroniony pomysł. Rynek najmu trzeba uwalniać i deregulować, a
  • Odpowiedz
@mickpl: kataster powinien wejść razem z większym podatkiem od Airbnb albo z zakazem takiej działalności na pewnych obszarach/dzielnicach czy blokach (mogą decydować mieszkańcy czy chcą aby w ich bloku była prowadzona taka działalność). Nie może być tak żeby zwykły mieszkaniec nie mógł normalnie żyć bo co tydzień ma nową grupę imprezową w sąsiedztwie i absolutnie nic z tym nie można zrobić. Hotelarze się znaleźli co nie muszą spełniać żadnych standardów
BurzaGrzybStrusJaja - @mickpl: kataster powinien wejść razem z większym podatkiem od ...

źródło: Screenshot 2023-11-27 at 12.56.01

Pobierz
  • Odpowiedz