Wpis z mikrobloga

Struna jest już naciągnięta maksymalnie. Ciekawe co by się stało gdyby po powołaniu nowego rządu wyszedł jakiś minister i powiedział, że no finanse samorządów są w fatalnym stanie, ale pracują nad podatkiem katastralnym. Jednocześnie uspokajając, że dopiero od 3 mieszkania, zwykłego człowiek to nie obejmie, tylko inwestorów.

Tak, wiem, niemożliwe. "Politycy mają nieruchomości" itd.

#nieruchomosci #podatekkatastralny #ekonomia #gospodarka #finanse #budzet
  • 15
  • 0
@markhausen: Bo spośród ludzi, którzy mają więcej niż jedno mieszkanie, ponad 80% ma tylko jedno dodatkowe. Taka konstrukcja nie uderzyłaby w elektorat.
  • 0
@Movis92: O takim od 3 mieszkania. Pan poseł sobie poradzi, jak to poseł będzie wiedział z wyprzedzeniem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 0
@Yuri_Yslin: We wszystkich krajach i wszystkich językach świata, na wszystkich długościach i szerokościach geograficznych - przy jakimkolwiek projekcie uderzającym w landlordów powtarzany jest argument, że "politycy mają nieruchomości". W praktyce politycy po prostu wiedzą z wyprzedzeniem.
  • 0
@Yuri_Yslin: Nie jesteśmy tacy wyjątkowi, dużo krajów to przechodziło XD Plus jest taki, że potem już wszyscy odkrywają rynki kapitałowe i kolejne pompy nie są tak dynamiczne.
  • 0
@mickpl elektorat elektoratem, ale pomysł podatku katastralnego jest taki by zasilić budżet pieniędzmi, kosztem osób które zarabiają na nieruchomościach lub trzymając niezamieszkana nieruchomość przyczyniają się do stagnacji na rynku.
Moim zdaniem bym był za katastralnym od drugiego mieszkania, gdyż nawet jeżeli ktoś trzyma mieszkanie po dziadkach dla np. Dzieci, ale nikt tam nie mieszka, albo wynajmuje je na czas aż dzieci dorosną to i przyczynia się do tego że ilość mieszkań jest
  • 0
@markhausen: Początek katastru to z drugiej strony koniec szalonego pompowania hajsu w beton i z pewnością tyle by się nie budowało. Pytanie tylko czy już nie nabudowano wystarczająco.
@mickpl: Ewentualnie mam inny pomysł, który może przejść - jakieś podatki wymierzone we flipperów.

To znienawidzona grupa społeczna, jak kanarzy, komornicy czy egzaminatorzy WORD, a politycy nie flippują, więc im to wisi.

Moim zdaniem nie ma szans na kataster. Za dużo Polaków ma po kilka klitek, nawet nie tylko sami politycy. To duża grupa społeczna która odwróci się od partii, która to wprowadzi.
  • 1
@Yuri_Yslin: Z takich innych pomysłów to dobrze byłoby wprowadzić WZ z zakazem wynajmowania na danej inwestycji przez np. 10 lat. Kompletnie wyciełoby to na takich osiedlach inwestorów i landlordów i myślę, że jakby państwo miało uwalniać atrakcyjne grunty to najlepiej w ten sposób.
@mickpl: Ja bym to widział tak:

Rynek pierwotny: jakieś ulgi dla dewelopera w zamian za oddanie część mieszkań na socjalne;

Zakaz wynajmu nowych mieszkań przez X lat;

Podatek od flipów ostro w górę.

Myślę, że już to by zniechęciło wiele osób do inwestowania w beton, a jednocześnie politycy i landlordzi nadal by byli bezpieczni.

Ale to pewnie też nie przejdzie.

Kataster moim zdaniem nierealny.
Nie wprowadzą czegoś takiego, przecież sami sobie dowalą w ten sposób.


@Yuri_Yslin: Sami sobie nie, ale żeby dowalić "tym drugim"? W końcu nic tak nie cieszy jak krzywda sąsiada.