Wpis z mikrobloga

@luka93: #coolstory Mój kolega kiedyś trzymając w ręku zamkniętą puszkę piwa, dla żartu podrzucił ją do góry tak że przeleciała mu nad głową i za niego, ugiął w odpowiednim momencie nogę w kolanie podbijając puszkę piętą po czym ta wpadła mu z powrotem do ręki (totalny przypadek). Otworzył i jakby nigdy nic napił się browara :D