Aktywne Wpisy
Jerzy_Kudelski +221
Zbita szybka po walce z przeciągiem bądź między rodzeństwem. Nie mów, że nie masz jej na sumieniu :)
#kiedystobylo #heheszki #lata90
#kiedystobylo #heheszki #lata90
PoloRL +181
Skopiuj link
Skopiuj linkWykop.pl
Cześć wszystkim z tego tagu.
Zauważyłem, że w tematach zawodowych panuje tutaj jakiś amok, defetyzm, czy #!$%@? wie co w zasadzie. Brakuje mi słów i nie jestem poeta.
Dam wam kilka poead jak wyjść z #robpill, z własnego doświadczenia.
Zakładam, że większość narzekających to #neet, albo właśnie robole. Generalnie jeżeli o miejsce pracy konkurujesz z bezzebnym Ukraińcem, czy Pakistanczykiem z higiena na bakier, to wiedz, że czas na zmiany.
Studia. Wbrew temu co mówią wykopowi mędrcy studia są istotne i tego nie oszukasz. Sam aby spełniać wymogi formalne stanowiska w pracy muszę robić zaoczne.
Zasada jest taka: studia tylko konkretne kierunki i tylko pierwszy stopień. Mając inż możesz aplikować na wszystko to samo co mgr, więc nie ma co przesadzać.
Dlaczego tylko konkretne kierunki? Dlatego, że w ofertach na normalne stanowiska masz wpisane preferowane ukończone specjalności i tego się nie przeskoczy, to wymóg formalny.
W praktyce polecam obecnie 'mechatronike' możesz aplikować na wszystkie z stanowiska z działu głównego mechanika, energetyka, automatyka. Bardzo wszechstronną specjalizacja.
Doświadczenie zawodowe. Jak pracujesz jako nikt w kołchozie to #!$%@? jak najdalej możesz. Jesteś nikim dzisiaj i za 10 lat też będziesz nikim. Bez takich jak wy nie ma tego zakładu, więc oni chcą was trzymać w głównie i pilnować waszego braku rozwoju.
Szukajcie ofert na technika, w różnych działach. Głównie pod doświadczenie zawodowe, już na start masz lepszą kasę niż produkcja, a mając studia zaoczne robione między czasie, no tylko lepiej.
Naprawdę jak kogoś to ciekawi to mogę napisać więcej. Obawiam się, że tutaj jesteście odporni na dobre rady, zobaczymy.
Np znajomi nie mieli pojęcia o moim neet, tylko byli przekonani, że pracowałem w firmie ojca. Drobne rzeczy, a pomagają.
Generalnie to mi się udało i chce pomagać innym.
W przemyśle? Tyle abyś spełniał minimalne formalne wymagania.
Dam ci swój przykład. Swiadcze usługi dla technicznego korpo, ale na zasadzie b2b.
Więc w statystykach nie figuruje jako jednostka, tylko jako firma. Zarabiam zdecydowanie lepiej jak magister, a takich jak ja jest sporo.
Zatrudnianie na b2b jest bardzo korzystne podatkowo dla nas, a dla firm to jest całkowicie opłacalne, ale to inny temat.