Wpis z mikrobloga

#przegryw
Cześć wszystkim z tego tagu.
Zauważyłem, że w tematach zawodowych panuje tutaj jakiś amok, defetyzm, czy #!$%@? wie co w zasadzie. Brakuje mi słów i nie jestem poeta.
Dam wam kilka poead jak wyjść z #robpill, z własnego doświadczenia.

Zakładam, że większość narzekających to #neet, albo właśnie robole. Generalnie jeżeli o miejsce pracy konkurujesz z bezzebnym Ukraińcem, czy Pakistanczykiem z higiena na bakier, to wiedz, że czas na zmiany.
Studia. Wbrew temu co mówią wykopowi mędrcy studia są istotne i tego nie oszukasz. Sam aby spełniać wymogi formalne stanowiska w pracy muszę robić zaoczne.
Zasada jest taka: studia tylko konkretne kierunki i tylko pierwszy stopień. Mając inż możesz aplikować na wszystko to samo co mgr, więc nie ma co przesadzać.
Dlaczego tylko konkretne kierunki? Dlatego, że w ofertach na normalne stanowiska masz wpisane preferowane ukończone specjalności i tego się nie przeskoczy, to wymóg formalny.
W praktyce polecam obecnie 'mechatronike' możesz aplikować na wszystkie z stanowiska z działu głównego mechanika, energetyka, automatyka. Bardzo wszechstronną specjalizacja.
Doświadczenie zawodowe. Jak pracujesz jako nikt w kołchozie to #!$%@? jak najdalej możesz. Jesteś nikim dzisiaj i za 10 lat też będziesz nikim. Bez takich jak wy nie ma tego zakładu, więc oni chcą was trzymać w głównie i pilnować waszego braku rozwoju.
Szukajcie ofert na technika, w różnych działach. Głównie pod doświadczenie zawodowe, już na start masz lepszą kasę niż produkcja, a mając studia zaoczne robione między czasie, no tylko lepiej.
Naprawdę jak kogoś to ciekawi to mogę napisać więcej. Obawiam się, że tutaj jesteście odporni na dobre rady, zobaczymy.
  • 33
@reydel: jestem, bo mimo wszystko zrobiłem kilka ruchów żeby szczęściu pomóc.
Np znajomi nie mieli pojęcia o moim neet, tylko byli przekonani, że pracowałem w firmie ojca. Drobne rzeczy, a pomagają.
Generalnie to mi się udało i chce pomagać innym.
@garibaldi1870: to jest ten dam poziom, bo formalnie obaj mają wyższe. Różnice to robi jak byś chciał np na uczelni pracować, tam drugi stopień jest bardzo ważny.
W przemyśle? Tyle abyś spełniał minimalne formalne wymagania.
@garibaldi1870: statystki są bardzo mylące w branży technicznej.
Dam ci swój przykład. Swiadcze usługi dla technicznego korpo, ale na zasadzie b2b.
Więc w statystykach nie figuruje jako jednostka, tylko jako firma. Zarabiam zdecydowanie lepiej jak magister, a takich jak ja jest sporo.
Zatrudnianie na b2b jest bardzo korzystne podatkowo dla nas, a dla firm to jest całkowicie opłacalne, ale to inny temat.
@AnonZarobas studia to nie opcja dla piwniczaka z problemami psychicznymi i przez to też problemami z przyswajaniem wiedzy, brain fogiem, fobią społeczną, zaburzeniami osobowości itd. Jeszcze może miałby iść pod tablicę czy pracować w grupie. I to z dużo młodszymi od siebie. XD Już prędzej wszystko sam sobie ogarnie jako samouk. Zwłaszcza jak mowisz o gówno studiach z żadnym wyposażeniem. Kolejna kwestia, że nie dla każdego pieniądze są motywacją. Masz np gościa