✨️ Obserwuj #mirkoanonim Pół roku planowaliśmy z różową wypad na 3 dni w góry. Umowa była taka że ja płacę połowę i jeszcze jej połowę czyli ja 3/4 a ona tylko 1/4. Z racji tego że ona się jeszcze uczy a ja już pracuję (ona 18 ja 26). Wyliczyliśmy że będzie całość kosztować 2k z groszami. Ustaliliśmy że ja będę płacił rezerwacje itd. a ona mi te 500zł da w gotówce. I teraz co. Wyjazd za 3 dni a okazuje się że ona nie ma tej kasy bo rzekomo pożyczyła starszej siostrze bo ma jakieś kłopoty finansowe i ze zdrowiem. Tego niestety nie mogę zweryfikować bo nie znam jej rodziny ani ona mojej. No już mniejsza o to bo te 500zł to nie jest dla mnie majątek ale o zasady. Czuje się z tym źle i nie wiem jak się teraz zachować tym bardziej że to moja pierwsza dziewczyna i takich sytuacji nie miałem nigdy. Ona przeprasza i mówi że odda jak najszybciej albo mi to odrobi jakoś. Nawet mówi że możemy nie jechać jak to dla mnie problem. Nie chce zostać jej bankomatem a może mnie właśnie na takiego teraz testuje? Dam jej palec to mi odgryzie całą łapę. Przymknąć oko? Postawić na swoim i odwołać wyjazd? Albo niech mi "odrobi"? Tak symbolicznie bo przecież nie szukam pracownika. Ale żeby było "kwita" i bym nie wyszedł na frajera. Doradźcie coś błagam.
@mirko_anonim: jak możesz wyłożyć te 500 zł, to pojeździe i potem zobaczysz, czy zwróci. Jak nie zwróci, to i tak mała cena jaką zapłacisz za weryfikację różowej, jakim jest człowiekiem
@mirko_anonim: nic strasznego się nie stało, wyłóż 500zł (nie majątek) i zobacz co się stanie. Jeśli odda to dobrze, może faktycznie coś jej wypadło. Jeśli nie odda to drugie dobrze, w cenie używanej kosiarki masz weryfikacje co warta jest ta dziewczyna. Uwierz mi że bywa to droższe.
@mirko_anonim: ja piertolę... Lasce źle i głupio, mówi że możecie to nawet odwołać, a Ty robisz z tego "test na bankomat". Z takim podejściem, ale z Twojej strony, nie wróżę Wam przyszłości Ile razem jesteście, że nie znacie nawzajem swoich rodzin?
@mirko_anonim: wez to na klate i czekaj az odda, umowa to umowa, zobaczysz ile slowo jest warte @moll a co Cie to interesuje, problem przedstawiony, moze sa razem 3 tyg
@xede: "pół roku planowaliśmy", więc znają się dłużej. A to mnie interesuje, że skoro są dłużej ze sobą i nie znają nawzajem swoich rodzin i sytuacji rodzinnej to potem się wymyśla szit testy, bo za dużo wykopu
@moll: ogolnie kazdy ma rozne podejscia do poznawania sie, roznica wieku jest, wiec najpierw chca siebie przetestowac a tutaj nie wyszedl test ala wykop a weszlo zycie, jesli laska klamie to wyjdzie to w przyszlosci, jesli nie dotrzyma slowa, tak samo, moim zdaniem wyszlo idealnie
@xede: skoro on to odbiera jako test na bankomat to raczej słabo. W normalnej sytuacji, albo odwołuje albo jadą a ona pot oddaje tak jak zapowiedziała, a nie płacze przez anonimowe
@xede: no właśnie zaraz się zleci stado odklejeńców, co z dziewczyny zrobi p0lkę-pasożyta, bo wiadomo, że skoro nie znają nawzajem swoich rodzin to lepiej stwoedzieć że dziewczyna kłamie i chce go wykorzystać niż że coś się rypło i serio ta kasa była siostrze potrzebna. Skoro są razem i do tej pory go nie zawiodła pod względem zaufania, to czemu teraz tego typu urojenia?
@mirko_anonim: postaw jej ten wyjazd z zastrzeżeniem że musi tobie oddać tą kasę i więcej sprawy nie poruszaj, jeśli sama do tego będzie wracać to dobrze jeśli spłacać w ratach też dobrze a jeśli uda że zapomniała i nic się nie stało to już wiesz co cię czeka w przyszłości gdybyś to sformalizował. Tylko nie karz jej odrabiać bo to jest uwłaczające dla was obojga.
No już mniejsza o to bo te 500zł to nie jest dla mnie majątek ale o zasady.
@mirko_anonim: Skoro nie majątek, a mówi, że odda, tylko teraz pożyczyła siostrze, no to możesz zawsze założyć za nią i sprawdzić. Ewentualnie 500 zł za przekonanie się, że twoja dziewczyna cię robi w #!$%@?, to nie tak dużo.
Pół roku planowaliśmy z różową wypad na 3 dni w góry. Umowa była taka że ja płacę połowę i jeszcze jej połowę czyli ja 3/4 a ona tylko 1/4. Z racji tego że ona się jeszcze uczy a ja już pracuję (ona 18 ja 26). Wyliczyliśmy że będzie całość kosztować 2k z groszami. Ustaliliśmy że ja będę płacił rezerwacje itd. a ona mi te 500zł da w gotówce. I teraz co. Wyjazd za 3 dni a okazuje się że ona nie ma tej kasy bo rzekomo pożyczyła starszej siostrze bo ma jakieś kłopoty finansowe i ze zdrowiem. Tego niestety nie mogę zweryfikować bo nie znam jej rodziny ani ona mojej. No już mniejsza o to bo te 500zł to nie jest dla mnie majątek ale o zasady. Czuje się z tym źle i nie wiem jak się teraz zachować tym bardziej że to moja pierwsza dziewczyna i takich sytuacji nie miałem nigdy. Ona przeprasza i mówi że odda jak najszybciej albo mi to odrobi jakoś. Nawet mówi że możemy nie jechać jak to dla mnie problem. Nie chce zostać jej bankomatem a może mnie właśnie na takiego teraz testuje? Dam jej palec to mi odgryzie całą łapę. Przymknąć oko? Postawić na swoim i odwołać wyjazd? Albo niech mi "odrobi"? Tak symbolicznie bo przecież nie szukam pracownika. Ale żeby było "kwita" i bym nie wyszedł na frajera. Doradźcie coś błagam.
#zwiazki #tinder #rozowepaski #niebieskiepaski #logikarozowychpaskow
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
@mirko_anonim: po stawkach agencyjnych czy przydrożnych?
Jeśli odda to dobrze, może faktycznie coś jej wypadło.
Jeśli nie odda to drugie dobrze, w cenie używanej kosiarki masz weryfikacje co warta jest ta dziewczyna. Uwierz mi że bywa to droższe.
Z takim podejściem, ale z Twojej strony, nie wróżę Wam przyszłości
Ile razem jesteście, że nie znacie nawzajem swoich rodzin?
@moll a co Cie to interesuje, problem przedstawiony, moze sa razem 3 tyg
Tylko nie karz jej odrabiać bo to jest uwłaczające dla was obojga.
@mirko_anonim: Skoro nie majątek, a mówi, że odda, tylko teraz pożyczyła siostrze, no to możesz zawsze założyć za nią i sprawdzić. Ewentualnie 500 zł za przekonanie się, że twoja dziewczyna cię robi w #!$%@?, to nie tak dużo.