Wpis z mikrobloga

robił ktoś z was kiedyś testy na ojcostwo? jeśli tak to jak na chęć wykonania tych testów reagowały wasze partnerki/matki waszych dzieci? pytam bo ostatnio miałem sytuację że laska z którą byłem półtora roku od dłuższego czasu zaczęła mówić mi że chce się w końcu ustatkować, wziąć ślub i mieć dzieci itd. z racji że ja nie czuję się jeszcze na to gotowy i póki co chciałbym mieć coś jeszcze z tego życia (mam 25 lat) za każdym razem obracałem to w żart aż w końcu usłyszałem od niej że mam się zadeklarować czy chcę z nią być czy nie, więc dla świętego spokoju powiedziałem że w porządku, możemy wziąć ślub pod warunkiem że podpiszemy intercyzę a jeśli zdarzy się tak że zajdzie w ciążę to robimy testy na ojcostwo, po tych słowach ze mną zerwała xD, stwierdziła że nie ma zamiaru być z kimś kto nie potrafi jej zaufać, na początku byłem wściekły i przybity ale po paru dniach doszedłem do wniosku że w sumie lepiej że stało się tak jak się stało i że nie zmarnuję życia z babą co chciała mnie usidlić na dzieciaka albo wydoić na siano bo mało to ja nie zarabiam (programista here)
miał ktoś z was kiedyś podobną sytuację albo spotkał w życiu taką loszkę? wydaje mi się że nie jestem wyjątkiem w tej kwestii i pewnie wielu facetów było kiedyś w takiej sytuacji jak ja
#pieklomezczyzn #pieniadz #programista #loszkitocoorvy
  • 2
  • Odpowiedz