Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Chcąc nie chcąc, kupiłem bochenek kosmicznego chleba. Kosztował jak zwykły, ale miał dołączoną instrukcję jak udawać, że się waży mniej, jedząc go na śniadanie.

Gdy zacząłem jeść ten chleb, zaskakująco zacząłem unosić się kilka centymetrów nad krzesłem. Moja waga pokazała "Error", a aplikacja na telefonie, która śledzi moje kalorie, automatycznie dodała nową kategorię: "Spalanie w przestrzeni kosmicznej". Początkowo byłem zaniepokojony, ale potem pomyślałem, że to idealny sposób, by bez wysiłku wymalować sufit, więc zacząłem planować weekendowe projekty "domowe".

Niebawem odkryłem, że dzięki chlebowi stałem się lokalną atrakcją. Sąsiedzi przynosili swoje meble do malowania, a dzieciaki z osiedla chciały przejażdżki "na magicznym dywanie". Zostałem nazwany "Człowiekiem-Balonem" i zacząłem myśleć o karierze w cyrku.

Ale wszystko ma swoje granice. Kiedy jednego dnia obudziłem się na lampie ulicznej, zrozumiałem, że pora na zmianę diety. Teraz, kiedy przechodzę obok piekarni, udaję, że nie widzę astronauty i jego "gwiezdnego chleba". Bo choć latający chleb może brzmieć jak zabawa, to zdecydowanie nie jest to praktyczne, gdy próbuje się wypić poranną kawę na ziemi.
#lippaa



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • Odpowiedz