Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@datester:
A) zamordyzm mocno, zmuszać do badań nawet jak ktoś nie chce. Poza tym nikt tego nie wprowadzi, bo dla państwa nie jest korzystne.
B) aborcja prawna nie jest tym samym co aborcja fizyczna
C) parytety byś chciał? Czyli 50% kobiet w zarządach też spoko?
D) bardzo spoko punkt, jedyny sensowny, to mi się podoba. Jeszcze równy wiek emerytalny.
  • Odpowiedz
a dlaczego?

skoro lewaczka może się wyskrobać, bo taki ma kaprys, to dlaczego facet nie może się wyskrobać 'na papierze'?


@onucoutkajpysk: Różnica jest taka, że po aborcji nie ma dziecka do wychowania. A bez niej jest. A wychowanie dziecka wymaga obecności obojga rodziców i powiedzenie "ja się wypisuje" rzutuje na kilkanaście lat konsekwencji.
  • Odpowiedz
@onucoutkajpysk: Różnica jest taka, że po aborcji nie ma dziecka do wychowania. A bez niej jest. A wychowanie dziecka wymaga obecności obojga rodziców i powiedzenie "ja się wypisuje" rzutuje na kilkanaście lat konsekwencji.


@Weretek: pierd0lenie.
A jak facet chce wychować dziecko, a lewaczka chce się wyskrobać?
By dziecko mogło być wychowywane musi być żywe, a nie zabite podczas ciąży.
  • Odpowiedz
@onucoutkajpysk: Jak facet chce wychować, a kobieta dokonać aborcji, to po ew. wykonaniu aborcji nie ma dziecka do wychowania, a bez jej wykonania jest dziecko do wychowania, a wychowanie dziecka wymaga obecności obojga rodziców i nie można się z niego po prostu wypisać. Ale w obu przypadkach to kobieta musi donosić ciąże, poradzić sobie ze skutkami tej ciąży już po niej i ryzykować trwały uszczerbek na zdrowiu w razie komplikacji,
  • Odpowiedz
A wychowanie dziecka wymaga obecności obojga rodziców i powiedzenie "ja się wypisuje" rzutuje na kilkanaście lat konsekwencji.


@Weretek: To może wreszcie kobiety wzięłyby odpowiedzialność za swoje czyny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@Weretek

Różnica jest taka, że po aborcji nie ma dziecka do wychowania. A bez niej jest. A wychowanie dziecka wymaga obecności obojga rodziców i powiedzenie "ja się wypisuje" rzutuje na kilkanaście lat konsekwencji.


to wszystko dla dobra dziecka aby wychowywało się w pełnej rodzinie z facetem który tego dziecka CHCE wtedy kobietom też będzie zależało żeby się zabezpieczyć a nie że aaa jak coś to alimenty
  • Odpowiedz