Aktywne Wpisy
Weźcie mi to wyjaśnijcie, bo nie jeden raz jestem świadkiem podobnych sytuacji. Weźmy przykład imprezy: WESELE
Ja z moją kobietą (programista + prawnik) 1-2 w nocy: zaorani, zmęczeni, głowy już wiszą nad stołami dosłownie utrzymywane siłą woli i zaraz zwijamy do domu
w tym samym czasie jakieś robolskie pary typu mechanik/budowlaniec + kasjerka/fryzjerka/monterka produkcyjna zapyerdalający po 12h dziennie wywijają na parkiecie, drą pisdy, pełni energii, dopiero się rozkręcają.
My sen po 8h,
Ja z moją kobietą (programista + prawnik) 1-2 w nocy: zaorani, zmęczeni, głowy już wiszą nad stołami dosłownie utrzymywane siłą woli i zaraz zwijamy do domu
w tym samym czasie jakieś robolskie pary typu mechanik/budowlaniec + kasjerka/fryzjerka/monterka produkcyjna zapyerdalający po 12h dziennie wywijają na parkiecie, drą pisdy, pełni energii, dopiero się rozkręcają.
My sen po 8h,
KRCZVSK +1061
Chciałbym tylko powiedzieć, że tak wygląda prawdzie dobro. Ubrane jest w roboczy w kombinezon, stojące na tle śmieciarki. W pierwszej osobie opowiada o tym, jak walczyło ze złem.
Popatrzcie na nie proszę. Posłuchajcie, co mówi.
Gdyby takiego dobra wśród nas było więcej, Maurycy by żył.
#takaprawda #poznan #zabojstwo #feels
Popatrzcie na nie proszę. Posłuchajcie, co mówi.
Gdyby takiego dobra wśród nas było więcej, Maurycy by żył.
#takaprawda #poznan #zabojstwo #feels
Ten redaktor jest prze-kot xD
Gafy żadnej nie widzę, mimo że dziennikarz probował go ugrilować w stylu stanowskiego to żadnego tematu wystarczająco nie przycisnął.
Jedyne z czego beka to tusk tusk tusk tusk xD
Nie widzę też, żeby z każdą minutą wpadał gorzej
@badreligion66: PIS dzielił i rządził środowiska narodowe w Polsce dając jednym a innym nie spore dotacje. Niektórzy pisiorów tam za to nienawidzą.
To redaktor trochę tryhardował, przerywał.
Myślałem że ten Oskarek to jakiś Misiewicz a to cwany chłopaczek jest.
Komentarz usunięty przez autora
@badreligion66: jeżeli to było przyciśnięcie na pełnej, a pomimo tego nie złamał dzieciaka to niestety źle świadczy o dziennikarzu, że radzi sobie tylko z łatwymi, nieprzeszkolonymi rozmówcami