Wpis z mikrobloga

DEKALOG - PORADNIK JAK WYJŚĆ Z PRZEGRYWU ANNO DOMINI 2023

Ten poradnik adresuje najczęściej spotykane na tagu #przegryw problemy i zawiera propozycje ich rozwiązania.
Uprzedzam, że będzie długo i bez TL;DR bo tutaj nie ma drogi na skróty.

1. Boję się rozmawiać/wyjść z domu/mieć interakcje z ludźmi - najpewniej cierpisz na agorafobię lub fobię społeczną. Zgłaszasz się do psychiatry, który dobiera leki i eliminuje problem w kilka tygodni max miesięcy w trudnych przypadkach. Nie daj sobie wmówić psychologa ani terapeuty - to są wysrywy dla normików NPC którym smutno bo juleczka nie przyjechała na schadzkę z tindera, nie rozwiąże to problemów ze łbem. Masz iść do lekarza. Boisz się, że na wsi pomyślą żeś czubek bo u psychiatry był? No to gratulacje, marnujesz swoje jedyne życie na przejmowanie się #!$%@? jakiegoś bota którego powinieneś mieć głęboko w dupie. Czym szybciej ogarniesz swoje neuroprzekaźniki, tym lepiej dla ciebie. Każdy kolejny dzień w #!$%@? = dzień stracony. Masz jedno życie, a tego czasu nikt ci #!$%@? nie zwróci. Nawet najzimniejszy schizoid potrzebuje czasami wejść w interakcje z ludźmi, bo nie da się w 100% #!$%@?ć przed społeczeństwem. Bez tego nie ruszysz dalej.

2. Siedzę na #!$%@? gdzie nic nie ma (pracy, kobiet, niczego) - MUSISZ #!$%@?ć do wojewódzkiego. Albo na Zachód. Na początek wynajmiesz pokój (koszt ok. 1000 zł/mc dla Poznania), jeśli nie masz totalnie swojej forsy, pożycz od rodziny lub w ostateczności od bankstera lub lichwiarza. W przypadku wyjazdu za granicę są agencje typu OTTO, które wszystko załatwiają za Ciebie w zamian za % z wynagrodzenia. Traktuj to jako ostateczność, bo warunki są mocno średnie i na dłuższą metę jest to nieopłacalne. Ale na start warto rozważyć. Zmiana lokacji to gamechanger który uratuje ci dupę pod każdym względem, o czym za chwilę. Dorośnij, przestań się oszukiwać, wyłącz agenturę z żydgrama i uświadom sobie, że pokój w mieszkaniu z innymi ludźmi to Twoja jedyna opcja w tej chwili. Nie będzie kawalerki ani żadnego apartamentu.

3. Nie mam pracy/dwie lewe ręce/brak skilli - zgodnie z punktem 1 #!$%@?łeś do wojewódzkiego, więc praca jest jak na pic rel. Pracodawca nie wymaga doświadczenia ani CV, podobnie jak wszystkie inne produkcje/magazyny globalnych marek w Polsce (podpowiedź: Wrigley, Mars, Bridgestone, Amazon, Jeronimo Martins). Musisz jedynie wypełnić kwestionariusz podając swoje dane osobowe i przyjść czysty, schludnie ubrany, TRZEŹWY. Tyle potrafisz zrobić, ja w Ciebie wierzę. #praca

4. Nie mam pracy/uczyłem się w szkole i znam język obcy na poziomie B2 lub wyżej - świetnie, nie musisz być fizolem. Na jobboardzie typu pracuj, rocket czy linkedin będziesz wyszukiwać frazę "Customer Service Specialist with X" lub "L1 Support Agent with X", gdzie X to język, który znasz. Przygotuj CV. Zarobisz tyle co fizol z punktu 2, ale nie będziesz #!$%@?ł fizycznie i masz dużo większe możliwości rozwoju z managerem customer service 15k włącznie. Gratulacje, dobry start w nowe życie.

Aha, nie daj się nabrać na shitpost typu programowanie od podstaw w 2023. Ludzi po bootcampach czy innych WSB z oskarscryptem jest od #!$%@?, po kilkaset CV na jedno miejsce stażowe/juniorskie. Ten pociąg już #!$%@?ł, po zawodach.

5. Nie mam kasy/oszczędności - praca, którą zaproponowałem w punkcie 2 lub 3 daje Ci 6700-7000 brutto. To ok. 5000 zł do ręki. Na pokój wydasz 1000 zł, na żarcie 1500 zł, na inne wydatki jak nowe gacie (bo stare pękły na dupie) lub bilety MPK wydasz max kolejne 500. Oszczędzasz 2000 miesięcznie żyjąc ascetycznie, ale warto to robić. Zbudowanie poduszki finansowej na X miesięcy bezrobocia w razie przypału daje mega komfort psychiczny.

6. Mam #!$%@? geny i rezultatem jest #!$%@? wygląd - nie patrz w lustro. Serio. Choćby skały srały to nie urośniesz, operacje plastyczne są bardzo drogie i obarczone ryzykiem, a karzełek zakolarz tryhardujący w siłownię, barbery czy ciuchy Balenciaga wygląda komicznie i jest tylko pośmiewiskiem dla normików. O kobietach za chwilę.

7. Nie rucham - masz już pracę i hajs, masz też telefon skoro przeglądasz wykopy. Nie wchodź na escort, bo wtopisz hajs na scama napalony. Wejdź na garso, rzetelnie przysiądź do tematu i zweryfikuj teczki zanim podejmiesz decyzję. Weź pełną godzinę, bo nowicjuszem dziwkarskim targają silne emocje i gwarantowane są problemy z erekcją czy dojściem, normalka, dlatego czas się przyda. Nawet jak nie dasz rady odbyć pełnego stosunku, to oswoisz się z kontaktem fizycznym z kobietą - epic win, tu nie ma przegranych poza moralciotami z internetu. Potwierdź spotkanie 15 min przed wizytą, bądź ogolony i czysty. Gratulacje, nie jesteś już incelem. Amerykańskie przegrywy szczerze zazdroszczą, też by tak chcieli. W razie pytań wołaj ekspertów dziwkarskich jak ja sam albo ktoś inny z #divyzwykopem

8. Czuję się samotny - kup zwierzaka, psa lub kota. Polecane rasy to retrievery (np. golden czy blablador) albo ragdolle. Ja skłaniam się ku wężom (jak np. pyton królewski czy boa tęczowy), bo nie są aż tak absorbujące. Można na nie patrzeć czy je wziąć czasami na ręce, ale ogólnie zajmują się same sobą w terrarium. Nie warczą, nie szczekają, nie miauczą, żrą raz na dwa tygodnie i tbw. Idealne zwierzątko dla anonów wszelkiej maści o ile nie brzydzi cię karmówka w postaci gryzoni. Wersja ekonomiczno-empatyczna - zaadoptuj kudłacza ze schroniska. Uratujesz mu życie, on uratuje twoje i będzie cię kochał bezwarunkowo. Ludzie z #zwierzaczki być może lepiej doradzą w aspekcie poszczególnych ras towarzyszących.

9. Zrobiłem wszystko o czym pisałeś, ale bez kobiety nie potrafię żyć - dedykuję @itsoverforme32445 . Jest to trudny przypadek, ale nie beznadziejny. Czeka Cię kolejna przeprowadzka, tym razem do Tajlandii, Wietnamu lub na Filipiny. Tam jeszcze biała kuśka ma wysoki status i jako biały europejczyk prawdopodobnie będziesz w stanie spełnić się w związku monogamicznym, którego tak pragniesz. Ten przypadek przegrywa moim zdaniem nie będzie niestety szczęśliwy w Polsce. Preferencje polek są przeciwko tobie, aplikacje randkowe są przeciwko tobie, antyprzegrywowe społeczeństwo jest przeciwko tobie, lewica jest przeciwko tobie jako incelowi i białemu hetero facetowi. Nie chcesz tryhardować w związku z polkami. Uwierz, że nie chcesz.

10. Świat jest niesprawiedliwy, normiki mają, a ja nie mam i nie będę nic robił - nie ma dla ciebie ratunku, miłego gnicia w piwnicy toksyku.

#wychodzimyzprzegrywu #incel ##!$%@? #rozwojosobisty #tfwnogf #zwiazki #samotnosc #logikaniebieskichpaskow #przegryw a może jednak #wygryw ?
JanRouterTrzeci - DEKALOG - PORADNIK JAK WYJŚĆ Z PRZEGRYWU ANNO DOMINI 2023

Ten pora...

źródło: obraz_2023-10-10_161545736

Pobierz
  • 90
  • Odpowiedz
@JanRouterTrzeci:
Ad 1 - Sama prawda, tyle że do czasu. Funkcjonowanie stałe na SSRI nie byłoby możliwe, więc po paru miesiącach jak się poczułem, że w sumie mam w dupie, czy mnie ktoś zadźga, opluje czy mi dosłownie obciągnie na ulicy, zacząłem robić rzeczy, które kiedyś mi sprawiały problem. Fobii społecznej już nie mam (oczywiście to tylko problem z mojej strony, niczyjej innej.)
Ad 2 - Można skrócić do:

uświadom sobie,
  • Odpowiedz
@Kuba04: Nie dziwię się że pisze to bananowy dzieciak z warszawki, wzrostak +185cm, z dobra mordą i dwucyfrowym licznikiem dziewczyn. Dzieciaku może spójrz kiedyś z perspektywy innych ludzi?
Nie każdy trafił w loterii genetycznej tak dobrze jak ty.
  • Odpowiedz
@JanRouterTrzeci: TL;DR Jak żyć w klaunim świecie żydów, the walkthrough.

Generalnie spoko, choć pod koniec wchodzi srogie oszukiwanie mózgu do którego nikt nie powinien musieć się poniżać. Przez ostatnie kilka tysięcy lat żaden facet nie musiał kombinować z wyjazdem na niedorozwinięte zadupie ze średnią IQ 80 żeby założyć rodzinę.
  • Odpowiedz
@CowiekDebil: Dokładnie to - może i jest cały ten subhumanoporadnik w stanie oszukać niektórych, ale w moim przypadku mimo spełnienia prawie wszystkich punktów po prostu nie działa, bo nie uwzględnia tego, że ta osoba myśli, żyje pośród innych, "normalnych" osób i wie, że jego status to życie jak podczłowiek na którego każdy patrzy jak na #!$%@?. Dodatkowo kompletnie nie uwzględnia ran na psychice po latach życia w samotności i bycia traktowanym
  • Odpowiedz
@Mazurroo: Służę pomocą

1. SSRI to nie jedyna opcja. Próbowałeś SNRI albo medycznej marihuany?
2. taka prawda, świata nie zmienisz.
3&4. Nie żaden cope, tylko realia człowieka niewykształconego. Dlatego pracujesz w wojewódzkim w gównorobocie za wyższą stawkę niż u janusza na #!$%@?, a hajs odkładasz na rozwój zawodowy - na początek kurs na widlak albo uprawnienia SEP polecam.
5. Realia są takie, że za mniej niż 6-7k brutto nikt już do
  • Odpowiedz
Niech Ci będzie.
Poza 8.
Psa lub kota nie kupuj! To produkcja zwierzaków. Bardzo nie w porządku. A w schroniskach jest ich mnóstwo. I serio są kochane.
  • Odpowiedz
@JanRouterTrzeci:
1. Na mnie SSRI zadziałało, nie o to mi chodziło, że to bzdura. Po prostu w pewnym momencie to już kompletnie kasuje zarówno dobre, jak i złe emocje. W moim przypadku pomogło, ale długotrwale zrobiłoby ze mnie zombie. SNRI próbowałem - ten sam efekt.
2.Jeżeli się z tym zgadzasz, to znaczy, że i tak głowy się nie oszuka - normik ma milion razy więcej bo życie jest niesprawiedliwe, a jako
  • Odpowiedz
@WolvvloW: schronisko zostało również wspomniane

@Mazurroo odkrywanie rzeczywistości, że przegryw który zmarnował X lat życia będzie musiał teraz ciężko #!$%@?ć, któź by się spodziewał xd

Może ekspertem coachem zawodowym nie jestem, ale kurde coś robisz źle. Znajomy miesiąc po obronieniu licencjatu z palcem w dupie ogarnął ostatnio robotę zdalną dla SSC z warszawy za 7500 na UZ, studiuje dalej czyli ma 7500 do ręki. Młodzik tuż po studiach. Zna angielski B1
  • Odpowiedz
@JanRouterTrzeci: Nie wiem czy masz problemy ze zrozumieniem, ale ja napisałem, że teraz mam robotę za więcej. Mam zdalną, za 10k brutto na UoP, pewnie ok. 15k w przyszłym roku i to moja pierwsza praca, kończe magistra właśnie.

Ja swojego życia nie marnowałem, większość kwestii zawodowych jest do ogarnięcia, ale zmarnowane życie społeczne, już nie. A to jednak jest to co boli większość dużo bardziej.
  • Odpowiedz
@Nemesiss: no średnio trafiłeś bo pochodzę z niepełnej rodziny, srogie papieże w głowie tańcują ale #!$%@?łem kilka lat na trudnych studiach pracując i ostatecznie odnalazłem swój spokój siedzę zarabiam comfy zdalnie i rucham se dziwki xd
ponadto srogie fikoły typu co ma wzrost do pracy xD ja w CV nawet zdjęcia nie mam
reasumując typowy adresat punktu 10 jak w mordę strzelił łełe inni mają lepiej
  • Odpowiedz
@facet_od_skrybania: spoko, to weryfikuj sensownie i merytorycznie. Masz podane konkretne korpo, odpal sobie ich oferty produkcja/magazyn - zobacz jakie są stawki i zajebisty socjal. Pracownicy mają nawet obiady i dojazdy za free w niektórych przypadkach. Tego się nie da porównać z januszexem na #!$%@?.
  • Odpowiedz