Wpis z mikrobloga

Ten luz blues i chillera nie jest wynikiem faktycznej niedbałości o konwenanse i bycia prawdziwie "antysystemowym", tylko elementem starannie wykreowanej postaci publicznej. Daje się u niego wyczuć że bardzo zależy mu na cudzej opinii, wbrew wymyślonej przez niego wizji samego siebie jako niezależnego, niesztampowego, luzackiego naukowca.


@Kwazariusz: Ciężko się nie zgodzić, nie pomyślałem o tym w ten sposób. Zresztą zaczął od "Ubrałem bardzo elegancki zegarek"
@kobiaszu: dwadziescia raz juz mi sie ten post wyswietlil i w koncu postanowilem odpisac ze ja go nie lubie ale nie wiem dlaczego jedna rzecz ktora powiedzial mi sie spodobala i zapamietalem to ze ludzkie mozgi swietne sa w sterowaniu miesniami przyczepionymi do kosci a nie do myslenia abstrakcyjnego czy cos takiego mozliwe ze troche dodalem i troche pominalem ale gdzies mi to w glowie zaswiergotalo
@kobiaszu: coś w tym jest

pamiętam jeszcze z czasów sprzed pracy zdalnej, że największymi wymiataczami były gostki które chodziły po biurze w skarpetkach / kapciach, a na codzień ubierali się w dres, bo liczyło się to co mają w głowie
Ten luz blues i chillera nie jest wynikiem faktycznej niedbałości o konwenanse i bycia prawdziwie "antysystemowym", tylko elementem starannie wykreowanej postaci publicznej. Daje się u niego wyczuć że bardzo zależy mu na cudzej opinii, wbrew wymyślonej przez niego wizji samego siebie jako niezależnego, niesztampowego, luzackiego naukowca.


@Kwazariusz: Mam dokładnie takie same odczucia. Niewątpliwie jest on utalentowany, bo jednak na polskie warunki odniósł sukcesy naukowe (choć raczej bardzo wybitny nie jest), a
Ciężko się nie zgodzić, nie pomyślałem o tym w ten sposób. Zresztą zaczął od "Ubrałem bardzo elegancki zegarek"


@kobiaszu: pan Dragan sam mówił min. w hejtparku o tym, że "fizycy, zwłaszcza teoretyczni tacy już są ze nie zwracaja uwagi na swoj ubiór, nie rozmawiaja o tym z innymi fizykami bo to dla nich materia tak nieistotna w porównaniu do innych tematow o ktorych mogliby rozprawiac" oczywiście to parafraza