Wpis z mikrobloga

Potem znowu kurierzy door to door


@vealen0: no tak średnio bym powiedział, przecież w dalszym ciągu tradycyjne usługi kurierskie mają się świetnie. Poza tym, kurier a paczkomat to dwa kompletnie różne rozwiązania, które niezbyt są wymienne. Np. ja osobiście jak tylko mogę, to biorę paczkomat - wtedy nie muszę czatować na telefon od kuriera, przesyłkę mogę odebrać o dowolnej porze, a nie tylko w godzinach pracy kuriera. Do tego jak cały
@kompek: Nie no oczywiscie ze przesylki kurierskie maja sie ok, ale sam napisales dlaczego wybierasz paczkomat. Jednak ten rynek paczkomatów do takich casual przesyłek to mocno przejął tradycyjną kurierkę - właśnie z tych powodów co sam napisałeś i bardziej o to mi chodziło.

Sam fakt, że teraz paczkomaty chce mieć każdy świadczy o tym jak popularne to jest. Z dupy ich popularność się nie wzięła, musieli trochę podkraść tradycyjnej kurierce małogabarytowej
@jmuhha: do nadawania przesyłek za pośrednictwem DPD spisuje się rewelacyjnie. Nie muszę zdzwaniać się z kurierem ani stać w kolejce w jakimś osiedlowym sklepie czy jeździć do POK. Jest taniej niż w DHL i InPost, a odbiorca przynajmniej jest powiadamiany że cokolwiek do niego jedzie. Ktoś ostatnio wysłał mi przesyłkę kurierską InPost, to kurier nawet nie pofatygował się o telefon do mnie, tylko obdzwonił wszystkich sąsiadów. Wcisnął paczkę gościowi, który wyjezdzał
@Tapirro: Co ciekawe nie ma tu jedynego urządzenia, które można zgodnie z prawem nazywać paczkomat - paczkomatu Inpostu :D. Strasznie się bronią przed tym, żeby się takie urządzenia nie stały nowymi adidasami, czy ksero, czyli cała kategoria produktu po nazwie marki, ale jest już za późno, tzn. w mediach uda im się to egzekwowac, ale w mowie poteocznej nie. Mamy tu:
DHL, AliExpress, Orlen (zwany też Obajtkomatem), Allego i DPD (nasrali