Aktywne Wpisy
ZenujacaDoomerka +358
Gdyby ktoś się zastanawiał czemu nienawidzę mężczyzn:
A i tak mi ktoś powie, że nie mam prawa czuć się poszkodowana, molestowana, skrzywdzona, straumatyzowana bo inni się nie czują.
Prawda jest taka, że ja większość życia spotykałam się tylko z przykrością od mężczyzn i takie rzeczy tylko przypominają mi traumy z dzieciństwa. Horus by mi napisał żebym po prostu do internetu nie wchodziła pewnie i, że jestem płatkiem śniegu.
#zalesie #gownowpis #depresja
A i tak mi ktoś powie, że nie mam prawa czuć się poszkodowana, molestowana, skrzywdzona, straumatyzowana bo inni się nie czują.
Prawda jest taka, że ja większość życia spotykałam się tylko z przykrością od mężczyzn i takie rzeczy tylko przypominają mi traumy z dzieciństwa. Horus by mi napisał żebym po prostu do internetu nie wchodziła pewnie i, że jestem płatkiem śniegu.
#zalesie #gownowpis #depresja
inozytol +923
Wyjeżdżam dziś z dzieciakami na krótką wycieczkę, jutro wracamy. No i przyszło do pakowania. Położyłem w salonie na podłodze torbę i powiedziałem im: "Macie 15 minut, żebyście sobie spakowali ciuchy i zabawki. Czegoś zabraknie, to nie będziecie mieć". Zerkam oczywiście i "autoryzuję" to, co wrzucają i gdyby zabrakło czegoś istotnego, to bym zarzucił w eter "a pamiętaliście o.....?".
O ile się to różni, gdy ich mama je pakuje na wycieczkę. Biega po
O ile się to różni, gdy ich mama je pakuje na wycieczkę. Biega po
Ehh, mirabelki i mirki, powiedzcie co ze mną nie tak. Jakiś czas temu spotkałem się z byłą, po 4 latach przerwy. Miał być szybki szlug, może jakaś kawka, a jak się zobaczyliśmy na mieście to rzuciliśmy się na siebie od razu. Potem było wspaniałe 8 miesięcy, wyjaśniliśmy sobie wszystko, stwierdziliśmy że oboje zmarnowaliśmy te 4 lata na innych. Łączy nas wszystko - ale w ten dobry sposób - mamy milion wspólnych zajawek, ale mamy też zajawki osobne. Mnie jarają rzeczy które ona robi a których nie rozumiem i vice versa. Przez te miesiące ostatnie tysiąc razy padły słowa o miłości i wyjątkowości naszej relacji. Drugi raz w życiu (lvl 30+ here) tak bardzo byłem pewien, że spędzę z kimś życie. Były już plany wspólnego zamieszkania, może nawet formalizacji związku. A potem nagle klasyka - "musimy porozmawiać, ale nie bój się, nie zrywamy" , "potrzebuję więcej przestrzeni", "ja chyba jednak teraz nie jestem gotowa do związku". No i tak od dwóch miesięcy się nie widujemy, czasem rozmawiamy na fb, ale generalnie to niby wszystko git i ustalone. A ja nawet nie wiem co się stało, nie usłyszałem słowa o rozstaniu. Ot tak, zostałem odstawiony na bok. I pewnie nawet się nigdy nie dowiem co się wydarzyło, a jednocześnie mam już dosyć. Mam dosyć szukania kolejnych osób, spotykania się, spowiadania z całego życia. Ile razy można próbować? #zwiazki #wykop30club #relacje #feels #depresja #samotnosc
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
@mirko_anonim: ile byliście razem przed przerwą?
Na podstawie silnych uczuć podjemujesz życiowe decyzje to będą się tak kończyly