Aktywne Wpisy
sandilinka +12
Mamy 2024 rok, a ciągle wiele osób używa buracko - peerelowskiego określenia "pasek wypłaty". Uświadomię was mentalne dziady: w normalnych pracach dostaje się wynagrodzenie na konto i nikt o żadnych paskach nie słyszał, nikomu do niczego nie są one potrzebne.
#oswiadczenie #praca #pracbaza
#oswiadczenie #praca #pracbaza
maciekrzezawa +244
Właśnie wróciłem z samotnej podróży do południowych Chin - Shenzen, Kanton i Xinping (okolice Guilin i Yangshuo). Przed wyjazdem nikogo tam nie znałem i organizowałem wszystko sam.
Pozwiedzałem, nakupiłem trochę herbaty, elektroniki (tańszej niż u nas, albo niedostęnej w Europie) i podróbek (również przez internet, do chińskiego paczkomatu).
Zawiodłem się jedzeniem.
Jako że mam jet laga i wstałem o czwartej, to zróbmy AMA przy rozpakowywaniu się.
#ama #chiny
Pozwiedzałem, nakupiłem trochę herbaty, elektroniki (tańszej niż u nas, albo niedostęnej w Europie) i podróbek (również przez internet, do chińskiego paczkomatu).
Zawiodłem się jedzeniem.
Jako że mam jet laga i wstałem o czwartej, to zróbmy AMA przy rozpakowywaniu się.
#ama #chiny
Anon lvl 33, dzieciaków (5 i2 lata) psa i żone do której jesteś przyzwyczajony. Nie ma tego co kiedyś przez dzieci. Tzn. Posiadanie dzieci. Żoną widzi tylko dzieciaki a nie Nas.
Do tego dochodzi praca fizyczna na 3 zmiany która miała być na chwilę aby uzbierać na wesele lecz ta chwila trwa już prawie 7 lat. Cały czas sedanie się wkurzasz na tą pracę. Wiesz,że stać cie na więcej lecz nic nie możesz z tym aktualnie zrobić bo jest zbyt dobra płaca a jesteś jedynym żywicielem bo różowa jest na wychowawczym.
Przez pracę twój zegar biologiczny jest r-------y na małe kawałeczki. Po nockach nie wiesz jaki jest dzisiaj dzień po rankach jestes caly dzien spiacy a na popoludniowkach nic nie mozesz zrobic bo brak czasu. Przez to wszystko chodzisz ciągle zmęczony a żoną ciągle ma pretensje, że nie robisz czegoś o co cię poprosiła w tym momencie kiedy to powiedziała.
Miej borderline oraz prawdopodobnie ADHD przezco masz same problemy w głowie, chcesz zmian lecz nie potrafisz nic zrobić przezco wpadasz w depresję. I cały czas masz taką parabolę nastrojową. Jednego dnia jest Tobie zajebiscie, cały świat jest twój i dochodzi do tego hiperfiksacja na dany temat (nic i nikt nie istnieje. Jesteś tylko Ty i dana hiksacja na określony temat) a 2 dni później uważasz, że Twoje życie jest do d--y a najlepiej gdybyś mógł zacząć swoje życie na nowo.
#gownowpis
Jestem niewiele, bo tylko kilka lat młodsza od Ciebie, leżę w łóżku i myślę o tym gdzie dzisiaj wyskoczymy z niebieskim oraz czy dać mu jeszcze godzinkę pospać I obudzić go lodzikiem i śniadaniem do łóżka, czy mizianiem po głowie i śniadaniem.
A różowa wyślij do roboty. Żłobki istnieją. Przedszkola też.
Niech jeszcze pospi.
Jak można mieć 33 lata i już tak przesrane w życiu? Koleś, jak ja Ci bardzo, bardzo współczuję. Masz przegwizdane.
Życiowa rutyna, zmęczenie, frustracja, ciągle tylko "mamo daj, mamo weź, taaaaaatoooooo! maaaaaamoooo a on mi (tu wstaw dowolne coś), maaamoooo jeeeeesc"
na urlop to tylko w wakacje, na urlop w zimie to tylko w ferie.. Pranie, sprzątanie, gotowanie, rozgardiasz, wywiadówki, przedszkola, żłobki i szkoły. Wstawanie w nocy, zniszczone c---i, brak snu, babranie się w gównie, oglądanie Psiego Patrolu i nieustanne oczy dookoła głowy oraz pilnowanie
Ja bym sobie w łeb strzeliła, dlatego podziwiam Ciebie
a dzieciaki się cieszą?
W każdym razie życzę zdrowego syna :D
zdrowie najważniejsze, ale kobiety synom jakoś wszystko łatwiej wybaczają ;)