Bądź mną: Anon lvl 33, dzieciaków (5 i2 lata) psa i żone do której jesteś przyzwyczajony. Nie ma tego co kiedyś przez dzieci. Tzn. Posiadanie dzieci. Żoną widzi tylko dzieciaki a nie Nas.
Do tego dochodzi praca fizyczna na 3 zmiany która miała być na chwilę aby uzbierać na wesele lecz ta chwila trwa już prawie 7 lat. Cały czas sedanie się wkurzasz na tą pracę. Wiesz,że stać cie na więcej lecz nic nie możesz z tym aktualnie zrobić bo jest zbyt dobra płaca a jesteś jedynym żywicielem bo różowa jest na wychowawczym.
Przez pracę twój zegar biologiczny jest r-------y na małe kawałeczki. Po nockach nie wiesz jaki jest dzisiaj dzień po rankach jestes caly dzien spiacy a na popoludniowkach nic nie mozesz zrobic bo brak czasu. Przez to wszystko chodzisz ciągle zmęczony a żoną ciągle ma pretensje, że nie robisz czegoś o co cię poprosiła w tym momencie kiedy to powiedziała.
Miej borderline oraz prawdopodobnie ADHD przezco masz same problemy w głowie, chcesz zmian lecz nie potrafisz nic zrobić przezco wpadasz w depresję. I cały czas masz taką parabolę nastrojową. Jednego dnia jest Tobie zajebiscie, cały świat jest twój i dochodzi do tego hiperfiksacja na dany temat (nic i nikt nie istnieje. Jesteś tylko Ty i dana hiksacja na określony temat) a 2 dni później uważasz, że Twoje życie jest do d--y a najlepiej gdybyś mógł zacząć swoje życie na nowo.
@Szakal12 a inni mi mówią jak zajebiście mieć dzieci xD Jestem niewiele, bo tylko kilka lat młodsza od Ciebie, leżę w łóżku i myślę o tym gdzie dzisiaj wyskoczymy z niebieskim oraz czy dać mu jeszcze godzinkę pospać I obudzić go lodzikiem i śniadaniem do łóżka, czy mizianiem po głowie i śniadaniem. A różowa wyślij do roboty. Żłobki istnieją. Przedszkola też.
@dotankowany_noca Ehhh... szkoda szczepić ryja dla głupich młodych dup ze swoim wielkim ego i otepialych przez internet i wygode. Dodatkowo i tak czasu nie masz aby wyjść z domu wiec po co się męczyć...
@Szakal12 a mówili co to za życie bez dzieci. Teraz odpowiem: zajebiste. Zamiast ujebywać się po łokcie robotą cziluję sobie rano w weekend na balkonie a jedyne moje zmartwienie to czy pójdę ze znajomymi do pubu pograć w rzutki czy jednak zrobimy ognisko bo nie będzie padać ¯_(ツ)_/¯
@1masa no na pewno jest zajebiście. Życiowa rutyna, zmęczenie, frustracja, ciągle tylko "mamo daj, mamo weź, taaaaaatoooooo! maaaaaamoooo a on mi (tu wstaw dowolne coś), maaamoooo jeeeeesc" na urlop to tylko w wakacje, na urlop w zimie to tylko w ferie.. Pranie, sprzątanie, gotowanie, rozgardiasz, wywiadówki, przedszkola, żłobki i szkoły. Wstawanie w nocy, zniszczone c---i, brak snu, babranie się w gównie, oglądanie Psiego Patrolu i nieustanne oczy dookoła głowy oraz pilnowanie
@Matylda_Megara Jeszcze nie wiedzą. Wolimy na razie nie mówić bo to 4 tydzień i nikt jeszcze nie wie. A jak córa się dowie to powie w przedszkolu i wszyscy będą wiedzieć.
@Matylda_Megara sama wiesz jak się czułaś będąc w ciąży to nawet lekarz by nie musiał być żebyś wiedziała że jesteś w ciąży skoro nagle c---i cie bolą, masz mdłości ochotę na rzeczy które nie jadasz i bardzo szybko się męczysz przy czynnościach kiedy robiłaś z palcem wiesz gdzie.
Halo chłopy #cnc co tam dziś toczycie, frezujecie, szlifujecie. Ja dziś mam oddelegowanie na ukochanego TURA 50 i taki wałeczek elegancko utoczyłem a zaraz za ślimaki M3 Z3 się będę brał ʘ‿ʘ #pracbaza
Anon lvl 33, dzieciaków (5 i2 lata) psa i żone do której jesteś przyzwyczajony. Nie ma tego co kiedyś przez dzieci. Tzn. Posiadanie dzieci. Żoną widzi tylko dzieciaki a nie Nas.
Do tego dochodzi praca fizyczna na 3 zmiany która miała być na chwilę aby uzbierać na wesele lecz ta chwila trwa już prawie 7 lat. Cały czas sedanie się wkurzasz na tą pracę. Wiesz,że stać cie na więcej lecz nic nie możesz z tym aktualnie zrobić bo jest zbyt dobra płaca a jesteś jedynym żywicielem bo różowa jest na wychowawczym.
Przez pracę twój zegar biologiczny jest r-------y na małe kawałeczki. Po nockach nie wiesz jaki jest dzisiaj dzień po rankach jestes caly dzien spiacy a na popoludniowkach nic nie mozesz zrobic bo brak czasu. Przez to wszystko chodzisz ciągle zmęczony a żoną ciągle ma pretensje, że nie robisz czegoś o co cię poprosiła w tym momencie kiedy to powiedziała.
Miej borderline oraz prawdopodobnie ADHD przezco masz same problemy w głowie, chcesz zmian lecz nie potrafisz nic zrobić przezco wpadasz w depresję. I cały czas masz taką parabolę nastrojową. Jednego dnia jest Tobie zajebiscie, cały świat jest twój i dochodzi do tego hiperfiksacja na dany temat (nic i nikt nie istnieje. Jesteś tylko Ty i dana hiksacja na określony temat) a 2 dni później uważasz, że Twoje życie jest do d--y a najlepiej gdybyś mógł zacząć swoje życie na nowo.
#gownowpis
Jestem niewiele, bo tylko kilka lat młodsza od Ciebie, leżę w łóżku i myślę o tym gdzie dzisiaj wyskoczymy z niebieskim oraz czy dać mu jeszcze godzinkę pospać I obudzić go lodzikiem i śniadaniem do łóżka, czy mizianiem po głowie i śniadaniem.
A różowa wyślij do roboty. Żłobki istnieją. Przedszkola też.
Niech jeszcze pospi.
Jak można mieć 33 lata i już tak przesrane w życiu? Koleś, jak ja Ci bardzo, bardzo współczuję. Masz przegwizdane.
Życiowa rutyna, zmęczenie, frustracja, ciągle tylko "mamo daj, mamo weź, taaaaaatoooooo! maaaaaamoooo a on mi (tu wstaw dowolne coś), maaamoooo jeeeeesc"
na urlop to tylko w wakacje, na urlop w zimie to tylko w ferie.. Pranie, sprzątanie, gotowanie, rozgardiasz, wywiadówki, przedszkola, żłobki i szkoły. Wstawanie w nocy, zniszczone c---i, brak snu, babranie się w gównie, oglądanie Psiego Patrolu i nieustanne oczy dookoła głowy oraz pilnowanie
Ja bym sobie w łeb strzeliła, dlatego podziwiam Ciebie
a dzieciaki się cieszą?
W każdym razie życzę zdrowego syna :D
zdrowie najważniejsze, ale kobiety synom jakoś wszystko łatwiej wybaczają ;)