Wpis z mikrobloga

@Tulky Ja po 30 ruszyłem dupę. Najpierw orbitrek, bo wszystko inne bałem się że mi stawy rozwali. Tylko trzeba porządny kupić, choćby używkę, bo jak chcesz to robić regularnie to kiepski się rozleci pod ulańcem. Na początku po 10 min. umierałem, potem z dnia na dzień troszkę więcej. Po paru miesiącach doszedłem do godziny na interwałach z max. obciążeniem. Bardzo mi pomogło oglądanie sobie serialu do tego, żeby czas zabić. Potem dołączyłem
@Tulky mam 2 stopień niepełnosprawności, jak choroba bardziej uderzy to potrafię mieć anemie, od roku mniej więcej chodzę z przerwami na basen, na początku totalnie nie mogłem przepłynąć kilku basenów bez zadyszki I umierania, aktualnie jest o wiele lepiej i nawet w życiu codziennym się mniej mecze. (Mam 20 lat od kilku dni)
@Tulky:
28 lat i w rok - schudłem 31kg (124 do 93), na ławie zamiast 70kg podnoszę 142.5, z 0 podciągnięć do 11 na pełnym zwisie. Bic z flakowatego 39 na napięte 41cm. Forma fizycznie lepsza niż 99% ludzi z mojego otoczenia
Bez steradianów i to z nerda, nigdy w zyciu nawet nie uprawiałem namiastki aktywności fizycznej