Wpis z mikrobloga

w stosunku do zmarnowania tylu lat na naukę


@ziko100: też mnie to boli, bo kupe czasu poswiecilem na nauke, i tez zbyt długo kurczowo sie trzymalem mysli ze musze znalezc cos w tym zawodzie (przez poczucie straty), a finalnie i tak skonczylem na calkiem innym stanowisku, do ktorego wystarczylo tylko w miare znac angielski. I moglem wogle nie studiować i nie marnowac czasu poza studiami na nauke
  • Odpowiedz
  • 0
@essos: ja, to mogę trochę podziękować za to rodzicom którzy cały czas mnie pchali w kierunku ciągłego kształcenia zamiast samemu trochę zaryzykować i być bardziej przedsiębiorczy. Co z tego może niby ładnie brzmi czym się człowiek zajmuje jak jest tylko trybikiem w maszynie bez większych perspektyw finansowych. Jedyne czym się pocieszam to to że mam pracę która może przekładac się na poprawę zdrowia u ludzi.
  • Odpowiedz
: ja, to mogę trochę podziękować za to rodzicom którzy cały czas mnie pchali w kierunku ciągłego kształcenia zamiast samemu trochę zaryzykować i być bardziej przedsiębiorczy.


@ziko100: A w moim przypadku to bardziej nie ciąglo w kierunku w ksztalcenia, a gdybym słuchał ojca to skonczyłbym w fizycznej robocie typu budwlanka, a ciagnelo mnie bardziej do czegos zwiaznego z komputerami lub graifką i budowlanka byla chyba wtedy psotrzegana jako taki niszowy
  • Odpowiedz
@Embargos: Pewnie, że dobre, kumpel polecił mi fachowców do remontu łazienki to było przed pandemia jeszcze. Łazienka 3x2 i wycenili na 10tys robocizny, było 2 typków, #!$%@? to nie wiem w 2tyg max a zleceń już mieli naładowane do połowy następnego roku, także w efekcie końcowym zrobiłem to sam xD Kumpel ma swoją firmę właśnie w wykończeniach robi to mówi, że nie wie w co ma ręce wlozyc i buduje
  • Odpowiedz