Wpis z mikrobloga

@BrakWolnegoLoginu Brzmi super! Ja wpadłem na weekend z poligonu i zabrałem tatę nad jezioro po zakupach. Dupy raz są raz ich nie ma a ojca ma się jednego, a jeśli to dla kogoś śmieszne to najwyraźniej nie ma zbyt dobrze poukładane w głowie. Kiedyś, kiedy już taty nie będzie podziękujesz sobie za te wspólnie spędzone chwile.
  • Odpowiedz
  • 0
@BrakWolnegoLoginu: Zostawić i szukać nastepnej. Takie teksty gwarantują tylko kolejne problemy w przyszłości. Nie warto. Brak dojrzałości emocjonalnej. Brzmi jak niedojrzała 15stka ;)
  • Odpowiedz
Wtedy zaczela sie wprost wysmiewac I pytac czy mam 9 lat, dawala jakies glupie teksty czy starzy mi juz tornister do szkolny kupili xD


@BrakWolnegoLoginu: czyli można rzec, że zadziała się selekcja naturalna. Wcześniej nie odwalała żadnych tego typu tekstów? Aż dziwne, że taka głupia kobietka tak długo utrzymała "w tajemnicy" swój kretynizm.
  • Odpowiedz
Brzmi, jakby nie wyrosła jeszcze z buntu sześciolatka. Brawo, że pogoniłeś to proste, infantylne zwierzę, bo naprawdę szkoda życia i zdrowia na użeranie się z takim planktonem.
  • Odpowiedz
@BrakWolnegoLoginu: Mój tata zmarł rok temu, jakiś czas byliśmy skłóceni, ale kilka lat temu zakopaliśmy topór wojenny. Tata zjeździł całą Europę jako kierowca dawno temu, a nie po drodze było mu do Tokarni pod Kielcami, gdzie znajduje się Muzeum Wsi Kieleckiej. Jakieś 2 czy 3 lata temu zabrałem go tam (obaj mieszkaliśmy w Kielcach) i mamy z tego wypadu cudne zdjęcie z nim i z moją córką, która nie będzie go
  • Odpowiedz
Zajebistym zwrotem akcji byłoby jakby OP w Biskupinie poznał jakaś typiare i od tego momentu żyliby długo i szczęśliwie ()
  • Odpowiedz
@BrakWolnegoLoginu: tak trzeba żyć, bardzo dobrze zrobiłeś! Pewnie sama nie ma dobrych relacji w rodzinie i zazdrości, zamiast wziąć z Ciebie przykład. Znam takie przypadki w bliskim otoczeniu. Rodziców ma się jednych i żadna pinda czy ciul tego nie zmieni (ʘʘ)
  • Odpowiedz
@BrakWolnegoLoginu Wyśmiewający partner to 100% toksyk. Normalny człowiek nigdy nie nabija się że swojego partnera, na to nie powinna nam pozwolić natura - jeśli jesteśmy z kimś blisko i na kimś nam zależy to podchodzimy do tej osoby z troską i życzliwością. Jakbym zakochał się w dziewczynie i okazałoby się, że jest fanką nie wiem, pokemonów czy kucyków pony to bym zwyczajnie to zaakceptował i może nawet uznałbym to za słodkie.

A
  • Odpowiedz