Wpis z mikrobloga

#prawo #nieruchomosci
Chciałbym od sąsiada który ma duuuuży plac za moim płotem odkupić/wynająć kawałek terenu, dosłownie coś o wymiarach mniej więcej 3x3m żeby postawić na niej mały domek na narzędzia. I teraz chciałbym się dowiedzieć jaka ścieżka prawna jest najłatwiejsza - tak żeby gościu się nie rozmyślił i nie nakazał rozbiórki (nie zakładam tego scenariusza bo żyjemy ze sobą bardzo dobrze, ale wolę dmuchać na zimne). Czy wystarczy jakaś umowa spisana "na kolanie" czy bawić się w bardziej formalne rzeczy?
Pobierz Dominias - #prawo #nieruchomości 
Chciałbym od sąsiada który ma duuuuży plac za moim ...
źródło: Screenshot_3
  • 4
@Dominias: Na kolanie absolutnie nie. Najlepszym rozwiązaniem byłoby ustanowienie służebności gruntowej przez sąsiada na rzecz każdoczesnego właściciela Twojej nieruchomości, a to wymaga wizyty u notariusza.
@Dominias po cholerę ten notariusz to nie wiem. Umowa najmu nie będzie "ważniejsza" czy "bardziej trwała" że względu na jej formę. Spisuje się normalną umowę, na warunkach jakie sobie wynegocjujecie i tyle. Żaden notariusz nie będzie wykonywał umowy za strony i nie da się tak napisać umowy, żeby w 100% zabezpieczyć się przed stroną, która nie chce jej prawidłowo wykonywać. Jak chcesz czegoś poważniejszego to idź do adwokata albo radcy prawnego i