Wpis z mikrobloga

Widzę srogą podnietę wykopków o zakaz wyprzedzania dla ciężarówek.
Och, jaki to zajebisty pomysł nie jest xDD Mam dwie koncepcje nt. ludzi którzy jednoznacznie uważają, że to świetny pomysł: a) ludzie bez prawka
b) ludzie, którzy autostradą jadą raz w roku ze swojej dziury do najbliższego wojewódzkiego

Już tłumaczę. Jeżdżę autostradami regularnie, oczywiście zwykłą osobówką. Już pierwszego dnia po wprowadzeniu zakazu zobaczyłem jak "mądry" w skutkach jest owy zakaz. Sznur ciężarówek na prawym pasie. W dodatku mega ciasny sznurek, bez praktycznie żadnych odstępów za co powinny bagiety #!$%@?ć mandaty srogo dla tirowców.

Co to oznacza? Prawie brak miejsca dla innych samochodów na prawym pasie. A nawet jeśli miejsce się znajdzie to sorry - ja nie mam zamiaru pomiędzy nich wjeżdżać, aby zrobili ze mnie puszkę po sardynkach (otwartą). Widziałem takie obrazki nie raz, po prostu igranie z losem.

W takim wypadku osobówki, które jadą autostradą z prędkością 100-110 km/h (a jest ich nie mało) są zmuszone jechać lewym pasem. Efekt? Prawy pas ślamazarnie 90km/h, bo jadą tam ciężarówki, a lewy wiecznie #!$%@? powolnymi osobówkami, które nie mają gdzie uciec :)) no świetny pomysł.

A teraz zastanów się jeden z drugim jak często cierpieliście z powodu wyprzedzających się ciężarówek? Owszem zdarzało się, ale jeśli na 300km jazdy były choćby 2 takie sytuacje... teraz za to mamy non-stop spowolniony lewy pas. Oczywiście mówie o sytuacjach wzmożonego ruchu, czy godzin szczytu.

W skrócie, ten zakaz to debilizm, który nikomu nie służy. A autyści klaszczą uszami. Pozdrawiam.

#niepopularnaopinia #takaprawda #prawojazdy #ruchdrogowy #przepisydrogowe #przepisy #oswiadczenie #bekaztransa #ciezarowki
mmenelica - Widzę srogą podnietę wykopków o zakaz wyprzedzania dla ciężarówek.
Och, j...

źródło: picture

Pobierz
  • 58
  • 10
@Bodzias1844: @msr99: ale dlaczego mam obwiniać tych ludzi? różne są powody jazdy z taką prędkością. Nie obchodzi mnie to, bo to co robią jest legalne, mają do tego prawo. A nawet gdyby było nielegalne to takie samochody i tak by się pojawiały. Wina jest wyłącznie tego, który wprowadził ten zakaz, bo ustawodawca zmieniając prawo powinien brać pod uwagę szereg czynników.

@mamFAJNYnick: zgadzam się. Na autostradach 3 pasmowych i więcej
A dlaczego ma mieć pretensje do pojazdów poruszających się zgodnie z przepisami?


@Krupier: no właśnie. skoro TIRy jadą zgodnie z przepisami.. o co właściwie ma pretensje ????
@mmenelica: jaka autostradą jeździsz?
Ja jeżdżę praktycznie codziennie Łódź - Toruń/ Wrocław/ Poznań /warszawa/ Częstochowa, we wszystkich kierunkach. I jestem w stanie przejechać nieporównywalnie dłuższe odcinki lewym pasem nie wyłączając tempomatu. Komfort jazdy wzrósł mi kosmicznie. Poprzednio co chwilę zajeżdżał mi drogę jakaś parówa z ciężarówki. Na trasie Łódź Poznań zaoszczędzone 20 minut w jedną stronę, na Gdańsk, podobnie. Nie mówię już o Częstochowie gdzie mogę zapiąć tempomat na 160 i
@mmenelica ty pierwszy raz autostrada jechales xd? w polsce ausotrady sie niczym nie roznią od sek, jak jedziesz a2 wawa łódź to czy z zakazem czy bez na prawym masz sznur tirow w jedna i drugą bo to główny szlak konunikacyjny wschód zachód europy, tam powinny byc 4 pasy a nie pozwolenie na wyprzedzanie xd
@mmenelica Jest bardzo proste rozwiązanie tego problemu - bezwzględne egzekwowanie ograniczenia do 80, gdzie każdorazowe przekroczenie byłoby odnotowywane przez tacho. Problem wyścigu ślimaków leży w tym że żwirosraje jadą na limiterze nie mając już zapasu prędkości do sprawnego wyprzedzania. Jeżeli każdy będzie jechał te GPSowe 80 (wolniej chyba jeżdżą tylko cysterny - 70) to nie będą się tworzyć takie sznury bo nikt nikogo nie będzie doganiał. Wtedy można spokojnie im pozwolić na
@mmenelica - inne zjawisko daje teraz o sobie znać. Wyprzedzanie konwoju tirów troche trwa i bardzo czesto trafi sie wtedy poganiacz, który chce bym zjechał… Dodam, ze nie jadę wolno, bliżej prędkości dozwolonej, ale taki niecierpliwy mimo tego i tak sie trafi. A gdzie ja mam wtedy zniknąć? Miedzy tiry nie wjadę, bo jadą ciasno.