Wpis z mikrobloga

Panowie gdybyście mieli dobrze zarabiającą partnerkę, jej pensja starczałaby na życie i by coś jeszcze odłożyć i chciałaby żebyście zamiast chodzić do pracy zostali kurą domową to byście poszli na taki układ?

Pytanie do Pań, analogiczna sytuacja, pracujecie i zarabiacie bardzo dobrze, wolałybyście żeby Wasz partner chodził do pracy i obowiązki domowe byłyby podzielone między Was, czy jednak żeby siedział i ogarniał dom?

Załóżmy teoretycznie, że nie macie możliwości zatrudnić pani/pana do ogarniania domu.
  • 42
@Piesel-9: Trochę jestem xD Różowa ma swoją firmę, ja pracuje zdalnie w domu w dość luźnej pracy, wiec gotuję codziennie obiady i sprzątam w wolnym czasie.
@Piesel-9: bardzo bym nie chciał być kurą, ani kury utrzymywać. Co niby, w tych naszych 50-metrowych mieszkaniach, jest do roboty przez cały dzień? Dzielimy się obowiązkami z różową i generalnie zrobienie obiadu i posprzątanie w chacie to max. godzina dziennie. Jest czysto, jest uprane, jest ugotowane. Co taki ktoś, kto zajmuje się domem, miałby robić przez cały czas? Musiałby bumelować za pieniądze partnerki/partnera (ale jeśli im pasuje, to #!$%@? z nimi
Nie zgodziłbym się, kobieta by cię zostawiła po jakimś czasie. Kobiety dobierają sobie partnerów tak, żeby im imponował, faceci nie mają tego luksusu. Dlatego właśnie taki związek jest skazany na porażkę.
@Piesel-9 wiem jak to wyglądało kiedy mój miał kilka miesięcy zwolnienia, wiec absolutnie nie. Poza tym, my bez dzieci, tych obowiązków domowych nie ma tyle, żeby ktoś miał co robić siedząc w domu.
@Piesel-9: Być jak domowa lalunia jako facet? Nigdy. Swoją drogą takie układy się nie sprawdzają. Jeżeli kobieta utrzymuje to traci to co sprawia, że mężczyzna jest dla niej atrakcyjny/interesujący. Takie związki generalnie się nie udają. Kobiety zawsze szukają kogoś na swoim poziomie lub wyższym, więc nie zadowolą się kimś takim.
@Piesel-9 na pierwszy rzut oka dla kogoś kto lubi zajmować się domem i nie lubi pracować zawodowo (ja) sytuacja jest po prostu idealna, ale co jak się rozstanę z partnerem i w wieku 40 lat nie mam żadnego znaczącego doświadczenia w pracy?
@Piesel-9 ogarniecie domu zadna filozofia odkurzyc pozmywac zetrzec kurze, pranie, przyrządzić prosty posilek. z czego ponad polowa tego moze byc raz na tydzień wykonywana. nie widze absolutnie sensu, zeby partner mial rezygnowac z roboty dla kilkunastu minut odkurzenia chaty.
chyba, ze partner by zachorował lub robota stala sie po prostu niebezpieczna, to wtedy wolalabym, zeby popracowal zdalnie na czesc etatu. albo jak sam by mial oszczędności swoje i chcialby przestać pracowac, to
@Piesel-9: taki gość w oczach laski szybko by się zużył jako żałosny pajac
w pracy ma machos odnoszących sukcesy, jakichś dyrektorów, rektorów, ordynatorów, chadów niedostępnych

a w domu siedzi w fartuszku goguś, których może na pstrykniecie palcem wymieniać codziennie
@Piesel-9: pytanie czy bierzemy pod uwage obecnosc dziecka jeszcze. osoba zostająca w domu ma opieke nad dzieckiem +ogarniecie domu. bo jesli nie ma dziecka to nie rozumiem co ta osoba robi w domu pasożytując.
@Piesel-9: nie, ogarnianie mieszkania można bez problemu łączyć z pracą
tysiące singli mieszkające solo nie mają z tym problemu, a będąc związku gdzie możesz obowiązki podzielić na dwie osoby roboty masz jeszcze mniej (mimo, że mieszkanie gdzie są 2 osoby wymaga trochę więcej pracy)
@Piesel-9: ja bym se raczej przeszedł na pół etatu, czy coś żeby nie zdziadziec i jakiś hajs chociaż trochę mieć swój,
Ale to ja...
Zależy też czy masz fajna prace i ja lubisz czy się męczysz. Jak się męczysz to zdecydowanie skrócić czas pracy
pozdro
@Piesel-9: szło by oszaleć nie robiąc nic produktywnego. Zajmowanie się domem to żaden problem, ale nie w połączeniu w leżeniem do góry brzuchem. Ogólnie natomiast całkiem fajny układ, zakładając że miałbym warunki do pracy w odpowiadającym mi trybie
@Piesel-9: Moim zdaniem zawsze lepiej jak się ma dzieci to, żeby rodzic je wychowywał a nie ktoś obcy. Wiadmo, że historycznie to były najczęściej kobiety ale w dzisiejszych czasach to często nierealne ze względów ekonomicznych i dwójka musi pracować ale ogólnie mi tam by nie przeszkadzało ogarniać dom jakby stara zarabiała gruby hajs. ¯\(ツ)/¯