Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy opłaca się jeszcze wejść w IT? Chodzą głosy że to przestaje być eldorado a główne argumenty to:

- na zachodzie to już taka sama praca jak każda inna tylko nadal w PL zarobki znaczenie przewyższają inne brażne (co i u nas ma się zmienić)
- dobre zarobki są tylko dla mid/seniorów, z kolei nie ma wielu stanowisk na juniora więc nie masz jak zacząć i tak koło się zamyka
- jeśli są stanowiska juniorskie to trzeba umieć to co kiedyś miał umieć mid a i tak dostaniesz 3,5k brutto
- zbyt duża moda na IT i za dużo ludzi + bootcampy, dlatego coraz mniej płatne (patrz pkt 1)

#programowanie #it #naukaprogramowania #bootcamp #pracait #programista15k #praca #zarobki



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 19
  • Odpowiedz
  • 29
@mirko_anonim jakby Cie temat interesował, to wszedłbyś do branży bez zadawania głupich pytań xD Ja przykładowo jak IT padnie dalej bedę sobie rzezbił jakąś grę/appke, bo to lubie. Nigdy tego nie robiłem dla kasy. A ze ona sama przyszla, to nie placze. Jak mi obniza pensje do 4k to i tak to bede robil.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Jeśli chciałbyś iść w IT bo to to co chcesz robić to warto, jeśli dlatego, że słyszałeś, że da się zarobić to nie. Wciąż w Polsce można dostać się na staż i dostać 15k+ na rękę i 1.5x tyle jako junior po pół roku, ale mowa oczywiście o firmach pułapu FAANG. Trzeba być najlepszym i tyle. Dla średniaków nigdy nie było miejsca ale obecnie wyjątkowo wielu z nich liczy
  • Odpowiedz
@Bejro: ale głupoty głosisz - staże do FAANG'ów odbywają się zawsze w otwartej rekrutacji, która ma wiele etapów i spośród setek kandydatów wybierają tych którym poszło najlepiej. Takie rekrutacje jak ty opisujesz to są absolutną rzadkością i na poziomie dyrektorskim+ a nie klepaczy kodu
  • Odpowiedz
@piotroso: Z tym zawsze to bym nie przesadzał. W FAANGach może i bardziej ale to kwestia skali i obsadzania kluczowych projektów wystarczającą ilością ludzi. Są mniejsze firmy płacące lepiej niż taki Google i oferujące lepsze benefity i kulturę pracy, ale one opierają się na "precyzyjnych" rekrutacjach bo utrzymywanie przerośniętego HRu do przeprowadzania setek rozmów się nie opłaca. Zamiast tego rekruterzy namierzają garstkę potencjalnych osób poza oficjalnymi kanałami i po pierwszej
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 2
Anonim (nie OP): Po co chcesz wchodzić do IT skoro widać, że cię to nie interesuje? Więcej i prościej zarobisz w pracy, która nie wymaga takich wyrzeczeń a praca wcale nie jest taka jak ją wielu przedstawia i wychwala. Możesz trafić do firmy, która utrzymuje swoje systemy informatyczne i za wiele się nie dziej, albo do firmy gdzie wrzucą cię do jakiegoś projeku, który za pół roku upadnie i finalnie powiedzą
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: zgadza się, nie opłaca się finansowo wchodzić m. in. z tych powodów co napisałeś. można jeszcze m. in. dodać, że ta praca dyktuje jak ma wyglądać całe twoje życie, coraz mniej tu miejsca dla średniaków. nie ma czegoś takiego, że pracujesz 8h dziennie, a potem zapominasz o pracy i wracasz do rodziny. tutaj po 8h wracasz czytać książki, kursy, oglądasz hindusów na youtube, robisz certyfikaty i chodzisz na rekrutacje,
  • Odpowiedz
Więcej i prościej zarobisz w pracy, która nie wymaga takich wyrzeczeń


@mirko_anonim: Ciekawe kur... gdzie. Prawda jest taka, że IT płaci dobrze. Nieraz juniorzy dostają 7-8k brutto, co w innych branżach dostajesz po kilku latach dośwaidczenia.
  • Odpowiedz
@Yamasen: spokojnie zarobisz więcej w tzw. "trade jobs", czyli chyba " zawodach rzemieślniczych" po polsku (tak jestem wtórnym analfabetą). jest na na to ogromne ssanie na rynku obecnie, bo te zawody wymagają kwalifikacji, ale jednocześnie nie jest to praca biurowa, więc wiele ludzi niesłusznie uważa je za gorsze. efekt jest taki, że pierwszy lepszy malarz, monter klimatyzacji, fotowoltaiki, dekarz, pomoc drogowa, spawacz, elektryk, hydrualik itd. zarobi spokojnie więcej niż programista.
  • Odpowiedz
malarz, monter klimatyzacji, fotowoltaiki, dekarz, pomoc drogowa, spawacz, elektryk, hydrualik itd


@ly000:
Argumenty, żeby zostać tym hydraulikiem czy murarzem zamiast informatykiem nie mają sensu, bo jeżeli mężczyzna rozważa pracę biurowe to ma silne ku temu powody i nl zdaje sobie sprawę że do prac fizycznych się nie nadaje.

Sam jestem fajtłapą i w życiu bym nie szedł do pracy fizycznej, mogę za minimalna przepisywać dokumenty do komputera a pracy fizycznej
  • Odpowiedz
Argumenty, żeby zostać tym hydraulikiem czy murarzem zamiast informatykiem nie mają sensu, bo jeżeli mężczyzna rozważa pracę biurowe to ma silne ku temu powody i nl zdaje sobie sprawę że do prac fizycznych się nie nadaje.


@Yamasen: uwierz mi, niekoniecznie. ja pracuję biurowo, ale jestem całkiem sprawny technicznie i potrafię lutować, montować, budować, skręcać, a nawet trochę spawać. praca fizyczna jest bardziej naturalna i większość ludzi lepiej by się czuło
  • Odpowiedz