Wpis z mikrobloga

Złota zasada do osób pracujących na produkcji lub dopiero zaczynających.

Nigdy, ale to przenigdy nie starajcie się w pracy, bo nie warto(nie mówię tu o gówno małych firmach).
Myślicie, że jak będziecie ogarniać dużo więcej niż inni(obskoczone wszystkie maszyny, będziecie potrafili uruchomić proces produkcji albo dokonać prostych napraw od których niej jesteście tylko utrzymania ruchu i inne) to dadzą wam podwyżkę albo awansują, bo przecież potraficie dużo dużo więcej?.
Taki uj!.
Będziecie robić więcej niż nowo przyjęty, a i tak uja z tego będziecie mieć, bo to nie IT czy inne podobne stanowiska gdzie ze wzrostem umiejętności zostaniecie docenieni.
Jeżeli pokażecie, że potraficie znacznie więcej, to później wyniknie problem i pretensje gdy przejrzycie na oczy, że zrobili was w uja i zaczniecie pracować jak zwykły operator.
Awanse są dla debili, konfidentów albo płaczków, którzy pracowali na 1,2 stanowiskach, znajomych kierownika albo ukraińców.

Przychodzicie, "robicie swoje" i do widzenia.

#przegrywpo30tce #przegryw #januszex #januszalfa #kolchoz #pracbaza #pracbaza
  • 22
  • Odpowiedz
@PapaSar: O to to. Ja liczyłem, że jak pokażę się jako pracowity i zrobię studia to mnie awansują do biura. Taki #!$%@?, woleli przyjąć świeżaka bez doświadczenia, bo po co będą tracić dobrego robola z produkcji. Ostatecznie i tak odszedłem.
  • Odpowiedz
@PapaSar: Jedyne co z tego będziesz mial, to rzucanie po stanowiskach jak kogoś zabraknie, a ty przecież umiesz, to weź dziś ustań xD
Jedyny plus z tego, że ogarniasz jest możliwość zmiany stanowiska na lepiej płatne, ale to się rzadko zdarza, bo większość się trzyma ich jak tylko może ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@PapaSar: w IT wraz ze wzrostem umiejętności zmienia się prace bo podwyżek nie ma z resztą tyłu ludzi się pcha że ciężko o nową pracę
  • Odpowiedz
@PapaSar Uczyć się, starać się wyjąć jak najwięcej umiejętności a potem zmieniać pracę. Starać się dla kogoś nie ma sensu, dla siebie jest.
  • Odpowiedz
@PapaSar: pewnie zalezy od branzy, ale jesli chodzi o januszexy czy inne gownoroboty to potwierdzam w 100%

Nie pokazujcie nigdy dupy, ze sie da, bo pozniej bedziecie musieli zapierdzielac wiecej za ten sam pieniadz ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@PapaSar Może zabrzmi to jak wyjęte z podręcznika dla akwizytorów, ale ja właśnie tak zaczynałem 8 lat temu w Holandii. jako zwykły operator linii. Małymi krokami poznawanie kolejnych maszyn, małe naprawy i docelowo objęcie stanowiska mechanika. Po roku nabraniu wiedzy i zrobieniu paru kursów(za które zapłaciła firma) zbudowanie samemu działu utrzymania ruchu, prowadzeniu projektu wartego 3mln €. 3 lata temu zmieniłem firmę i objąłem stanowisko kierownika utrzymania ruchu zarządzając 12-20 machanikami siedząc
  • Odpowiedz
  • 2
Twoim podejściem


@BySpeedy: A jakie mam mieć podejście jak pracując w firmie i pokazując wszystko co w/w -> chęci, ogarnianie wszystkich stanowisk(i nie mówię tu tylko o samej pracy i wyrabianiu norm), a nawet proste naprawy + robienie niektórych rzeczy za lidera jak np. szkolenie pracownika itd.. i wracając po wolnym okazuje się, że awanse dostają osoby, które pracowały tylko na 1 stanowisku?. Stąd też mój post, że lepiej jest mieć
  • Odpowiedz
@PapaSar zmień firmę zatem. ( ͡º ͜ʖ͡º) Tego typu akcje ze strony przełożonych powodują tylko wzrost poziomu kwasu w Twojej głowie i najlepszym rozwiązaniem tego jest zmiana. Miejsce, gdzie ktoś doceni Twoja ciężką pracę i ambicje.
  • Odpowiedz
@PapaSar Masz duzo racji, naptarzylam sie przez 5 lat na wykorzystywanie ogarnietych czlowiekow przez liderow/mistrzow.
Pozniej tacy ludzie #!$%@? obskakujac kilka stanowisk, wypelniajac papiery za przelozonych gdy ci sobie siedza na szlugu i pija kawusie.
Najlepiej na tym wychodza cwaniaki, ktore udaja glupkow i stoja na jednej maszynie/stanowisku.
Imo warto sie rozwijac aby awansowac, ale trzeba to robic z glowa. Czesto trzeba zmienic prace
@BySpeedy pokrzepiajaca historia, sama siedzialam 7 lat w
  • Odpowiedz
@BySpeedy słowo klucz w twojej wypowiedzi to "w Holandii", ale to nijak ma się do polskiej sytuacji i gówno prac na jakie może liczyć czytelnik tego tagu.
  • Odpowiedz
@PapaSar: nie zgodzę się do końca

Na produkcji często zatrudniają ludzi na agencje. Jeżeli pokazujesz ze jesteś ogarnięty o wiele szybciej dostaniesz umowę na firmę

Wiem, bo sam pracowałem na produkcji
Jeżeli ktoś nie ma alternatywy dla takiej pracy to chyba nie chce być długo na agencji
  • Odpowiedz
@PapaSar: To prawda. Jak zdarzyło mi się zrobić więcej niż trzeba, to norma została zwiększona i ta większa zrobiona ilość staje się nie nadwyżką, ale standardem. A potem kierownik pyta się z pretensją co tak mało?! U mnie są tacy, którzy pracują tam od dekad, zostają chętnie na nadgodzinach, przyjeżdżają w weekendy, robią zawsze więcej niż trzeba, są w wielu miejscach jednocześnie, choć są zwykłymi pracownikami produkcji jak ja oraz wchodzą
  • Odpowiedz
@aqua1125: bo prosty człowiek bez szkoły w średnim wieku cieszy się ze ma prace i będzie się jej trzymał

Młody na szczęście ma #!$%@? i robi tyle co trzeba najwyżej a jak nie to znajdzie inna robotę
  • Odpowiedz