Wpis z mikrobloga

Jechałem wczoraj ok 400km przez Polskę, tylko kawałek eską, reszta zwykle drogi. Cały czas zgodnie z przepisami co chyba dla #!$%@? tirowców nie do pojęcia. Poza terenem zabudowanym było ok, ale kiedy była jakas wiocha albo ograniczenie prędkości oni #!$%@? dalej i podjeżdżali mi i innym pod sam zderzak czasami wręcz "na zapałkę". A najlepszy był śmieć z meganki o rejestracji cwl (to chyba skrót od cwel), była dosłownie ściana deszczu i wycieraczki nie ogarniały zbierać, jechałem 50km/h bo takie były warunki w miejscu gdzie było ograniczenie do 70 i ten cwel nie dość że #!$%@?ł się na zderzak, to jeszcze trąbił i długimi świecił. Abyście napili się z butelki własnych szczochów i aby granulat dla świń i tirowców podrożał. Zamówiłem już kamerkę na tył, może uda się chociaż jednego wyeliminować z drogi. #bekaztransa
  • 179
Podejrzewam że mam dłużej prawo jazdy niż większość użytkowników tego #!$%@? portalu w ogóle żyje.


@wezsepigulke: Znam pełno starych debili za kierownicą, czas jego posiadania nie ma nic do rzeczy a już na pewno nie czyni cię lepszym. Jesteś zwykłym ignorantem i frustratem
ta krucjata nie ma sensu.


@wezsepigulke: Dopóki poziom dyskusji jest zachowany to można coś popisać. W innych wątkach widziałem wielu pajaców, którzy nie nauczyli się w szkole co to jest argument ( ͡° ͜ʖ ͡°)

TIRy które powodują ~3% wypadków są gorsze od osobówek co powodują ~%75 wypadków. Tak zdecydował wypok i nie wygrasz.

A w przeliczeniu na procent ruchu? Ciekawe jak duży jest problem wypadków tirów
@cwlmod w przeliczeniu na przejechany kilometr to jest totalna masakra, ale tak totalnie. W przeliczeniu na sztukę niby zarejestrowanego pojazdu to jaki3ś 2,5 raza czesciej osobówka krzywdzi. A to też mocno skrzywiona statystyka bo jest cała masa martwych wpisów w cepik w osobówkach.
@gigadude Tutaj masz kolejną wskazówkę - tiry jeżdżą tak że cię popędzają, a nie powodują wypadków.

Polecam ci zapisać się na kurs doskonalenia techniki jazdy i jazdę defensywną. Jesli masz jakiekolwiek obawy przed szybsza jazda to te kursy cię z nich wyleczą. Zobaczysz jak auto zachowuje się w awaryjnym hamowaniu i na śliskim. Będziesz wiedział na ile można sobie pozwolić i uwierz mi że szybko odechce ci się jeździć dokładnie na limicie
@gigadude: Przepisy przepisami i chamstwo, chamstwem. Ale weź ogarnij te wycieraczki jak są stare, nawet markowe z Boscha to kilkadziesiąt złoty. One nie są wieczne, (producent zaleca wymianę co 6mcy), i wcale nie musisz mieć ultra-sportowych płaskich aero żeby się wypiąć BO KOSZTA - klasyczne też dadzą radę.
@Mackwi @Mackwi robię 5 tys km miesięcznie po 4 województwach, zwalniając na 50 do 50 i nigdy nie zdarzyło mi się żeby jakiś tirowiec na mnie mrugał w zabudowany. Za to wszyscy prawilniacy którzy już 200 m przed terenem zabudowanym zwalniają do 45 i dwieście po rozpędzają się do 70 to jest problem dla ludzi którzy dużo jeżdżą.
@gigadude ja np nie mam nic do ludzi którzy na 50 jadą 45-55, problem pojawia się wtedy, kiedy na 50 ktoś jedzie 45, widzi LEKKI łuk i już hamuje do 30 + najlepiej jeszcze jak to na zakręcie robi, aktualnie dojeżdżam do pracy oraz jeżdżę w niej głównie na terenach pagorkowyvh z dużą ilością zakrętów i denerwują mnie dzbany które wchodza w łuk jakby jechali tirem z 10T na pace. Wiadomo że
@gigadude: przedwczoraj jechałem chyba z 70 przez moje miasteczko na ograniczeniu 50 i #!$%@? obszczany tirowiec tak #!$%@?ł, że nie dość, że mnie wyminął siedząc najpierw na zderzaku to jeszcze zrobił to na zakręcie ledwo zdążając przed autami z naprzeciwka. Nie mam żadnego szacunku do tych śmieci, #!$%@? jeden może na 1000 jest normalnych. Gdybym miał kamerkę to bym #!$%@? wysłał w sekundę na komendę za takie akcje, tak mnie zagotował.
@gigadude: Ale to był szok kulturowy gdy przeprowadziłem się do Norwegii. Tutaj nie tyle, że mandaty są ogromnie wysokie, niekiedy nawet pozbawiana jest wolność, tyle ludzie mają sami z siebie odruch bezpiecznej i spokojnej jazdy. Nigdzie nie spotkałem się z sytuacją gdzie masz Porsche, BMW, Volvo lub jakiekolwiek nowe auto, które naprawde ma niezłe osiągi, a ludzie jeżdzą spokojnie. Znak ograniczenie do 50km i kulturka, wszyscy jadą 50km, niezależnie od marki
@gigadude: a to norma u nas w Polsce. Patologiczne sytuacje na drogach są codziennie. Wymuszanie zmiany pasa to pikuś. Jeden raz jadę przez rondo i nagle wyskakuje mi prostopadle koleś, który ściął rondo. Mało? Prawie bym wjechał na czołówkę przy zjeździe z ronda, bo koleś wjechał na rondo z lewej strony i zjeżdżał tym samym zjazdem co ja. To może skrzyżowanie. Z kadrej strony po trzy pasy, nagle widzę jak pod
Ale to był szok kulturowy gdy przeprowadziłem się do Norwegii.


@Okiem_Matwieja: Raczej trafiłeś do krainy opośledzonych ludzi, a nie że szok kulturowy xD

Raz przyjechałem w rodzinne strony do mniejszego miasta to się przeraziłem jak ludzie jeżdzą autami. Kto kiedykolwiek jechał drogą nr 8 Bstok-Augustów ten wie. Zgroza

Po prostu zdziwko gdy wróciłeś do normalnego świata, a nie kraju gdzie ludzie nic nie robią na tym swoim zadupiu europy ;)
@gigadude: a może trąbią i świecą długimi podczas deszczu, bo jedziesz na światłach dziennych i z tyłu nic kompletnie się nie świeci i nawet Cię nie widać? Ostatnio zauważyłem, że to jest jakaś plaga, deszcz #!$%@?, a co 5 auto na dziennych jedzie. Zastanawiam się, dlaczego producenci ustawili te dzienne w nowych autach, żeby świeciły tylko z przodu, a z tyłu nic kompletnie się nie świeci. U mnie w bmw świeci
@cwlmod: Po pierwsze - jak masz znak ograniczenia prędkości, to jest to prędkość MAKSYMALNA, nie minimalna co chyba nie dociera to twojego pustego łba.
Po drugie , człowiek z takim refleksem jak ty to lepiej żeby autem wcale nie jeździł, już się zdążyłeś pochwalić jaką to masz szybką reakcję.