Wpis z mikrobloga

Nie do końca rozumiem skąd płacz, że człowieka <30 lat tj. na początku swojej kariery zawodowej nie stać na zakup czy wynajem mieszkania na Mokotowie, Bielanach, Śródmieściu, Żoliborzu czy bliskiej woli lub ochocie. Przecież ze względu na swój charakter zabudowy i brak dogeszczania, a także zieleń mieszkań jest tam mało, a bliskość centrum podbija dodatkowo cenę.
Każdy by chciał mieszkać 30 min od centrum ale tak się fizycznie nie da i nigdy nie będzie na to stać wszystkich. W nowym Jorku nie wszyscy mieszkają na Manhattanie i żyją.

#nieruchomosci #pieniadze #kredythipoteczny #warszawa #mieszkanie
  • 88
  • Odpowiedz
@DeoLawson: Ale to patrzysz tylko z własnego "ogródka". Ja uważam natomiast, że sporo ludzi młodych ma własne mieszkanie. Od rodziców, po dziadkach itd Jak inaczej wytłumaczysz fakt, że ludzie pracują w warszawie za 4k - przecież teoretycznie to niemozliwe ale wszędzie rozchodzi się o koszty. Zarobki to jedno ale koszty określają czy Cię na coś stać czy nie. Powiem wam więcej bo ja z powiatówki. Zupełnie normalne jest, że młode
  • Odpowiedz
@DeoLawson: byles na tym zachodzie :) tam tez nie jest tak rozowo, zeby w najbardziej obleganym miescie kasjerka byla wstanie kupic mieszkanie 'ot tak'. To normalne, ze jest drogo tam gdzie wszyscy chca mieszkac.

Druga sprawa ze LittleOpa ma racje, masa ludzi dojezdza do pracy z okolicznych miast i miasteczek. Niektorzy do pracy dojezdzaja z Lodzi, Dzialdowa czy Siedlec (!!!). Tak bylo i kiedys, przeladowanymi pociagami ludzie dojezdzali do pracy.
  • Odpowiedz
@mitsue: Wiesz, problem w tym że tych kasjerów przestaje być stać na Piastów i Otwock. Na Warszawę za wyjątkiem Białołęki i ursusa (wesoła Rembertów to nie warszawa xD )powoli przestaje być stać ludzi będących w korpo i zarabiających te #!$%@? 15 brutto. Te ceny są jeszcze akceptowalne. Natomiast za 5 lat to już będzie horrendalny problem bo tak jak mówię w drugim progu zarobki już prawie nie rosną. Ale nie
  • Odpowiedz
@PfefferWerfer: taka prawda
a potem je jeszcze wykupil od spoldzielni

teraz nie dosc ze pewnie nie jest wlascicilem tererenu to nie ma zadnych gwarancji ze to postoi 100 lat, placi jak parobek za metry do
  • Odpowiedz
@LittleOpa: czyli uważasz, że teza o mniejszym przełożeniu wzrostu zarobków w stosunku do dziedziczonego majątku w związku ze wzrostem cen mieszkań i ogólnym wzrostem socjalu jest nie uprawniona? Bo ja mam wrażenie że młodzi pracujący ludzie mają teraz dużo ciężej niż podobni z klasy średniej starszej o 10-15 lat, gdzie stosunek zarobków do cen mieszkań był wyższy. Wiec dla klasy średniej to raczej deflacja stylu życia za to lepiej żyje
  • Odpowiedz
@mitsue: Tylko problem jest nieco inny. Kasjerka nie tyle nie jest w stanie w obleganym mieście mieszkania kupić, co nie jest w stanie nawet wynająć małej kawalerki w sensownej odległości od pracy tak, żeby spiąć koszty. Więc skoro nie jest w stanie, to po co ma się tułać 3 tramwajami i busami przez miasto, skoro może pracować w żabce na #!$%@? średnim, gdzie pensję ma tę samą, a i tak
  • Odpowiedz
@LittleOpa: Rzeczywiscie Stare bielany jako szczyt marzeń xD chłopie ludzie nie maja gdzie mieszkac bo #!$%@?ło ceny najmu i siedzą ze starymi do 35lat albo gnieżdzą się w 5 osob jak ukraińcy bo kawałek mieszkania to dzis 3-3,5k zł w gównostandardzie. Przy zaronkach rzedu 7-8k zł to moze spoko ale zastanow sie ile ludzi tak zarabia. W pojedynkę to #!$%@? survival.
  • Odpowiedz
  • 5
@Cubbylitto Tak, młodzi ludzie mają ciężej od tych 15 lat temu, gdzie zdobycie roboty na czarno już było sukcesem i na każde miejsce było kilku bezrobotnych ludzi. Budowanie majątku było wtedy równie trudne. Obecnie więcej młodych ma wyższe pensje niż ich koledzy ze względu na rozwój pracy na odległość / dla zagranicznych klientów.
  • Odpowiedz
życie w pojedynkę w PRL i wcześniej też było dużo trudniejsze.


@LittleOpa: Wszystkie przypadki facetów w rodzinie tego nie potwierdzają ;) I nikt nie był w mundurowych, takze dość anegdotycznie.
  • Odpowiedz
@LittleOpa: XD 2023 - 15 = 2008 nie 2005, także rzeczywiście może tych schodów było za mało. Jak już mówimy o okresie przed UE to ceny na Mokotowie tez osadźmy w tamtych realiach. Ile to? 4 k za metr?
  • Odpowiedz
  • 2
@Cubbylitto 2008 czyli zaraz po otwarciu granic dla pracowników nowych krajów UE i to nie pełne bo Niemcy dopiero w 2011 otworzyli xD Tak, czekali na schodach uczelni ale w Londynie, Dublinie czy innym Paryżu ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
Ja uważam natomiast, że sporo ludzi młodych ma własne mieszkanie. Od rodziców, po dziadkach itd Jak inaczej wytłumaczysz fakt, że ludzie pracują w warszawie za 4k


@maryjuszpitagoras:Skad takie info ze wiekszosc ma swoje mieszkanie xDDDDDDD Tu jest ten cyrk. Ludzie pracuja w korpo za 4k i NIE maja własnych mieszkań. Wspolne wynajmowanie w kilka osob/ zycie z partnerem albo nadal u starych. Moze znam kilka osób które maja własnosciowe mieszkanie
  • Odpowiedz
No na schodach Wyższej Szkoły Zmieniasz Temat nie czekali.

Nie ma sensu o tym dyskutować, nie ma jednych młodych, każdy człowiek jest inny. Interwencje socjalne uderzyły akurat w klasę średnia, młodzi nie zupełnie bez sensu są zdenerwowani.
  • Odpowiedz
@LittleOpa:

W nowym Jorku nie wszyscy mieszkają na Manhattanie i żyją.

Bo wsiadają w auto czy taryfę i sobie dojeżdżają na miejsce.

Za to w warszawie możesz sobie #!$%@?ć w deszczu/mrozie/słońcu na howehku, albo wsiąść w autobus z dzielnicy do dzielnicy, który ma trasę przez radom i modlin bo ZTM tak planuje kursy i spóźnić się godzinę.
  • Odpowiedz