Wpis z mikrobloga

Nie do końca rozumiem skąd płacz, że człowieka <30 lat tj. na początku swojej kariery zawodowej nie stać na zakup czy wynajem mieszkania na Mokotowie, Bielanach, Śródmieściu, Żoliborzu czy bliskiej woli lub ochocie. Przecież ze względu na swój charakter zabudowy i brak dogeszczania, a także zieleń mieszkań jest tam mało, a bliskość centrum podbija dodatkowo cenę.
Każdy by chciał mieszkać 30 min od centrum ale tak się fizycznie nie da i nigdy nie będzie na to stać wszystkich. W nowym Jorku nie wszyscy mieszkają na Manhattanie i żyją.

#nieruchomosci #pieniadze #kredythipoteczny #warszawa #mieszkanie
  • 88
@LittleOpa: nie no spoko, wcale nie są teraz mieszkania po 16-18k za m2 w okolicy dąbia gdzie potrzebujesz około 20k na miesiąc żeby dostać kredyt na milion na trzypokojowe mieszkanie, a tymczasem obok żyje w bloku babcia która przez całe życie nie widziała nic oprócz minimalnej z haczkiem xD Ślepy nie jestem, widze kto jakie mieszkanie miał w rodzinie przy jakich zarobkach drzewiej
@LittleOpa: tak, Warszawa w 1990 była #!$%@? wielkim. Choćbyś nie wiem jakie fikołki robił to teraz jest whooy ciężej niż dawniej. Nawet gorsi programiści mają problemy z zdolnością i wkładem własnym na mieszkania. Mieszkanie na srodku pola ornego jest dzisiaj trudniej ogarnąć finansowo niż normalny blok na hucie 45 lat temu

Rozpoczynasz gre w monopoly kiedy reszta jest już w trzydziestej turze rozgrywki

Wyzysk młodych ludzi jest faktem, w sumie na
#!$%@? z takimi pomysłami, co twoim zdaniem miasto nie potrzebuje kasjerów, kierowców, sprzątaczy, prostych pracowników biurowych?


@DeoLawson: Mogą mieszkać w Legionowie, Garwolinie czy Piasecznie. Nie każdy musie mieszkać w centrum Warszawy