Wpis z mikrobloga

Od prawie trzech lat sądzimy się z koalicjantami Zjednoczonej Prawicy o udostępnienie umowy koalicyjnej z września 2020 roku. Koalicji w tym kształcie dawno już nie ma, a umowy nie zobaczyliśmy. Wprawdzie po wyroku NSA Porozumienie Jarosława Gowina przesłało nam treść umowy i nawet przez chwilę się cieszyliśmy, że po licznych zmaganiach udało się ją wywalczyć, szybko jednak okazało się, że to umowa z 2019 roku, a my wnioskowaliśmy o kolejną.¯\(ツ)/¯
Partia w odpowiedzi stwierdziła, że to ostatnia, którą podpisała.

I choć sama umowa jest ciekawą lekturą, to trudno nam zrozumieć, że po trzech latach tłumaczenia przez partię, że nie udostępnią nam umowy, ponieważ nie jest informacją publiczną, nagle dowiadujemy się, że jednak wcale jej nie podpisali: https://siecobywatelska.pl/dostalismy-umowe-koalicyjna-ale-nie-te-o-ktora-wnioskowalismy/

O umowie pisze też TOK FM: https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103087,29986583,bedzie-niekonstytucyjnie-ale-o-tym-nie-rozmawiamy-ujawniamy.html

Wołam:


__
#prawo #prawodoinformacji #niebojsiepytania #ciagniemywladzezajezyk #watchdogpolska
WatchdogPolska - Od prawie trzech lat sądzimy się z koalicjantami Zjednoczonej Prawic...

źródło: Dostaliśmy umowę koalicyjną, ale nie tę, o którą wnioskowaliśmy

Pobierz
  • 46