Wpis z mikrobloga

Stworzyłęm teorię, która pewnie nie jest prawdziwa, ale przynajmniej zbiera kilka spraw do kupy

Według mnie Mikołaj (morderca), który kilka lat temu poznał Julkę mega się zakochał w Niej. Był całkiem inteligentnym gościem, skończył prawo, oddawał krew, działał charytatywnie, interesował się historią oraz udzielał się politycznie. Według jego poglądów sam siebie uważał za wolnościowca (wolny dostęp do broni itd.). Pozwolenie na broń dostał chyba w 2018, od tego momentu zaczął kolekcjonować broń, z których strzelał w poznańskim klubie strzeleckim.
I teraz tak. Mało wiemy o przebiegu jego związku z Julią. Sam Mikołaj był niby dosyć prawicowy i udzielał się na forach dla wolnościowców. Według niektórych to właśnie on sam poznał Julię z tym Konradem, rzekomo mieli się znać z partii. Julia w międzyczasie zaczęła świrować z tym Konradem(Kordianem). Według jednych źródeł zamiana partnerów miała nastąpić dosyć szybko, co chyba bardzo dotknęło Mikołaja (mordercę). Zaczęło mu #!$%@?ć i grozić swojej byłej już dziewczynie, że sobie coś zrobi. Właśnie dlatego w marcu 2022 cofnięto mu pozwolenie na broń i zamknięto na obserwacje na 2 dni.
Po opuszczeniu placówki Mikołaj odwołał się od pozwolenia na broń. Przedłożył nową opinię lekarską. Opinia bliskich (W TYM SAMEJ JULII) i wywiad środowiskowy też był pozytywny, dlatego Mikołaj odzyskał swoją broń.
Dobra, to po trosze są fakty. A teraz niemal wszystko co napisze to moja teoria niepoparta dowodami.
Julia zakochała się w nowym typie, Konradzie. PRzeprowadziłą się do Łodzi, zaczęła studia w tamtym mieście.
Konrad był bardzo aktywną i dosyć znaną osobą w środowisku. Miał swojego bloga, bardzo często chwalił się swoją drugą połówką w socialach, sporo sesji zdjęciowych itd.
W tym samym czasie Mikołaj czuł się zdradzony, szybkie przejście ze związku w związek napawało go poczuciem wstydu i beznadziejności. Z relacji osób pracujących z nim można wywnioskować, że w robocie wszystko w sobie tłumił. Inna relacja (byłych kumpli ze studiów) twierdzi, że po rozstaniu bardzo się Mikołaj zradykalizował.
Mimo ogólnego #!$%@?, funkcjonował sobie jakoś. Nie planował żadnego morderstwa według mnie, ponieważ oni byli w Łodzi, a on w Poznaniu, więc co miałby zrobić?
Jednak cały czas dobijała go ta sytuacja, bo:
Konrad - znany, lubiany brodacz z mnóstwem znajomych, praca w filharmonii i partii, piękna dziewczyna i chwalenie się tym wszem i wobec.
Mikołaj - typ, którego porzuciła dziewczyna, niespecjalnie przystojny i rozpoznawalny, założył nawet kiedyś zbiórkę, żeby dostać się na jakiś kurs w Arizonie, ale nikt nie wpłacił nawet złotówki na jego marzenie. Czuł się podle i nie umiał wyjść z tej sytuacji, więc dusił w sobie swoje poczucie skrajnej niesprawiedliwości. Nie potrafił nawet skutecznie odseparować się od byłej i jej nowego partnera i śledził ich nowe szczęśliwe życie w sieci, do pewnego momentu.
Czara goryczy przelała się 7 lipca, kiedy to Konrad już po półtorej roku oświadczył się 20 letniej Julii. Mikołaj upewnił się, że przegrał. Nie odzyska już dawnego uczucia, nie osiągnie szczęścia i przepełniała go straszna gorycz i nienawiść. Na domiar złego, tydzień po zaręczynach narzeczeni wybrali się do Poznania na weekendową wycieczkę. Oczywiście Konrad jak miał w zwyczaju relacjonował swoje szczęśliwe życie i szczęśliwy dzień z ukochaną w social mediach. Udostępniał lokalizacje, oraz wstawiał zdjęcia z których wynikało, gdzie są, co tylko ułatwiało namierzenie ofiar.
W Mikołaju coś pękło. W swojej chorej głowie pojawiła się myśl, żeby zrobić COŚ. Być może tą wizytę w Poznaniu traktował jako potwarz dla siebie, że ktoś przyjeżdża na jego teren, żeby celebrować szczęscie, którego on nie zazna. Z jego wpisów i relacji wynika, że miał jakieś #!$%@? poczucie honoru i naznaczenie upokorzeniem.
Dlatego niewiele czekając po prostu wstał, wziął broń i wyszedł (tak, ja uważam, że nie planował tego jakoś szczegółowo).
Gdy ich zauważył i wyciągnął broń i nie było już innych niż 3 wyjść z tej sytuacji:
Scenariusz 1: Mikołaj wyciąga broń i straszy parę pistoletem, wyrzygując im i #!$%@?ąc jakieś kocopoły zdesperowanego nieszczęśliwego człowieka. Ale to by skutkowało tym, że parze nic by się ostatecznie nie stało, on sam by trafił do więzienia, a para pewnie wzięła by ostatecznie ślub: sytuacja z punktu widzenia Mikołaja niekorzystna i bezsensowna,
Scenariusz 2: Mikołaj zabija Konrada i Julię. Para ponosi śmierć, on sam spędzi resztę życia w więzieniu ponosząc konsekwencję czynów. Ludzie są dla niego bezwzględni, do końca życia będzie pogardzany. A para, która zginęła gloryfikowana jako niewinna śmierć pięknie zakochanych ludzi, których powstrzymała ludzka bestia. To nadal niekorzystny przebieg spraw dla Mikołaja.
Dlatego jest jeszcze Scenariusz 3:
Mikołaj zabija Konrada. Skoro on nie może być z Julią, to nikt już nie będzie. Jego konkurent nigdy się z nią nie ożeni i nie będzie szczęśliwy. Mikołaj sam popełnia samobójstwo, unikając tym samym odpowiedzialności za popełniony czyn, nie obchodzi go ostracyzm w tym momencie. Jednocześnie zostawia przy życiu Julię. Julię, która była świadkiem wydarzeń, które zniszczyły jej życie i do śmierci będzie miała ten obraz przed oczami. I to jest dla Mikołaja sytuacja najbardziej korzystna i właśnie dlatego według mnie cała ta tragedia rozegrała się w ten sposób.
W ramach ciekawostki dodam, że w tym filmie z lepszą jakością widać jak Mikołaj podczas przykładania spustu do skroni się delikatnie uśmiecha, co tylko sprawia, że ta sytuacja jest jeszcze bardziej #!$%@?.
Trochę długie, ale chciałem zebrać wszystkie myśli do kupy i stworzyć w miarę realną teorię na ten temat xD

Skąd to wiem? Bredzę.

#poznan #morderstwo
  • 25
Był całkiem inteligentnym gościem, skończył prawo, oddawał krew, działał charytatywnie, interesował się historią oraz udzielał się politycznie.


@bajerka: Nie był. Każdy głupi teraz ukończy prawo.

Tak, ukończyłem prawo.

Mikołaj - typ, którego porzuciła dziewczyna, niespecjalnie przystojny i rozpoznawalny, założył nawet kiedyś zbiórkę, żeby dostać się na jakiś kurs w Arizonie, ale nikt nie wpłacił nawet złotówki na jego marzenie. Czuł się podle i nie umiał wyjść z tej sytuacji, więc dusił
Mikołaj sam popełnia samobójstwo, unikając tym samym odpowiedzialności za popełniony czyn


@bajerka: Pominąłeś czwartą opcję, która w mojej ocenie jest najbardziej wiarygodna. Sam zauważasz, że w porównaniu do Konrada, Mikołaj wypadał blado. W interesach mu nie szło, zarabiał mało, do tego porzucenie i nieszczęśliwa miłość w tle. A co jeśli pierwotnym planem miało być samobójstwo? Być może planował to już od jakiegoś czasu, ale nadarzyła się okazja, by w "podróż" zabrać
Ok a jak ma się do tego to, że przed oddaniem drugiego strzału mówi do tych dziewczyn "wezwijcie karetkę"? Tak jakby sam nie wiedział co ma teraz zrobić.


@mitotasak: to bardzo łatwo wyjaśnić. Jeśli zakładamy, że od początku planował rozszerzone samobójstwo, to pierwsza reakcja po strzale mogła być chwilowym szokiem. Chwilę później wrócił do pierwotnego planu. Aczkolwiek to hipoteza. Równie dobrze mógł chcieć zabić tylko jego, a samobójstwo wydarzyło się w
@bajerka: oczywiście że Juleczka przeskoczyła z bolca dość szybko, i to wbijanie szpilki dodawaniem zdjeć jak dla mnie celowa zagrywka by doyebac byłemu.
@Sisal: no tak, powinna zachować zwyczajowy okres tzw. iddah i nie dokumentować swojego życia na sołszjalach. dlatego psychol jest usprawiedliwiony i ogolnie dindu nuffin.

#!$%@?, ludzie jak się zauroczą to często przechodzą faze motylków w brzuchu - są po prostu szczęśliwi i - jeśli korzystają z mediów spoleczenosciowych - zupełnie normalne jest to, że wrzucają zdjęcia z drugą połówką.

gwarantuje ci ze ta typiara ani razu nie miała w głowie „ale
m-wjeczur - @Sisal: no tak, powinna zachować zwyczajowy okres tzw. iddah i nie dokume...

źródło: IMG_1217

Pobierz