Wpis z mikrobloga

Dlaczego srejlie jest wiecznie krytykowana za prace u machaja? Ona tam pracuje. Liczycie że będzie robić za kucharkę w restauracji za 200-300 dolarów, to jest według was lepsze? Godniejsze? Więcej by było #!$%@? i brak czasu wolnego. A w razie wu nikt nie pomoże, nikt nie wspomoże finansowo, będzie zdana na siebie. U machaja jest zabezpieczona, a przynajmniej taką ma iluzje. Ma pieski, na które nie byłoby ją w normalnych warunkach stać. Machaj jest w jej oczach dobrym opiekunem, mimo że go nie lubi. Adam psy do weterynarza zawozi, motor naprawi, rzuci 50 dolarów rodzinie ze wsi, gdy są w potrzebie. Studia nie schodzą w grę, chodzenie do szkoły też. Co proponujecie?
Ona pracuje dla machaja, ma ogarniać dwa piętra, kuchnie, zakupy, psy, załatwiać sprawy po khmersku. Mimo to się według niektórych „szmaci” i jest leniwa. Ona wykonuje swoją pracę.
#raportzpanstwasrodka #raportzakcji #popaswpieprz
  • 14
@Miskagnoju: Ja tam jej nie hejtuje, jest mi obojętna, jej sprawa co robi ze swoim życiem, ale moim zdaniem popełnia wielki błąd siedząc z Prezesem bo on ją trzyma jakby pod kloszem, kiedyś on wyjedzie, a ona zostanie i sobie w życiu nie poradzi, ale niech robi co chce.
Jakby była mądrzejsza to siedząc z Prezesem przy pomocy jego zrobiła by sobie jakieś kursy czy nauczyła się czegoś póki ma taką
@Miskagnoju: cokolwiek, miała się na fryzjerkę uczyć, angielskiego też się miała uczyć, a dalej niemowa.
Coś żeby zdobyć jakiś fach co da jej kiedyś pracę.
Tylko ciekawe czy Prezes naprawdę chciał pomóc i jej dorzucić czy opłacić czy tylko tak gadał, to już inna sprawa.
@dizel81: fryzjerki zarabiają minimalną nawet w większości Europy, co dopiero w Kambodży.
Po angielsku jest u niej dużo lepiej.
Dzun gada i w lepszej jest sytuacji? Druga srejlie gada po angielsku, modelką jest i zarabia na wyżywienie (jak to w modelingu bywa) w dużo lepszej sytuacji chyba nie jest bo podobno jest z opiekunem, czyli sugar daddy.
Jeśli dobrze jej się powodzi to dlaczego uczepiona jest do sugar daddy? Ona tez
@Miskagnoju: chodzi mi o perspektywy jakie daje tamten kraj, no niestety lepiej mieć te 300$ na miesiąc niż nie mieć nic.
Pamiętajmy że tam nie ma zusu, emerytur i to na dzieciach spoczywa obowiązek utrzymywania rodziców na starość.