Wpis z mikrobloga

@FxJerzy: Icahn nic nie sprzedał tylko wziął pożyczkę, a akcje przekazał bankowi jako zabezpieczenie. A IBKR jak na razie chce zamknąć pozycje jednemu gościowi - akcje te są warte aż 400$ xd. Losowe konta na twitterze raczej nie są dobrym źródłem informacji...