[smolldaisy]

@MaszCalaKoldre: najgorsze jest to, że ja mam wyrzuty sumienia, bo moja mama kilka lat temu miała raka i teraz czuję się okropnie z tym że ją nie wspieram itd..., gdzie już dość nasłyszałam się w życiu że jej nie wspieram, bo nie spędzam z nią każdej sekundy i mam swoje zycie

[przegro_pisarz]

@smolldaisy: nie ma co tam siedzieć i się dołować. Jakie studia? jedź dalej na nie

[MaszCalaKoldre]

@smolldaisy: a Twoja matka to wykorzystuje. Generalnie mnóstwo pracy przed Tobą i takie odcinanie może zająć lata. Ale bez tego nigdy nie dojdzie się to prawdziwego poczucia własnej wartości. Znam temat od podszewki - jeśli chcesz pogadać na napisz priv. Naprawdę polecam tę ksiazke, jest napisana przez psychologów i podparta latami badań. I ta książka pięknie pokazuje że mechanizmy które znamy z domu i które wydają się nam tak niesamowicie skomplikowanie

[smolldaisy]

@MaszCalaKoldre: plus wchodzenie mi na banie tekstami, że ona sobie cale zycie zalowala zebym ja miala, ze dla mnie wszystko robią, że ja mam tak dobrze w zyciu
i mowia tak tylko dlatego że nie wiem, piorą mi ubrania albo kupują czasem jakies rzeczy

[jack1232]

@smolldaisy uciekaj... nie patrz za siebie.
Ty i twoja mama powinniscie iść na terapię.

[Echo225]

@smolldaisy: Jeśli mama sobie nie radzi z tym, że będzie musiała zostać z ojcem sama, to jest to problem mamy, nie Twój. Nie jesteś jej nic winna- to rodzice zdecydowali o tym, że przeszłaś na świat. Nie miałaś wpływu na ich decyzję. Wobec czego, niczego względem nich nie musisz. Możesz się odwdzięczyć za życie, opiekę i wychowanie, ale jako dorosła osoba, masz obowiązek zadbać przede wszystkim o siebie. Nie jesteś od

[lubiepicherbatke]

@smolldaisy: uciekaj, mialem tak samo i wyjechalem od razu po szkole sredniej i paradoksalnie teraz mam lepszey kontakt ze starymi niz kiedykolwiek xd

[Echo225]

@smolldaisy: Zadaj swojej mamie pytanie- czy ona wspiera Ciebie? W Twoich decyzjach,wyborach, dążeniu do samodzielności? Co ona robiła i gdzie mieszkała w wieku 21 lat? Czy uważała się za osobę dorosłą? Nikt nie ma prawa Cię tak traktować, szantażować, podkopywać poczucie własnej wartości. Najbliższa osoba tym bardziej. Poza tym pomyśl racjonalnie- do kogo się zwróci, kiedy gniew jej przejdzie, skoro nie ma nikogo oprócz Ciebie? To Ty jesteś jej bardziej potrzebna,

[D.....k]

@smolldaisy: i co zrobisz

[its_over_for_chlop]

@smolldaisy: wypierd.alaj od toksycznej matki w podskokach. Kobiecie w dojrzałym wieku nie przystoi stosować szantażu i to w obec własnych dzieci

[its_over_for_chlop]

Rozważ inn kierunki emigracji jak drugi koniec polski

[smolldaisy]

@Echo225: ja wiem.. tylko ja sie czuje jak egoistka teraz najgorsza bo moja rodzina teraz wywołuje narracje jak "zostawiasz nas" tak jakby wyprowadzka była najgorszym co można zrobić rodzicu. Dzisiaj dosłownie cały dzień się do siebie nie odzywamy, a ona ma urodziny i jest mi w ogóle głupio strasznie..
@lubiepicherbatke tylko no ta wyprowadzka to na wrzesień, październik..

[smolldaisy]

@Echo225 ona mnie wspiera tylko w czynach które ona uważa za słuszne.. wiecznie tylko powtarza jak bardzo jestem niewdzięczna, że cała rodzina skacze nade mną

[Echo225]

@smolldaisy: To jest psychomanipulacja. Poczytaj sobie o tym. Zawstydzanie. Oni zapewne tego nie robią świadomie. Nie daj się. Jestem głęboko przekonana o tym, że jak postawisz granicę, to Wasze relacje się poprawią- nie będziesz już bowiem traktowana z góry, protekcjonalnie, ale jak partner w dyskusji. I zaczną Cię szanować. Pamiętaj o jednym- granicę stawa się sobie, bo tylko na siebie masz wpływ. Głośno obnażaj ich zachowania, po prostu odpowiadaj stosownie- a

[e.....s]

@smolldaisy: są ludzie, którzy mają dzieci, po to zeby je obsługiwały, #!$%@? od matki zanim wmówi ci, ze zasługujesz na śmierc

[Echo225]

@smolldaisy: No to mów tak: robicie co uważacie, podejmujecie decyzje jakie chcecie. Do niczego was nie zmuszam. To Wy decydujecie o tym, co dla mnie robicie. Nie jestem niewdzięczna- odwdzięczam się tak, jak uważam za stosowne do moich możliwości. Ale dbam też o siebie. I metoda zdartej płyty, aż dotrze. Domagaj się szacunku w zwracaniu się do Ciebie. Nie zgadzaj się na obrażanie.

[smolldaisy]

@Echo225: dziekuje bardzo za rady i czas.. Zastanawiam się jak teraz mam się zachowywać, matka mnie unika, nie odzywa się do mnie.. a do wyprowadzki jeśli będzie, to jezcze są 2,3 miesiące..
Mam cichą nadzieję ze przyzwyczai się do tej wizji i ochłonie, tak jak zawsze

[Operator_imadla]

@smolldaisy Jak miałem 16 lat to mówiłem matce że się na studia wyprowadzę się do ojca do miasta. Mówiła że kategorycznie się nie zgadza chyba że ona się wyprowadzi ze mną bo kto mi będzie prał i gotował (bo nigdy mnie tego nie nauczyła) koniec końców wyprowadziłem się do ojca i usamodzielnilem mając dopiero 25 lat oczywiście studiów nigdy nie skończyłem bo w wieku 25 lat zamiast uczyć się na studiach musiałem

[Echo225]

Zachowuj się normalnie. Normalnie. To Twoja mama zachowuje się nienormalnie- nie powielaj jej wzorca, nie buduj muru. Nie unikaj jej, zwracaj się do niej z uśmiechem, na luzie, nie praw żadnych złośliwości, przytyków, ale też nie chowaj się w pokoju. Mów do niej tak, jakbyś chciała, aby ona się do Ciebie zwracała.I powtarzaj jak mantrę, jeśli ona Cię będzie zawstydzać i oskarżać- kocham Was, szanuję, ale nie zgadzam się na obrażanie mnie.

[FFFFUUUU]

@smolldaisy wstąp do zakonu

@malebro: generalnie szykuj mineralną i szklanki do podawania na starość, jeśli nie jesteście bogaci a ty jesteś zdeterminowana
to możesz zapisać się na kurs wychowawcy kolonii i wyjeżdżać, zaokrętować się na statku wycieczkowym?? do policji lub wojska