Wpis z mikrobloga

jest piątkowy wieczór i zapewne siedzisz teraz samotnie przed ekranem komputera/telefonu, więc przypominam wszystkim przepis na sukces:

- idź pobiegać™
- idź na te-ra-pię
- idź na siłkę
- pij dużo wody
- wyjdź do ludzi
- idź na planszówki
- zmień myślenie
- zacznij medytować
- zostań wege
- zapisz się na kurs tańca
- wyjdź na słońce
- kup flaszkę i idź w miasto, zagaduj ludzi pod sklepem
- idź do klubu
- wyjedź za granicę
- przestań walić konia (do #niebieskiepaski)
- przygarnij przegrywa (do #rozowepaski)
- przestań scrollować, zrób sobie dopaminowy odwyk
- włącz w telefonie filtr światła niebieskiego
- usuń konto na wykopie
- zapisz się na wolontariat
- chodź wcześnie spać
- bierz witaminę d
- zacznij stosować dietę
- bierz zimny prysznic
- zrób sobie plan dnia
- naucz się świadomie oddychać

i nie zapomnij wziąć kredytu i zmienić pracy, jeżeli jakąkolwiek masz ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#heheszki ##!$%@? #samotnosc #rozwojosobistyznormikami #normictwo #zloteradywpiatkowywieczor

Zoyav - jest piątkowy wieczór i zapewne siedzisz teraz samotnie przed ekranem kompute...

źródło: 79A757F2-9FDD-45D4-A4C8-244BFE699401

Pobierz
  • 59
  • Odpowiedz
przełam się, wyjdź ze strefu komfortu, znajdź pasuję, rób to co kochasz, zbadaj testosteron, zrób MRI mózgu


@qew12: Gdyby się tak głębiej nad tym zastanowić, to nie są w sumie takie do końca złe rady, no ale no... Sam wiesz jak jest ;/
  • Odpowiedz
@Zoyav: pewnie, lepiej nic z sobą nie robić i przez całe życie bóldupić nad swoim losem i tym jak przegrywy mają źle w tym kraju a te złe p0lki i oskarki z osiedli deweloperskich mają wszystko
  • Odpowiedz
@Zoyav No te wychodzenie z flaszka do obcych ludzi czy kursy tańca to totalny bullshit ale taka siłka czy jakiś inny sport i zdrowa micha nie rozwiążą co prawda wszystkich twoich problemów ale mogą podnieść jakość życia. Potem dorzucasz np zimne prysznice, suplementacje i medytacje i normalnie będziesz się czuł jakbys fruwal (oczywiście jeśli teraz jesteś leniwa, ulana, smutna bułą)
  • Odpowiedz
@Zoyav: dopisz: przestań narzekać, odezwij się do starych znajomych, utrzymuj przyjaźnie, znajdź hobby, odwiedź rodzinę, wyjdź ze strefy komfortu, idź na rower, zrób listę To Do, wstawaj o 4 rano bo milionerzy tak wstają.
  • Odpowiedz
@mk321 powiem ci ze porownujac moje życie koło 20 kiedy chlalem co weekend dużo wódki jadłem byle co i zero ruchu do teraz jak robię na rowerze 150 km ze srednia 30 podciągam się 15 razy w serii i zdrowo jem to jest niebo a ziemia jeśli chodzi o samopoczucie, także na swoim przykładzie mogę polecić. Nic nie mowie o wychodzeniu ze strefy komfortu ani uderzaniu piescia w stół bo takie banały
  • Odpowiedz
@Zoyav: no widzisz a ja 5 lat temu wziąłem się za siebie i dzisiaj leżę w objęciach cudownej kobiety (właśnie poszła wziąć prysznic dlatego piszę tego posta). A jakbym miał takie podejście 5 lat temu i nic w swoim życiu nie zmienił to bym już był po samobóju dzisiaj
  • Odpowiedz
można też nie zmieniać kompletnie nic w swoim życiu i dalej narzekać, że jest #!$%@?, obwiniając przy tym wszystko i wszystkich dookoła za ten stan rzeczy.


@troglodyta_erudyta: ten komentarz wygrał xD
  • Odpowiedz