Wpis z mikrobloga

jest piątkowy wieczór i zapewne siedzisz teraz samotnie przed ekranem komputera/telefonu, więc przypominam wszystkim przepis na sukces:

- idź pobiegać™
- idź na te-ra-pię
- idź na siłkę
- pij dużo wody
- wyjdź do ludzi
- idź na planszówki
- zmień myślenie
- zacznij medytować
- zostań wege
- zapisz się na kurs tańca
- wyjdź na słońce
- kup flaszkę i idź w miasto, zagaduj ludzi pod sklepem
- idź do klubu
- wyjedź za granicę
- przestań walić konia (do #niebieskiepaski)
- przygarnij przegrywa (do #rozowepaski)
- przestań scrollować, zrób sobie dopaminowy odwyk
- włącz w telefonie filtr światła niebieskiego
- usuń konto na wykopie
- zapisz się na wolontariat
- chodź wcześnie spać
- bierz witaminę d
- zacznij stosować dietę
- bierz zimny prysznic
- zrób sobie plan dnia
- naucz się świadomie oddychać

i nie zapomnij wziąć kredytu i zmienić pracy, jeżeli jakąkolwiek masz ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#heheszki ##!$%@? #samotnosc #rozwojosobistyznormikami #normictwo #zloteradywpiatkowywieczor

Zoyav - jest piątkowy wieczór i zapewne siedzisz teraz samotnie przed ekranem kompute...

źródło: 79A757F2-9FDD-45D4-A4C8-244BFE699401

Pobierz
  • 59
  • Odpowiedz
@Zoyav: Nie jest to jakiś sposób, ale jest to faktyczna złota rada. Ludziom się wydaje, że myśli zawsze poprzedzają czyn. Natomiast w przypadku wychodzenia ze swojej strefy komfortu kolejność powinna być odwrotna. Nie rozkminiaj za dużo tego w jaki sposób coś wykonasz (np. wyjdziesz pojeździć na rowerze), bo koniec końców znajdziesz sobie powód by tego nie robić. Po prostu jeśli przejdzie Ci przez głowę jakaś aktywność to po prostu ją wykonaj,
  • Odpowiedz
zapisz się na wolontariat


@Zoyav: no cóż, ja 15 lat temu byłem kandydatem na ewentualnego przegrywa. Na wolotariacie poznałem dziewczynę, która obecnie jest moją żoną ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A drugim punktem zwrotnym właśnie była terapia

TE RA PIA!


@szyderczy_szczur: @TwojHimars terapia pewnie nie jest dla każdego, ale dla ludzi utożsamiających się z przegrywem, terapia jest wręcz czymś obowiazkowym
  • Odpowiedz
@Zoyav siłownia, woda, słońce/witamina D i filtr światła niebieskiego to przecież naprawdę dobre rady. Poprawne nawodnienie zmienia samopoczucie w ogromnym stopniu, sam staram się pamiętać o piciu wody regularnie, +10 do chęci do życia.
  • Odpowiedz
@NieBendePrasowac:

no cóż, ja 15 lat temu byłem kandydatem na ewentualnego przegrywa. Na wolotariacie poznałem dziewczynę, która obecnie jest moją żoną ( ͡° ͜ʖ ͡°)


xD

A drugim punktem zwrotnym właśnie była terapia

terapia pewnie nie jest dla każdego, ale dla ludzi utożsamiających się z przegrywem, terapia jest wręcz czymś obowiazkowym


No tak, gość poznał babę przed terapią i myśli, że tym wszystkim prawiczkom terapia coś w
  • Odpowiedz
@Kamilo67: a co, wg logiki przegrywów, nie byłem wcale przegrywem, bo z przegrywu nigdy się nie wychodzi? Skoro wyszedłem to znaczy że nigdy nie byłem? Bo nie rozumiem za bardzo.

tym wszystkim prawiczkom terapia coś w tym odmieni, tak jakby to był kurs podrywu xD.


@Kamilo67: to jest twoja (i jakichś przegrywów) interpretacja, ja nigdy tak nie uważałem, ale też nigdy nie byłem tak zryty jak to co obserwuję na
  • Odpowiedz
@Kamilo67: poza tym, widzę że już miałem o tobie notatkę, w sensie wklejony komentarz o terapii i psychologii godny doktora chłopskiego rozumu.
Ten wpis o grupie rowerowej ujawnia taki błędny sposób myslenia, że można się o tym dlugo rozpisywać co tam jest nie tak
  • Odpowiedz
@NieBendePrasowac: Jakie złe myślenie? Gość chodzi i efektów nie ma. Ja miałem podobnie w różnych miejscach. Także poznać żonę w takim miejscu to tylko zwykły fart, a nie dowód, że takie chodzenie pomaga.

A co do terapii, mnie terapeuci sami powiedzieli, że terapia nie pomoże na moje problemy, bo od tego nie jest, więc z tym obowiązkiem to nieprawda co mówisz. No fajnie, że związek nie da szczęścia, ale takie gadanie
  • Odpowiedz
@Kamilo67: inaczej. Mi mój rozwój, praca nad sobą i terapia sprawiły że stałem się szczęśliwy sam ze sobą i DOPIERO WTEDY zacząłem poznawać kobiety i mieć z nimi sukcesy
  • Odpowiedz
@Zoyav: ten wolontariat to jeden z moich ulubionych punktów.

To dobra rzecz (aczkolwiek może bardzo przytłoczyć), ale zapisanie się z nadzieją, że pozna się szybko przyjaciół na całe życie i najlepiej miłość- przepis na porażkę
  • Odpowiedz