Wpis z mikrobloga

robię #remont w #mieszkanie i przyszedł czas na podłogi. Po zdjęciu starych paneli oraz zdemontowaniu częsci linoleum oraz będących pod nim płyt pilśniowych ukazał mi się taki stary parkiet, co mnie zaskoczyło. Martwi mnie to, że płyty były powbijane gwoździami, są spore szpary między deskami, itd. Pytanie, czy warto się pchać w jego odnowienie? całość parkietu będę widział dopiero za kilka dni, po demontażu
Pobierz
źródło: 20230617_123608
  • 30
dzięki :) jeśli chciałbym położyć nową podłogę - rwać również ten parkiet, czy może ma sens pójście na skróty i położenie na tym płyt OSB, a później właściwej podłogi?
@Arthes zależy czy klejony czy tylko na gwoździe. odnowiłem swój parkiet. żaden parkieciarz nie chciał się tego podjąć nawet zdjąć a potem ułożyć. w końcu się udało i jest piękny, ale to krwi koryto. jak nie trzeszczy bardzo to tylko cyklinuj i zostaw
@Arthes dla mnie parkiet to taki symbol czasów komuny i jarania się nim. Jakieś 10 lat temu proponowano mi rom na sprzedaż i zachwalano, że jest tam parkiet dębowy, to powiedziałem, że pierwsze co to bym #!$%@?. Jeszcze może boazeria do tego. Nie rozumiem tego fenomenu. Dla mnie to jest na równi z sidingiem.