Wpis z mikrobloga

Dziewczyna straciła wzrok po wytatuowaniu sobie galek ocznych. Jedno oko usunięte, drugie reaguje tylko na światło. Artykuł o tym, ze tatuażysta zapłaci jej 150 tysięcy odszkodowania. Jest tam tez opisane dlaczego: użył złego tuszu, nie specjalnego do wykonywania tego zabiegu tylko zwykłego, a kiedy dziewczyna zgłaszała, ze przestaje widzieć to olał sprawę i stwierdził, ze to normalne.

A w komentarzach jest jazda bez trzymanki, bo praktycznie wszyscy uważają, ze tatuażysta jest bez winy a winna jest dziewczyna bo: debilka, za głupotę się płaci, miała co chciała, każdy wie, ze oka się nie rusza.

I o ile dla mnie pomysł tatuowanie oczu jest kontrowersyjny, to jeśli na niego wpadnę i pójdę do profesjonalisty, który się zgodzi to zrobić, to oczekuje, ze ten typ wie co robi, poinformuje mnie o konsekwencjach, i użyje odpowiedniego sprzętu. A jeśli nie potrafi i nie ma sprzętu to odmówi wykonania takiej usługi.

No ale fakt, to nie on zawinił, zawiniła klientka, która mu zaufała, ze potrafi takie rzeczy robić.

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=pfbid02wgdRHxDyjtxpjbppjKFTechBPbcw2YX3orDGfmEP2bMusK8ic9HgFfrMEi5FQhJ7l&id=100064293625532

#tatuaze #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #prawo
  • 215
@rudyba: tak się niestety zabawa kończy gdy dzieci są wychowywane bezstresowo, na zasadzie "jakoś to będzie, róbta co chceta i nie myśl za dużo bo to boli"

Tyle tylko że w praktyce dorosłe życie to jeden ciągły stres oraz ciągła konieczność stosowania zasady OGRANICZONEGO zaufania. Tak, teoretycznie możesz sobie wytatuować oczy ale pomyśl dziesięć razy jaka jest różnica gdy tatuażysta się w czymś pomyli albo mu się ręka omsknie. Tak, masz
@rudyba: tak totalnie #!$%@?ąc od tematu winy i odpowiedzialności, ogrom ludzi tutaj mniej lub bardziej empatycznie próbuje zrozumieć/wyśmiać motywacje, zachowanie i brak instynktu samozachowawczego tej dziewczyny. Nie widzę natomiast żeby takie analizy odbywały się odnośnie tatuatora. Ja rozumiem, że łatwiej utożsamić się z kimś kto ma wybór wytatuowania sobie oczu (kazdy z nas ma i zdecydowana większość mowi NOPE NIE DZIĘKI) i ciężko postawić się na miejscu tatuatora (tutaj no niewiele
wariat w BMW pędzący 150 km/h zabił faceta). Sędziowie stwierdzili, że obniżą wyrok kierowcy, bo jednak pieszy jest współwinny. W końcu samochód był głośny i miał jaskrawe kolory (nomen omen jeden sędzia jest z nadania Sub-Zero) to można było się domyśleć, że zap*dala. Wydawałoby się, że wyrok jest bulwersujący, że to tylko utrudni rodzinie ofiary walkę o odszkodowanie, że to skandal... NIC BARDZIEJ MYLNEGO! Masa wykopków stwierdziła, że słusznie, że wyrok powinien
@rtone: nie jesteśmy w Tajlandii tylko w Polsce. #!$%@? z tym że jest głupia i winna i ma #!$%@?. Ktoś się zgadza wykonywać usługi może być rozliczany, zwłaszcza powodując uszczerbek na zdrowiu.
@Limonene: doskonale wiem że to były 4 miesiące, śledziłem ta sprawę. Samo obniżenie wyroku o tych 5% to pikuś, taka wisienka na g*nianym torcie jakim jest ten wyrok. Tak jak napisałem, ogłoszenie współwiny pieszego to skandal. „Poszkodowany mógł się spodziewać, że dostanie nóż w brzuch, przecież to niebezpieczna dzielnica”.
praktycznie wszyscy uważają, ze tatuażysta jest bez winy a winna jest dziewczyna


@rudyba: Nie wiem, co przeraża bardziej: ludzie decydujący się na takie zabiegi, czy to że one są legalne. Żeby zbadać oko musisz być okulistą, a żeby wbijać w nie igły i wstrzykiwać jakieś substancje, już nie. Wygląda na to, że dziewczyna popełniła głupotę, a tatuator przestępstwo.
@rudyba tak pol zartem pol serio, wyobraz sobie jakby wygladaly komentarze gdyby zamiast takiej skrajnej sytuacji byla inna sprawa - facet 160 cm wzrostu pojechal na zabieg przedluzania kosci nog do Tajlandii / Turcji / niewiemgdzietorobia, klinika zrobila to fatalnie, wdala sie gangrena, amputacja. Czy wtedy tez by byly pociski na glupote typa, czy raczej poszlo by to w strone ze skoro poszedl do legalnie dzialajacej kliniki mial prawo oczekiwac pewnego standardu?
@rudyba: ludzie nie akceptują że ktoś inny robi rzeczy którego dla niego są debilne, zrozumienie że dla kogoś innego to jest np. fajne, ładne itd. jest skrajnie trudne. Ocena z jednej "właściwej perspektywy". Myślę że takie myślenie całkowicie przesłania w ocenie sytuacji to że winny jest tatuażysty który nie zrobił tego jak powinien.
W skrócie:
- jak robisz powszechnie akceptowalne rzeczy i wykonawca zrobi to źle = skupienie się na winie
@wymiar-sprawiedliwosci
Przecież takie tatuaże ludzie robią. To gość który się podejmuję tej roboty odpowiada za to! Pójdziesz skakać na bungee a gość źle cię przypnie to będzie twoja wina, bo: "debil chciał sobie poskakać to niech cierpi"?
@jakubz: skąd u Ciebie tak debilne rozumowanie?


@aarahon: szukałem Twojego komentarza (teraz nie wiem czy był Twój), ale pisałeś w nim o wolnym rynku i konfederacji... więc napisałem Ci, że na rynku państwowych szpitali zapewne błędów lekarskich nie ma... więc uregulowanie na pewno sprawę załatwi.

Ale nie mogę znaleźć Twojego komentarza, więc... może się go wstydziłeś.