Wpis z mikrobloga

Ostatnio nie mogłem odwiedzić swojej osiedlowej siłowni, więc wybrałem się na trening do sieciówki. #!$%@?, co tam się działo, to ludzkie pojęcie przechodzi!
Robię sobie serię rozgrzewkową martwego, szybki rzut oka w kierunku orbitreków na dupy, a tam jakieś szczury robią kardio! Czaicie, dwa chuchra, na oko po 80 kg, robią kardio i gadają o redukcji.
Atakowałem tego dnia PRy i nie chciałem się dekoncentrować, ale przez moment myślałem, że zaraz tam podejdę i im zajebię. Na tą siłownie przychodzą też dzieci. #!$%@? degeneraci.

#mikrokoksy #silownia
  • 6
@ForTheEvulz: ja to nie wiem jak można do takich miejsc chodzić, to dla mnie w ogóle się nie podoba takie coś nowoczesne, dla mnie siłownia to gdzieś w piwnicach własnie, rdza na żeliwie, plakaty ze szwarcenegerem w przerwie lustra, strzykawki w śmietniku i pozytywne wariaty same ziomki
teraz to już ciężko znaleźć takie kliamtyczne miejscówki w ogóle, czasy się zmieniły
z fartem
@ForTheEvulz: to nie nowość, że szczury się biorą za redukcję a nawet nie mają porządnie mięsa nabitego na szkielecie.
Wystarczy poczytać tutaj na wykopie jak wszystkie skinny faty płaczą, że trzeba robić redukcję, a masa debili im w tym kibicuje zamiast mówić o robieniu masy na niewielkiej nadwyżce albo robieniu typowych treningów pod siłę, co też w ostatecznym rozrachunku poprawia sylwetkę.
@Saprofit: No właśnie widziałem kolesi, którzy wrzucali swoje zdjęcie i pytali się o poradę. Widać tam było jakieś zadatki na wielkiego chłopa (za 8-10 lat), więc od razu zleciało się stado szczurów i zaczęło coś #!$%@?ć o redukcji, walić jakieś wysrywy o estetyce. Wszędzie pchają to LGBT, serio, mam już tego dosyć.