Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 149
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Android
  • 36
@ZenujacaDoomerka nie wytrzymam, pisze o tym, że rozkminiam w głowie rzeczy które robię. Generalnie mam analityczny umysł, lubię w myślach rozkładać raczy na czynniki pierwsze, zastanawiać się nad przyczynami pewnych zachowań, w jakimś tam stopniu interesuje się tematami interpersonalnymi, społecznymi nieco z pogranicza psychologii i filozofii.
A tu przyjdzie ktoś i dokonując dogłębnej heurystycznej analizy napisze, że jak analizuję jak nie przeszkadzać w życiu innym = rodzice dawali mi odczuć, że
  • Odpowiedz
via Android
  • 302
@AndrzejBabinicz nie, to w żaden sposób nie wynika z altruizmu i dobrego serca. To czysta kalkulacja, po prostu uważam, że tak trzeba, że gdyby wszyscy tak myśleli to każdemu by się żyło lepiej, w tym mnie. Nawet jak inni tak nie robią, to wiem też, że myślenie, że ja też nie będę jest pułapka, świat nigdy nie będzie idealny ale trzeba mimo to robić to co się uważa za słuszne bez
  • Odpowiedz
@krucjan mam czesto podobnie, ale bez przesady. To jest posiadanie podstawowej kultury osobistej. Ci co mysla, ze im sie nalezy za samo bycie czy mysla, ze sa ponad innymi to jest z automatu dla mnie cel aby im pokazac gdzie ich miejsce. Przykladem sa np. ludzie, ktorzy ida lewa strona i ostentacyjnie czekaja az im sie ustapi drogi, idac nieprawidlowo - takiego gagatka strzele z bara z przyjemnoscia i w 99%
  • Odpowiedz
@krucjan: poczytaj o people pleaser - taki syndrom.

Co do prowadzenia auta zeby tylko nie przeszkadzac - tez tak mam ale odkad jezdze autem dobrym do z-----------a to mi troche przeszlo. Pozdrawiam cieplutko z rodzina.
  • Odpowiedz
@krucjan: n-------m na silce wiele lat, niejednemu to przeszkadza i utrudnia akceptację samego siebie, że zamiast mieć bebzon jak typowy 30 latek, trzymam formę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@krucjan: Nie wiem jak Ty Mirku, ale ja byłem wychowywany właśnie tak żeby przede wszystkim nie przeszkadzać - sąsiadom, nauczycielom, rodzinie. Im mniej zajmowałem im czasu tym byłem bardziej chwalony.

Trochę egoizmu i asertywności trzeba było później nauczyć się samodzielnie, bo inaczej ludzie nas zjedzą.
  • Odpowiedz
  • 17
@krucjan: Bardzo doceniam takie starania, sam mam podobne odczucia. Na tych wszystkich innych bezmyślnych ignorantów nic nie poradzimy, ale miło wiedzieć, że są też tacy, którzy się starają i myślą o otoczeniu.
  • Odpowiedz