Wpis z mikrobloga

@Atyn Obserwują ich, Kamraci to co jakiś czas "profilaktycznie" są wzywani na komendę.

Wiele się mówi o tym że był to powód ograniczenia działalności przez PPPasoliniego.
@DonTadeo: ale na obserwacji się kończy chyba. Panasiur już kilka razy przekraczał linię po której każda inna osoba publiczna by była gnębiona przez policję: negował zbrodnię katyńską, nazywał AK organizacją przestępczą czy wyzywał Dudę od debili, podczas gdy Żulczyka za to ostatnie ciągnęli po sądach. Od początku tej wojny zastanawiam się czy Panasiur ma jakieś wielkie plecy, czy co.
@Antosh Oj niekoniecznie, jak wybuchła afera z robienien przez Kamratów zdjęć transportów na Ukrainę, to kilku z nich wyłapało wyroki.

Osa czy Jaszczur, lub wspomniany przez Ciebie Panasiuk na dobrą sprawę są nieszkodliwi, poza gadaniem bzdur i organizacją marszów niewiele robią, gorsi są Kamraci "terenowi" bo Ci potrafią zaszkodzić interesom Polski.

Zamknięcie ich na lata niewiele da, jedynie stworzy z nich męczenników.
@Atyn: ta nie są xD, pewnie ich nawet CIA, z polowa służb europejskich nie mają, na celowniku. No chyba, że próby dywersji jest im w stanie udowodnić ekipa no-nameów, z wykopu, a prawdziwe służby prócz kilku fotek, gówno na nich ma. Taki Braun, nawet sam się oddał do dyspozycji ABW i tez nic z tego nie wynikło.
@Antosh: @Atyn a nie mysleliscie, ze oni sami sa wtykami służb. Przeciez oni przyciagaja niebezpieczny dla panstwa element. To tak jakby ktos powiedział "wszyscy którzy popieraja naszych wrogow zgloscie sie do nas" i setki osob samo by sie z tego wysprzeglilo. Po co szukac takich ludzi jak mozna powiedziec zeby sami sie zglaszali. Przecież sluzby wiedza kto chodzi ja ich spotkania, kto ich popiera itp. W razie wojny w Polsce wiadomo
Że tacy ludzie nie są pod obserwacją służb szok i niedowierzanie


@Atyn: to najpierw zobacz sobie kto obecnie rządzi i z jakimi partiami na świecie ma sztamę orwz jakie działania wykonuje, które są po myśli takiej r0sji - skłócenie ze wszystkimi sojusznikami w UE i NATO niech będzie koronnym przykładem.