w okresie dojrzewania pojawiło mi sie to cos. Lekarze specjalisci dotad nie wiedza co. Przez rowiesnikow byl obiektem zartow z tego powodu. Moj problem stanowil obrzydzenie przy kontakcie z kobietami. Rodzicow nie bylo stac na prywatne leczenie. Tak o to zostalem #przegryw z mocno zniszczona psychika, bo nikt nie potrafil mnie zaakceptowac z tym czyms. Nie mialem na to zadnego wplywu.
@tekserew: Może byłeś u słabych dermatologów? Zrób threada na reddicie i spytaj może będziesz viralem i ktoś ci da jakieś wskazówki jeśli faktycznie jesteś ciekaw co to.
@tekserew: na moje wygląda jak zapalenie mieszków włosowych, może być podłoża alergicznego, możesz spróbować to bardzo intensywnie nawilżać różnego rodzaju kremami
Idź do dermatologa. Niedawno słuchałem wykładu profesor od dermatologii. Obecnie zmieniono protokoły leczenia i jeśli nic nie pomaga to włączają leczenie biologiczne(bardzo skuteczne), oczywiście na NFZ. Mi to przypomina najbardziej AZS.
@tekserew: Hmmm jak na moje to reakcja alergiczna, jakiegoś rodzaju. Może się to też wiązać z inną reakcją autoimmunologiczną. Miewam podobny problem ale w mniejszej skali. W moim przypadku to jest typowe uczulenie ale dopiero po latach biegania po lekarzach, okazało się, że jestem uczulony na swoją mikroflorę - któryś grzybek albo bakteria, którą mam naturalnie na skórze, zaczęłą mnie wesoło uczulać (właściwie to co wydala jedno albo drugie). Nie
Rodzicow nie bylo stac na prywatne leczenie. Tak o to zostalem #przegryw z mocno zniszczona psychika, bo nikt nie potrafil mnie zaakceptowac z tym czyms. Nie mialem na to zadnego wplywu.
Chcesz powiedzieć, że rodziców nie było stać na prywatne leczenie i od tamtej pory nic z tym nie zrobiłeś? Jak ja mam problem, a mam ich parę, to drążę i nie odpuszczam, dopóki nie wyczerpią mi
@tekserew: od razu mi się skojarzyło z książką Bukowskiego "z szynką raz". On tam opisywał podobny problem. Recepty jak sobie z tym poradzić, to tam nie ma ale może wyciągniesz coś z tej książki dla siebie.
źródło: temp_file.png1663728132294003098
PobierzTak o to@tekserew Tak oto. A brak "polskich końcówek" taguj #analfabetyzm
Chcesz powiedzieć, że rodziców nie było stać na prywatne leczenie i od tamtej pory nic z tym nie zrobiłeś? Jak ja mam problem, a mam ich parę, to drążę i nie odpuszczam, dopóki nie wyczerpią mi