Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@oluchna: O ile dobrze pamiętam najpierw "szybki sąd" skazał normlanie tego kulącego się typa, dopiero jak się nagrania pojawiły to sprawa się zmieniła. Ciekawe co by było gdyby nie to nagranie?

Swoją drogą ciekawe myślenie, że jak się władza zmienia to nagle "cyk" i cała policja się zmienia i swoje standardy czy działania. Jedyne co to pewne grupy społeczne mogą być bardziej na celowniku lub mniej.
  • Odpowiedz
@nozyczkisieodezwa: przypomnij sobie teraz jak wygladają policjanci którzy byli na strajku kobiet - same kominiary, brak emblematów (wbrew rozporządzeniu) i tajniacy z pałami
Przypominam, że złamali rękę dziewczynie.
  • Odpowiedz
@oluchna: IMO mam pytanie - nie wiem jak było na strajkach kobiet, nie wiem jak teraz tragicznie represjonuje policja. No, ale powiedzmy, że X lat temu się bujwałem mocno w środowisku narodowców/kibiców. Nic złego nie robiłem, żadnych krzywych akcji - jestem bardzo spokojną osobą i miałem dobre intencje.

Powiedz mi jak bardzo dla ciebie czasy się zmieniły i różnią jak np. po jednym z marszów byłem świadkiem, jak wleciała policja na
  • Odpowiedz
@oluchna: no widzisz role się odwróciły :) w 2011 przez tych parchów z antify którzy stanęli na trasie marszu policja spacyfikowała ludzi. Oczywiście platformiarze zgazowali i spałowali ludzi z marszu którzy byli tam legalnie i chcieli przejść w zarejestrowanym marszu. Zamiast wynieść grupke syfiarzy z trasy marszu. Ze strajkiem kobiet zachowywali się jak z jajkiem w porównaniu z wydarzeniami za czasów platfusów
n.....a - @oluchna: no widzisz role się odwróciły :)  w 2011 przez tych parchów z ant...
  • Odpowiedz
@oluchna: nie zasłaniaj się płcią. Macie takie same prawa. A ja pamiętam nienawistne komentarze wobec ludzi z marszu w 2011/12/13/14/15, Ci sami ludzie, znajomi szli teraz w strajkach kobiet. Role się odwróciły ( ͡° ͜ʖ ͡°) Potem wygrało PiS i nagle bez bicia i gazowania marszu niepodległości
  • Odpowiedz