Wpis z mikrobloga

Mamy dyskwalifikacje w deblu.... Mega pechowa sytuacja.... Początkowo dostały tylko ostrzeżenie, ale rywalki zaczęły robić dymy i superwizor zakończył mecz. Dziecko też było wystraszone itd. Ta sytuacja jest jeszcze bardziej kontrowersyjna, niż z Dżokiem. Zawodniczka nie uderzyła tej piłki ze złości, wiec według mnie nie powinno być dyskwalifikacji. W meczu WTA i ATP graliby dalej, ale ITF ma dużo surowsze przepisy. #tenis
Madziol127 - Mamy dyskwalifikacje w deblu.... Mega pechowa sytuacja.... Początkowo do...
  • 5
@Madziol127: Głupota. Piłka była lekka i trafiła dziewczynę bez najmniejszych łych zamiarów japonki. Reakcje ludzi są różne (jedni są bardzo wrażliwi inni nie) i miała prawo się popłakać, jednak wtedy można by ją było odesłać na kilkanaście minut żeby się uspokoiła a nie ma stać i płakać przy kilku setkach ludzi i kamerach co na pewno nie pomogło.
Pamiętam kiedyś dziewczyna dostała piłką od Nadala 10 razy mocniej w czasie gry
@Madziol127: Na miejscu Bouzkovej i Sorribes Tormo mi by było wstyd po prostu, żeby tak kombinować. Nie było to celowe uderzenie w dziewczynę, nie było to też mocne, bardziej podanie do niej piłki, a że ona się tego nie spodziewała, no cóż zdarza się. Usiadłaby na moment, ochłonęła i wszystko byłoby okej