[devopsiak]

Wyobraźcie sobie, że są młodzi ludzie, na tyle sprawni intelektualnie żeby napisać maturę, czy nawet uzyskać jakiegoś magistra kulturoznastwa, czy innego chvja i na własne życzenie pchają się do kołchozów i tam wsiąkają.
Mało jest smutniejszych rzeczy od tego, gdy młody człowiek na rozbiegu swojego życia z własnej woli trafia do fabyki gówna/magazynu/warsztatu/cegielni/kopalni/odlewni/stoczni/huty i wsiąka w ten klimat przegranych ludzi, którym nie wyszło w życiu. Śmierć za życia.

A co lepsze potrafią nawet szukać w tym plusów i tego bronić. J A P I E R D O L E. Coś niewyobrażalnego dla mnie. Mózg na ścianie.

Jedyne na czym taki człowiek powinien się skupić w życiu to wyrwać się z objęć ROBOLSTWA. Nic innego nie powinno mieć znaczenia dopóki to mu się nie uda.

Możesz być kvrwa aktuariuszem, doradcą inwestycyjnym, programistą, managerem, lekarzem, pilotem samolotu i zostajesz kvrwa spawaczem, albo glazurnikiem, czaisz? W świecie gdzie możesz wszystko, możesz być kim tylko chcesz, możesz lecieć gdzie chcesz, nauczyć się siedząc w domu dowolnego języka, z dowolnej części świata i dzisiaj tam polecieć zacząć wszystko od nowa. To nie, ZOSTANĘ SPAWACZEM W JANUSZ-BUDZIE I KUPIĘ SOBIE AUDI NA KREDYT xD

#przegryw #robpill #pracbaza #praca #januszex #bekazpodludzi #polska

[devopsiak]

@abc-def: albo pisz zgodnie z tematem dyskusji, albo zamknij mordę

[W.....a]

@devopsiak: ale bajdurzenie. Ja mam msgistra i co z tego jak u mnie w okolicy nie ma żadnych prac dla ludzi z takim wykształceniem, tyram za najniższą jak niewolnik

[devopsiak]

@WedkaKrillsona: a to jesteś przykuty łańcuchami do tego miejsca? Jedź do stanów, nowej zelandii, czy australii i zatrudnij się w barze na plaży

[W.....a]

@devopsiak: tak, opiekuję się chorym członkiem rodziny

[Tigermass]

@devopsiak: mnie meczy monotonia na produkcji, a poza tym same plusy. Zero stresu, minimum obowiązków, całe 8h słucham sobie podcastów i uczę się rzeczy, które olewałem jak byłem młodszy.
Często czytam na wykopie, ze ktos jest kierownikiem czegoś tam, stresuje się i nie może spać nocami wielkie XD Do tego dodajmy wypłatę na poziomie 6k. W imie czego? Tego, zeby moc powiedzieć „jestem kimś”?
Co do ostatniego komentarza. Wszędzie dobrze gdzie

[nieocenzurowany88]

@devopsiak no i tak spawacz czy glazurnik może dobrze żyć, zwłaszcza za granicą. To samo z innymi zawodami typu elektryk czy hydraulik. No ale jak ktoś śmie lubić
coś innego niż wykopek, to od razu trzeba nim gardzić, bo robi coś innego niż wyklikiwanie pipelinów w Teamcity xD

[devopsiak]

no i tak spawacz czy glazurnik może dobrze żyć, zwłaszcza za granicą. To samo z innymi zawodami typu elektryk czy hydraulik.

@nieocenzurowany88: nie może dobrze żyć wykonując fizolski zawód, który niszczy jego ciało i psychikę w zawrotnym tempie.

[Polnischefuhrer]

@devopsiak: praca biurowa też niszczy, zwłaszcza jak dostajesz telefony po pracy i robisz za 3, bo firma zamiast zatrudnić kogoś #!$%@? Ci kolejne obowiązki. I #!$%@? z tych pieniędzy, jak nawet nie masz czasu ich wydać i czasu na życie prywatne.

[depish]

@Polnischefuhrer: pracuję w korpo, już którymś z rzędu i jakby ktoś zadzwonił po godzinach pracy to by został wyśmiany i tak jest powszechnie. O tych telefonach po godzinach pracy to słyszę jak o wielu legendach a jakoś nie widziałem.

[Polnischefuhrer]

@depish: wyśmiany xDDD wszyscy są mocni w gębie tylko przez internet, by było"tak panie Januszu" xD

[depish]

@Polnischefuhrer: no właśnie nie, w korpo jeśli ty będziesz chciał coś dokończyć po godzinach to dostaniesz #!$%@?, że pracujesz dłużej niż 8h, bo wszystko musi być zgodnie z prawem pracy, a oni nadgodzin nie będą płacili. Poza tym prawdziwego Janusza, ze szczytu drabiny nigdy nie widziałem. Przełożonym jest ziomek, który jeszcze pół roku temu na tym samym wózku jechał co ja.

[hos85]

@depish: Zgadza się. Przy czym nadgodziny robię jeśli chce/muszę, a każdą muszę uzasadnić. Jeśli ich będzie "za dużo" (nawet uzasadnionych) w przeciągu jakiegoś tam czasu, to mój przełożony się spowiada u swojego. Generalnie w korpo takich rzeczy się pilnuje. A przynajmniej w tych których pracowałem. Dziwne legendy krążą o pracy w korpo. Skąd one się biorą?

[depish]

@hos85: to u mnie po prostu nie ma nadgodzin i to jest sztywna zasada. Wyjątkowo tylko jak chcesz wcześniej skończyć któregoś dnia, to wtedy odrabiasz innego. Tylko w takich sytuacjach zdarza się praca powyżej 8h. Albo często i nie odrabiasz jak nie ma ciśnienia z robotą.

[Glimpse0fTheFuture]

@devopsiak: żeby zostać aktuariuszem to trzeba ocierać się o geniusz xD

[ultimo-riskoo]

@devopsiak: chopie czopie, spróbuj za 2 lata napisać podobny wpis a zostaniesz wyśmiany w luj, nadchodzi wielki powrót prostych porządnych robót, z których od razu widać, że coś jest porobione typu budowlaniec, hydraulik, roboty tego nie porobią, za dużo różnych dziwnych ruchów trzeba robić, a praca biurowe powoli bedą doomed w luj, bo za dużo młodych tera by tylko przed komputerem chciało siedzieć i ai je niesamowicie ułatwi w najbliższym czasie

[ultimo-riskoo]

@devopsiak:
"W Polsce zawód aktuariusza jest stosunkowo nowy i nadal rozwija się. Polskie Towarzystwo Aktuarialne (PTA) jest główną organizacją zrzeszającą aktuariuszy w kraju. Według danych PTA, na koniec 2020 roku liczba członków wynosiła około 330 osób."
tylu jest w polsce aktuariuszy #!$%@?, zajebiście perspektywyczny zawód, normalnie lepiej w totka grać niż jako przeciętna osoba spróbować kimś takim zostać

dla porównania liczba pilotów:

"Według najnowszych dostępnych danych, na koniec 2020 roku w