Wpis z mikrobloga

Mircy, tak obserwuje co się dzieje w tym chlewie, drożyzna, ludzie skaczący sobie do gardeł, burdel i myślę o emigracji. Jestem singlem z psem, mam 27 lat, pracuje zdalnie, w polskiej firmie zarabiam jakieś 6-7 tysięcy (w zależności od miesiąca, czasem więcej, ale nigdy mniej), może nie jest to za dużo, ale są duże perspektywy na więcej. Dwa lata temu wziąłem mieszkanie na kredyt, ale zawsze moge je wynająć bez większej straty. Nie mam jakieś potężnej więzi z rodziną, ze znajomymi widuje się rzadko, bo większość ma już swoje rodziny i ciężko znaleźć czas. Dlatego większość czasu żyje sam, ze swoim psem i do samotności jestem już przyzwyczajony, więc z samotnościa za granicami nie miałbym problemu.

I teraz pytanie - czy jest jakiś kraj gdzie mógłbym wyemigrować? Kraj gdzie za takie pieniądze mógłbym jakoś żyć? Kraj gdzie nie patrzyliby na mnie jak na p0laka biedaka jak w większości europejskich krajów? Czy to w ogóle ma sens?

#emigracja #pracbaza #praca #pracazagranica
  • 18
@chlopak_twojej_matki: 6-7k to nie jest źle w Polsce,po pewnym czasie za granicą doj ebią Cię miejscowe problemy,to nie jest tak że w Polsce to jest słabo a u innych najlepiej, bądźmy szczerzy czasy kasa zarobiona za granicą już nie ma takiego je bnieca jak 10 lat temu, oczywiście zależy też jaki zawód ale jeslit chcesz pracować w kołchoz Niemcy albo Holandia to już lepiej siedzieć za ten hajs w Polsce, byłem