Wpis z mikrobloga

Mireczki, takie luźnie pytanie mam odnośnie olkoholu. Czy też macie tak, że jak wypijecie 3-4 piwa lub tyle samo czy też więcej alkoholu innego rodzaju na następny dzień czujecie lęk i jesteście tacy bardziej spięci? Oczywiście mimo braku kaca. Pytam z ciekawości bo ja tak mam i na terapii dowiedziałem się ,że to ma związek z moim zaburzeniami lęku uogólnionego który się nasila następnego dnia po piciu, ale jak gadałem ze znajomymi to część tak ma a część nie. Aktualnie pije 1-2x w tygodniu po 2-3 piwa, bo leczę się na w/w od 1,5 roku. Wcześniej przez ponad rok nie piłem nic gdy zaczynałem brać tabletki, generalnie dzięki nim czuje dużą poprawę i np. jak wypije max 2 piwa lub 2 lampki wina to następnego dnia czuje się spoko, ale jak już więcej to ten lęk wraca i jest na podobnym poziomie co miałem go na codzień przed rozpoczęciem leczenia.

#alkohol #psychiatria #stanylekowe #nerwica #kiciochpyta dodaje jeszcze #alkoholizm dla większego rozgłosu posta.
  • 14
@siemawpadajdomejkuchni: Może chodzi o sam fakt, że nie pamiętasz części wydarzeń z tamtego picia i siada ci to na łeb - sam fakt, że nie wiesz. Może powinieneś coś wiedzieć, ale nie pamiętasz, bo alkohol sprawił, że się nie zapisało. Nawet jeśli nie, to było blisko. Może jednak? Jak nie pamiętasz, to przecież nie pamiętasz, więc oczywiste, że nie zdajesz sobie sprawy, że nie pamiętasz, bo przecież nie pamiętasz, itd., itd.
@Inphinitas: @fuechsinn @Fox7er @xiv7 A bierzecie leki jakieś psychotropowe czy nie?
@Nemayu No ale jak mogę nie pamiętać czegokolwiek po 2-3 piwach? 4 lata temu wypiłem litr wódki na imprezie i nawet na chwile mi się film nie urwał. Zdychałem potem 2 dni, ale wszystko pamiętałem co do joty, niektórzy to nie mogli się nadziwić. Nigdy nie urwałem filmu w pełni, ale luki w pamięci czasem się zdarzają, to po 0,7+
@siemawpadajdomejkuchni: ja biorę ssri i pregabalinę, przy alkoholu, a zwłaszcza na drugi dzień mam #!$%@? dzień, większe lęki itp. po tych 2 piwach nawet, ale nie łącze tego z lekami tylko z nerwicą, z tym że nie umiem jakoś wyluzować i cieszyć się upojeniem alkoholowym tylko się nim niepokoje, a kiedyś umiałem
@siemawpadajdomejkuchni: miałem dwa lata przerwy i przed pandemią wróciłem do dropsów, bo miałem nawrót tego gówna. Pierwszy atak paniki miałem po MJ jakieś 20 lat temu, a kolejny 9 lat później i od tamtego czasu przez dwa lata miałem #!$%@?. Z tego co pamietam, to wcześniej piwkowałem codziennie przez 5 lat 2-4 piwka przed snem. Niby wszystko ok, później kawa+piwko = atak paniki i poznałem na co stać nerwicę. Doszedłem do