Wpis z mikrobloga

#zalesie #pracbaza #januszebiznesu
Jest dzisiaj taki zajeb w robocie, że nie mogłem zjeść śniadania.
O 14:00 poinformowałem szefa, że muszę sobie zrobić przerwe i coś zjeść.

"Wytrzymasz 2 godziny bez jedzenia, jak ci nie pasuje to się zwolnij"
Zobaczymy minę szefa jak o 16:00 dostanie moje wypowiedzenie

Są 3 warianty:
- ma to w #!$%@? i mnie #!$%@?
- da mi podwyżkę
- powie, że był w nerwach i tylko żartował, przeprosi, nie da podwyżki.
  • 87
@kodecss: Zawsze mnie intryguje podejście szefa/kierownika w pracy. Przecież nie trzeba być jakimś bardzo inteligentnym, żeby dojść do wniosku, że sfrustrowany pracownik jest mniej wydajny. Nie widziałem żadnych badań, ale jestem pewny, że dając pracownikowi możliwość zrobienie sobie przerwy kiedy potrzebuje/nie nakładania na niego nadmiarowych zadań/miła atmosfera odda w szerszej perspektywie jego produktywnością. Z niewolnika nie ma pracownika to bardzo mądre powiedzenie.