Wpis z mikrobloga

#zalesie #pracbaza #januszebiznesu
Jest dzisiaj taki zajeb w robocie, że nie mogłem zjeść śniadania.
O 14:00 poinformowałem szefa, że muszę sobie zrobić przerwe i coś zjeść.

"Wytrzymasz 2 godziny bez jedzenia, jak ci nie pasuje to się zwolnij"
Zobaczymy minę szefa jak o 16:00 dostanie moje wypowiedzenie

Są 3 warianty:
- ma to w #!$%@? i mnie #!$%@?
- da mi podwyżkę
- powie, że był w nerwach i tylko żartował, przeprosi, nie da podwyżki.
  • 87
  • Odpowiedz
  • 11
@piterr23: Jestem po rozmowie.
Szef udaje że tematu nie było
"Nie wygłupiaj się, ja żadnego wypowiedzenia nie przyjmuje"

Zostawiłem na biurku i wróciłem do obowiązków, jak wrócę do domu to wyślę listownie za potwierdzeniem odbioru.
  • Odpowiedz
@kodecss: Klasyka, niezły pajac z tego janusza. Teoretycznie, jak ktoś wcześniej napisał, wypowiedzenie może być też mailowo lub nawet słownie, nie musisz mieć potwierdzenia odbioru. W każdym razie daj jeszcze znać za parę dni jak już rzeczywistość dotrze do janusza.
  • Odpowiedz
@kodecss: Nic nie musisz wysyłać, wypowiedzenie umowy jest oświadczeniem jednostronnym, jeżeli się zapoznał, to jesteś już w trakcje okresu wypowiedzenia. Na twoim miejscu brałbym l4 i już się tam nigdy nie pokazywał. Nie wierz w nic, co mówi, naobiecuje, przez chwile będzie miły, a później znowu będzie to samo albo gorzej, bo będzie se wmawiał, że to nie jego wina, tylko gówniarz niewdzięczny

Powodzenia Miras nie daj się
  • Odpowiedz