Wpis z mikrobloga

Czy ktoś wie jak się mogę tego pozbyć? Prawdopodobnie ktoś mi to przywlekł na serwis w torbie i się rozrosło. Teraz mam to w każdym pomieszczeniu.. codziennie zabijam i codziennie nowe. Mam już porozstawiane łapki coś tam się przyklejają na to ale słabo to działa...

Przy "rozwalaniu" ich robi się taki "brokat" i sypie się z nich w kolorze złotym - wygląda i lata jak mała ćma, nie leci do jedzenia ani do ubrań tylko siedzi na ścianach cały dzień, pomóżcie pls ()

dwie fotki więcej w komentarzu

#robale #insekty #robak #infestacja #robaki #kiciochpyta
heracinsky - Czy ktoś wie jak się mogę tego pozbyć? Prawdopodobnie ktoś mi to przywle...

źródło: IMG-3857

Pobierz
  • 17
@heracinsky: ja jak miałem inwazję karaluchów to kupiłem w obi jakieś spreje na to gówno i inne robactwo. W domu zabezpieczyłem żywność, naczynia i inne rzeczy, założyłem maskę, wygonilem rodzinę do rodziców i przy zamkniętych oknach wywaliłem dwie puszki po chałupie. Wróciłem po kilku godzinach, ujrzawszy robaczy armageddon cyklonem b i wietrzylem jeszcze cały dzień i noc. Już nigdy więcej nie powróciły.
@heracinsky: są jeszcze takie przyklejane, ale pewnie też nie dadzą rady.

Przetrzep wszystkie mąki, kasze, karmy dla zwierząt, zboża, to gówno przegryza się przez plastikowe opakowania i może zainfekować większośc produktów. Miałem kiedyś paczkę kawy, to pomimo że #!$%@? nie dało rady się przegryź, to naskładało jajek na opakowaniu.

W zajętych produktach robi się taka lepka siatka w środku, jak obrócisz opakowanie do góry dnem to widać takie dyndające syfy.
@heracinsky: Wynosisz kwiatki Chomika etc etc "jak masz" przymykasz mikrowentylacje w plastikach "jeżeli masz"
otwierasz drzwi w całym domu zamykasz na klucz wejściowe idziesz do baru na 2-3 h wracasz wietrzysz chałupę po 20-30min od wietrzenia jest cito ewentualnie ogarniasz temat przed wyjściem do kołchozu.
@heracinsky Jak już ci napisali wyrzuć wszystkie artykuly sypkie. Ja musiałem wyrzucić pandemiczny zapas mąki do pieczenia chleba . Właśnie w mące znalazłem gniazdo. To samo z ryżem. Te robale przegryzają worek plastikowy i mogą nawet się zagnieździć w makaronie. Ja najpierw ozonowalem całą kuchnię a potem jeszcze myłem każda szafkę octem, bo ona nie cierpią tego zapachu. Jak na razie.tp od roku mam spokój
P.S. W czasie ozonowania powyciagalem wszystkie rzeczy