Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy komuś też tinder zrył banie i postrzeganie relacji? Z perspektywy mężczyzny jesteś szukającym, walczącym o uwagę kobiety i najmniejsza drobnostka może cię skreślić - stąd wyrabiasz sobie nawyk żeby pod żadnym pozorem się nie angażować bo kobieta może w każdej chwili olać (nawet bez powodu). Z perspektywy kobiety jesteś odbiorcą, oceniającym i w każdej chwili czekasz na jeszcze lepszego, testując każdego któremu uda się do ciebie dobić. Udało mi się poznać kiedyś kobietę i nawet weszliśmy w związek ale co? Z tyłu głowy miałem fakt, że w każdej chwili może odejść mimo, że nic na to nie wskazywało. Gdy dawałem z siebie trochę więcej uczucia to nagle czułem, że musiałem mocno ochłodzić atmosferę żebym zbytnio się nie angażował. Czułem też, że za szybko wszedłem w związek i czy aby na pewno to najlepsza osoba, która ma być teraz "na poważnie"? Nie wiedziałem czy mam być sobą czy "grać" i pokazywać swoje lepsze strony bo przecież okazanie słabości to game over i następny. Sam zerwałem bo nie mogłem sobie poradzić z tym, że to może być prawdziwe i na serio. Postrzegam relacje w formie wymiany korzyści i "wymiany handlowej". Gra zerojedynkowa gdzie albo od razu ci się uda albo odpadasz i szukasz dalej i dalej. Co ciekawe zawsze byłem wrażliwym, uczuciowym romantykiem, gdzie teraz nie widzę sensu w ślubach czy dzieciach bo przecież zawsze to może ot tak się rozwalić a kobieta pójść do innego. Nie wierzę w żadne miłości a relacje są dla mnie prawie jak mechaniczne algorytmy z odpowiednim doborem wyglądu, wrażenia, gadki, itp. Przesuwasz w prawo/lewo, piszesz z parą, spotkanie i prawdopodobnie zaczynasz od początku. Zero uczucia bo przegrasz i będziesz sfrustrowany albo wpadniesz w depresję.

#tinder #zwiazki #podrywajzwykopem #blackpill #przegryw #tfwnogf #pua #psychologia #samotnosc #relacje #przemyslenia



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Jailer
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

Pobierz mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy komuś też tinder zrył banie i postrzegani...
źródło: _x0IuuAc8
  • 18
@mirko_anonim: tinder to legalna maszynka do wykorzystywania męskiego imperatywu matrymonialnego. Faceci są stworzeni do tego żeby się angażować a baby żeby brać i najgorsze co można zrobić to dać różowym większy wybór. To są skrajnie niekorzystne warunki do szukania sobie kogoś dłużej niż na wieczór (nawet na jedną noc to za długo bo to ryzyko, że obudzisz się bez portfela). To taka sytuacja jakby ktoś ci dał poprowadzić Nissana GTR na
@mirko_anonim:
@Viton99
@Pandillero

Naiwnością jest sądzić że laski w realu/dyskotece/mitycznych kursach tańca kierują się wyższymi uczuciami czy czym innymi niż na tinderze czy w ogóle w internecie. Każdy trafia/znajduje to czego szuka i tyle jak na ulicy. To że laska nie ma tindera ale ma za to face'a i pierdylion innych spermiarzy do niej pisze albo insta albo tiktok Poza tym jaka jest gwarancja że laska nie miała tindera poznana w
@navaare: na kursach tańca samotni faceci są niemile widziani a prawdziwą naiwnością to jest sądzić, że dyskoteki są takim samym źródłem do poznawania różowych jak wszystkie inne. Wszystkie materiały na żonę jakie się poznawało kiedyś i teraz pojawiają się przez znajomości i wyjścia towarzyskie ale nie do głośnych klubów tylko w odwiedziny do kogoś albo np. na wspólną wyżerę na mieście. Rozróżniaj warm i cold approach. Żony przez formę cold nie
Wszystkie

Teraz 40% par poznaje się online dane z 2020 roku można znaleźć w nacie

@Pandillero: Mitem jest uważanie że znajomi są potrzebni do poznawania dziewczyn, jak nie jesteś najbardziej popularnym samcem tylko celem heheszków to znajomi Ci nie pomogą a już na pewno nie pomogą jeśli są od Ciebie sporo atrakcyjniejsi. Tak to działa min na studiach.

na kursach tańca samotni faceci są niemile

Jest masa kursów dla singli ale
@Pandillero: Laski wszystkie lecą równo tak samo, i za wiele rzeczy widziałem żeby myśleć że jest jakoś inaczej A to co

jak zależy ci na poznaniu laski na jeden wieczór to zgodze sie

To pokaż statsy. kto gdzie poznał się w parach Nie masz potwierdzania w statystykach wielkoSkalowych że laski poznane przez znajomych są jakieś mniej albo bardziej cnotliwe tylko korelacja jest w ilościach partnerów seksualnych ma uzasadnione znaczenie

Dziękuję.
@mirko_anonim: a co? Wolisz się oszukiwać że w dzisiejszych czasach miłość jest za free i że nie masz konkurencji?
Niestety, tinder zniszczył rynek - to kobiety wybierają kogo chcą, a faceci w większości mogą najwyżej popatrzeć.
Kobiet jest mało, facetów znacznie więcej, rywalizacja kosmiczna - takie czasy, a ty nie masz żadnego wpływu czy kobieta jutro zmieni zdanie czy nie. Więc twój dystans jest jak najbardziej służszny. Dzisiaj jesteś ty, a
@mirko_anonim: Bo kobiety się bierze jak swoje, a nie o nie zabiega. (TAK WIEM ŻE CIĘŻKO JAK SIĘ JEST MENTALNYM PRZEGRYWEM _ TAK MENTALNYM BO 3/4 Z WAS NIM NIE JEST TYLKO SOBIE WKRĘCA) Jak sam widzisz zabieganie kończy się tym że one mają w czym przebierać. Nie może tak być bo to tylko zniechęca albo robi z chłopaków #!$%@? spiermiarzy i simpów.
Teraz 40% par poznaje się online dane z 2020 roku można znaleźć w nacie


@navaare: Te dane może dotyczą USA ale nie naszego kraju. Tutaj faktycznie w zdecydowanej większości przypadków jedynym i słusznym kanałem żeby poznać kandydatkę na żonę są bliższe lub dalsze grona znajomych. To najlepszy i najbezpieczniejszy kanał. W internecie jest ten problem że nie wiadomo kto jest po drugiej stronie a w naszym kraju co do zasady jesteśmy
@daro1: Specjalnie dla Ciebie wstałem wcześniej żeby te Twoje głupoty zaorać.

Te dane może dotyczą USA ale nie naszego kraju. Tutaj faktycznie w zdecydowanej większości przypadków jedynym i słusznym kanałem żeby poznać kandydatkę na żonę są bliższe lub dalsze grona znajomych.

Nie bo w Polsce 30% par nie poznawało się do ~2010 na dyskotece a Covid ani internet absolutnie nie miał wpływu na to jak się ludzie poznają a w Polsce
@navaare: A po co te różowe miałyby sobie szukać nawet w czasach COVID nie wiadomo jakich napalonych nieznajomych gości w internecie? Pewnie nawet wtedy nie miały swoich kanałów żeby się spotykać? Tak bo już uwierzę w to że jeszcze na portalach randkowych się rejestrowały i musiały płacić za dostęp do całej masy napaleńców bo tam na bezpłatnych kontach to bez względu na płeć i tak nic nie można zdziałać. My tutaj
@daro1:

jakich napalonych nieznajomych gości w internecie?

Bo w internecie możesz w setki w chwilę gości oblecieć w porównaniu do 1nego wyjścia albo jakichś randomowych znajomych z urodzenia którymi masz się spotykać po to żeby znaleźć sobie dziewczyną hahaha dobre

a internet z całą pewnością temu nie służy

Jesteś dziadersem bez umiejętności syntezy czasów bieżących i możliwości jakie są używane bo ludzie na pewno będą stać w miejscu zamiast upraszczać rzeczy
@navaare: I tu jest pies pogrzebany bo im więcej masz opcji do wyboru to tym mniejsze szanse że jakąkolwiek wybierzesz. I nawet handlowcy dobrze to wiedzą. Myślisz że czemu klientowi dają na przykład jakieś tylko trzy opcje do wyboru jak nie mogą się zdecydować? Dlatego te miejsca gdzie możesz przebierać jak na bazarze nie służą temu żeby na stałe się z czymś związać, skoro zawsze bez problemu możesz wymienić coś na
@daro1:

I tu jest pies pogrzebany bo im więcej masz opcji do wyboru to tym mniejsze szanse że jakąkolwiek wybierzesz.

Jak masz nie masz opcji albo masz za mało działa tak samo A PRZEDE WSZYSTKiM jeśli nie potrafisz wybierać i zdecydować się na którąś to również h@ z znajomych przyjdzie

gdzie możesz przebierać jak na bazarze nie służą

Nie ma czegoś takiego, jeden idzie do klubu na piwo a drugi pogadać
@navaare: No widzę że nadal nie kumasz. W gronach znajomych są więzi społeczne, ludzie się znają a poza tym stosunkowo łatwo skumać kto kim jest. A nie jak na Tinderze a nawet w klubach jak byś uderzał do nieznajomych kobiet. Nic o tej osobie nie wiadomo a tak to możesz popytać co nieco znajomych, spotykać się i kogoś lepiej poznać. Jak nie masz żadnych opcji lub jest ich tylko niewiele to
@daro1

W gronach znajomych są więzi społeczne, ludzie się znają a poza tym stosunkowo łatwo skumać kto kim jest

Właśnie wyszło że nie potrafisz sam inwestygować kto kim jest tylko potrzebujesz feedbacku od kogoś kto albo będzie potencjalnie koloryzował albo podkopywał o opinię kimś, o ile w ogóle będzie się chciał wypowiadać wprost I w sumie jakoś więzi społeczne do tej pory nie były potrzebne tym 30% par które poznawały się na