Aktywne Wpisy
seeksoul +34
Trochę #chwalosie ale kupiłem mieszkanie i się bardzo z tego cieszę :)
W tym tygodniu był oficjalny odbiór od dewelopera, bez żadnych poważnych usterek, jakieś drobnostki typu porysowany parapet, ale wszystko do ogarnięcia. Po nowym roku wchodzi ekipa i może na wielkanoc uda się już spędzić swięta w swoim bagnie.
Nie mam nawet jeszcze prądu, dopiero w czwartek złożyłem wniosek o założenie licznika, ale tak sobie przychodze tutaj i siedze po ciemku
W tym tygodniu był oficjalny odbiór od dewelopera, bez żadnych poważnych usterek, jakieś drobnostki typu porysowany parapet, ale wszystko do ogarnięcia. Po nowym roku wchodzi ekipa i może na wielkanoc uda się już spędzić swięta w swoim bagnie.
Nie mam nawet jeszcze prądu, dopiero w czwartek złożyłem wniosek o założenie licznika, ale tak sobie przychodze tutaj i siedze po ciemku
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Czy komuś też tinder zrył banie i postrzeganie relacji? Z perspektywy mężczyzny jesteś szukającym, walczącym o uwagę kobiety i najmniejsza drobnostka może cię skreślić - stąd wyrabiasz sobie nawyk żeby pod żadnym pozorem się nie angażować bo kobieta może w każdej chwili olać (nawet bez powodu). Z perspektywy kobiety jesteś odbiorcą, oceniającym i w każdej chwili czekasz na jeszcze lepszego, testując każdego któremu uda się do ciebie dobić. Udało mi się poznać kiedyś kobietę i nawet weszliśmy w związek ale co? Z tyłu głowy miałem fakt, że w każdej chwili może odejść mimo, że nic na to nie wskazywało. Gdy dawałem z siebie trochę więcej uczucia to nagle czułem, że musiałem mocno ochłodzić atmosferę żebym zbytnio się nie angażował. Czułem też, że za szybko wszedłem w związek i czy aby na pewno to najlepsza osoba, która ma być teraz "na poważnie"? Nie wiedziałem czy mam być sobą czy "grać" i pokazywać swoje lepsze strony bo przecież okazanie słabości to game over i następny. Sam zerwałem bo nie mogłem sobie poradzić z tym, że to może być prawdziwe i na serio. Postrzegam relacje w formie wymiany korzyści i "wymiany handlowej". Gra zerojedynkowa gdzie albo od razu ci się uda albo odpadasz i szukasz dalej i dalej. Co ciekawe zawsze byłem wrażliwym, uczuciowym romantykiem, gdzie teraz nie widzę sensu w ślubach czy dzieciach bo przecież zawsze to może ot tak się rozwalić a kobieta pójść do innego. Nie wierzę w żadne miłości a relacje są dla mnie prawie jak mechaniczne algorytmy z odpowiednim doborem wyglądu, wrażenia, gadki, itp. Przesuwasz w prawo/lewo, piszesz z parą, spotkanie i prawdopodobnie zaczynasz od początku. Zero uczucia bo przegrasz i będziesz sfrustrowany albo wpadniesz w depresję.
#tinder #zwiazki #podrywajzwykopem #blackpill #przegryw #tfwnogf #pua #psychologia #samotnosc #relacje #przemyslenia
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Jailer
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
@Viton99
@Pandillero
Naiwnością jest sądzić że laski w realu/dyskotece/mitycznych kursach tańca kierują się wyższymi uczuciami czy czym innymi niż na tinderze czy w ogóle w internecie. Każdy trafia/znajduje to czego szuka i tyle jak na ulicy. To że laska nie ma tindera ale ma za to face'a i pierdylion innych spermiarzy do niej pisze albo insta albo tiktok Poza tym jaka jest gwarancja że laska nie miała tindera poznana w
Teraz 40% par poznaje się online dane z 2020 roku można znaleźć w nacie
@Pandillero: Mitem jest uważanie że znajomi są potrzebni do poznawania dziewczyn, jak nie jesteś najbardziej popularnym samcem tylko celem heheszków to znajomi Ci nie pomogą a już na pewno nie pomogą jeśli są od Ciebie sporo atrakcyjniejsi. Tak to działa min na studiach.
Jest masa kursów dla singli ale
@navaare: jak zależy ci na poznaniu laski na jeden wieczór to zgodze sie
To pokaż statsy. kto gdzie poznał się w parach Nie masz potwierdzania w statystykach wielkoSkalowych że laski poznane przez znajomych są jakieś mniej albo bardziej cnotliwe tylko korelacja jest w ilościach partnerów seksualnych ma uzasadnione znaczenie
Dziękuję.
Niestety, tinder zniszczył rynek - to kobiety wybierają kogo chcą, a faceci w większości mogą najwyżej popatrzeć.
Kobiet jest mało, facetów znacznie więcej, rywalizacja kosmiczna - takie czasy, a ty nie masz żadnego wpływu czy kobieta jutro zmieni zdanie czy nie. Więc twój dystans jest jak najbardziej służszny. Dzisiaj jesteś ty, a
@navaare: Te dane może dotyczą USA ale nie naszego kraju. Tutaj faktycznie w zdecydowanej większości przypadków jedynym i słusznym kanałem żeby poznać kandydatkę na żonę są bliższe lub dalsze grona znajomych. To najlepszy i najbezpieczniejszy kanał. W internecie jest ten problem że nie wiadomo kto jest po drugiej stronie a w naszym kraju co do zasady jesteśmy
Nie bo w Polsce 30% par nie poznawało się do ~2010 na dyskotece a Covid ani internet absolutnie nie miał wpływu na to jak się ludzie poznają a w Polsce
Bo w internecie możesz w setki w chwilę gości oblecieć w porównaniu do 1nego wyjścia albo jakichś randomowych znajomych z urodzenia którymi masz się spotykać po to żeby znaleźć sobie dziewczyną hahaha dobre
Jesteś dziadersem bez umiejętności syntezy czasów bieżących i możliwości jakie są używane bo ludzie na pewno będą stać w miejscu zamiast upraszczać rzeczy
Jak masz nie masz opcji albo masz za mało działa tak samo A PRZEDE WSZYSTKiM jeśli nie potrafisz wybierać i zdecydować się na którąś to również h@ z znajomych przyjdzie
Nie ma czegoś takiego, jeden idzie do klubu na piwo a drugi pogadać
Właśnie wyszło że nie potrafisz sam inwestygować kto kim jest tylko potrzebujesz feedbacku od kogoś kto albo będzie potencjalnie koloryzował albo podkopywał o opinię kimś, o ile w ogóle będzie się chciał wypowiadać wprost I w sumie jakoś więzi społeczne do tej pory nie były potrzebne tym 30% par które poznawały się na