Wpis z mikrobloga

Jest coś takiego jak limit samochodów na mieszkańca na osiedlach? Sąsiad się do mnie sapie, że mam za dużo samochodów na wspólnym parkingu. Nigdzie w regulaminie nie ma jakiegoś limitu poza przepisami budowlanymi gdzie musi być chyba 1,5 miejsca na mieszkanie.

Prowadzę mały komis i często mam 10-12 aut na placu, który spokojnie mieści 50 aut. Do 16:00 nie ma przeważnie problemu ze znalezieniem wolnego miejsca.

#mieszkaniedeweloperskie #mieszkanie #patologiazmiasta
  • 62
Jestem w stanie w to uwierzyć, u mnie w bloku gość ma wypożyczalnie samochodów i trzyma je na ogólnodostępnym parkingu
@kukold: Ty to komis prowadzisz, jeszcze zrozumiałe czepianie, a ja ostatnio zastałem kartke w której było napisane - "pod blokiem jedno auto na rodzinne" (posiadam dwa). Rozumiem że jest 6 miejsc pod blokiem na 8 mieszkań, ale 100m dalej jest duży parking na ~30 aut. Jak nie ma miejsca pod blokiem to kartek nie zostawiam, tylko jade stanąć na ten drugi. Chorzy ludzie. I tak stawiam dalej 2 pod blokiem jak
@kukold u mnie sąsiad postawił tak trzy jakieś stare małe seicenta czy podobne gówna obok siebie, tak że za nimi jest miejsce na jedno/dwa auta i tam stawia auta klientów, bo gość robi jako domorosły mechanik xD oczywiście sprawdziłem i jedno z aut nie mialo OC. cyk zgłoszonko i czuje dobrze p0lak
@kukold: 'prowadze maly komis' XD
no #!$%@? ziomus
prowadzisz firme to sobie wynajmij placyk
miejsca parkingowe przed blokiem sa dla mieszkancow, osob odwiedzajacych a nie zeby handlowac szrotem czy wypozyczalnia zostawiala swoja flote
@kukold Bardzo ale to bardzo dobry bajt. Uderza w czułe punkty. Po 1 handlarz szrotami. Po 2 wykorzystuje do niebozej działalności przestrzeń wspólna Po 3 jest roszczeniowy, bo ktoś zrwocil uwagę. 9+/10 proste krótkie skuteczne!
Bait, ale wspólnoty zazwyczaj wprowadzają zapisy o zakazie prowadzenia działalności gospodarczej na częściach wspólnych nieruchomości. Parking aut dla komisu to właśnie prowadzenie takiej działalności.